Włamał się do domu i zjadł śledzie, grozi mu 10 lat więzienia

Polska
Włamał się do domu i zjadł śledzie, grozi mu 10 lat więzienia
pixabay/zdj. ilustracyjne
- Gdy ta po chwili pojawiła się na miejscu zauważyła wyważone okno. Weszła do środka, a tam, w kuchni nakryła włamywacza, który spokojnie kończył jeść skradzione z lodówki śledzie – powiedziała mł.asp. Paulina Kalandyk z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

Do 10 lat więzienia grozi 33-latkowi, który w gminie Dwikozy (Świętokrzyskie) włamał się do domu jednorodzinnego. Włamywacz zatrzymany na gorącym uczynku, zdążył zjeść tylko śledzie z lodówki.

Do zdarzenia doszło w sobotę na terenie gminy Dwikozy w powiecie sandomierskim. Mieszkańcy zauważyli, że na sąsiednie podwórko wszedł mężczyzna ubrany na ciemno, z kapturem na głowie.

 

ZOBACZ: 72-latek wstydził się niskiej emerytury, więc handlował narkotykami

 

Swoim wyglądem nie przypominał nikogo znajomego, dlatego też o niespodziewanym gościu szybko zawiadomili właścicielkę domu.

 

Kończył jeść

 

- Gdy ta po chwili pojawiła się na miejscu zauważyła wyważone okno. Weszła do środka, a tam, w kuchni nakryła włamywacza, który spokojnie kończył jeść skradzione z lodówki śledzie – powiedziała mł.asp. Paulina Kalandyk z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

 

ZOBACZ: 72-latek z zarzutami zabójstwa współwięźnia. Miał zaatakować taboretem

 

Policjanci powiadomieni o całym zdarzeniu zatrzymali włamywacza. - Okazał się nim 33-latek, którego stan wskazywał, że może znajdować się pod działaniem alkoholu. Badanie wykazało, że w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu – dodała Kalandyk.

 

33-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie