FBI: sprawca strzelaniny w Indianapolis cierpiał na zaburzenia psychiczne

Świat
FBI: sprawca strzelaniny w Indianapolis cierpiał na zaburzenia psychiczne
fot. PAP/EPA/MARK LYONS
Zastępca szefa policji w Indianapolis Craig McCartt mówił w piątek, że napastnik, który był zatrudniony przez FedEx jesienią 2020 roku, został znaleziony martwy, najpewniej popełnił samobójstwo

19-letni Brandon Scott Hole, który zastrzelił w czwartek w nocy w siedzibie FedEx w Indianapolis osiem osób, cierpiał na zaburzenia psychiczne - poinformowało w piątek Federalne Biuro Śledcze.

Hole był w 2020 roku przesłuchiwany przez agentów FBI po tym, jak jego matka zadzwoniła na policję, aby powiedzieć, że jej syn może popełnić "samobójstwo z rąk policjanta". Tłumaczy się to jako postępowanie zmierzające do poważnego uszkodzenia swego ciała lub zgonu poprzez sprowokowanie organów ścigania do użycia śmiercionośnej siły.

 

ZOBACZ: USA. Strzelanina w placówce FedEx w Indianapolis. Nie żyje 8 osób

 

W marcu przed rokiem policja w Indianapolis, w stanie Indiana, umieściła Hole’go w tymczasowym areszcie psychiatrycznym. Z jego domu skonfiskowała strzelbę. Jak poinformował agent specjalny FBI w Indianapolis, Paul Keenan FBI w kwietniu minionego roku Hole był przesłuchiwany przez jego biuro.

"Nie było żadnej kłótni"

"Nie stwierdzono żadnej rasowo motywowanej ideologii brutalnego ekstremizmu" i żadnego naruszenia prawa karnego, ale strzelby podejrzanemu nie zwrócono - wyjaśnił cytowany przez agencję Reuters Keenan.

 

Zastępca szefa policji w Indianapolis Craig McCartt mówił w piątek, że napastnik, który był zatrudniony przez FedEx jesienią 2020 roku, został znaleziony martwy, najpewniej popełnił samobójstwo.

 

ZOBACZ: USA. Strzelanina w biurowcu. Zginęło 5 osób, w tym dziecko

 

Pytany, co zabójcę sprowadziło z powrotem do obiektu w czwartek w nocy, odpowiedział: "Chciałbym móc odpowiedzieć na to pytanie".

 

- Nie było żadnej konfrontacji z nikim, kto tam był (...) Nie było żadnych zakłóceń, nie było żadnej kłótni. On po prostu zaczął na chybił trafił strzelać - tłumaczył McCartt, dodając, że masakra miała miejsce w ciągu kilku minut, a w obiekcie było co najmniej 100 osób.

Policja przeszukała dom sprawcy 

Wielu pracowników kończyło zmianę, przychodziło na nową lub miało przerwę na posiłek. Kilka osób zostało rannych, w tym pięć, trafiło do szpitala.

 

ZOBACZ: USA. Strzelanina w supermarkecie. Co najmniej 10 ofiar

 

McCartt powiedział, że śledczy przeszukali w piątek dom w Indianapolis, gdzie mieszkał Hole. Zebrali materiały dowodowe, m.in. komputery stacjonarne i inny sprzęt elektroniczny.

Koalicja Sikhów oczekuje dochodzenia  

Według policji ofiary śmiertelne strzelaniny to osoby w wieku od 19 do 74 lat. Wśród zabitych jest czworo sikhów, których religia wywodzi się z regionu Pendżab na subkontynencie indyjskim. Funkcjonariusze organów ścigania nie ustalili jeszcze, czy powodem zabójstw była nienawiść rasowa lub etniczna.

 

Według Gurindera Singha Khalsy, biznesmena i lidera lokalnej społeczności większość pracowników w siedzibie FedEx stanowią sikhowie. W Indianie mieszka ich ponad osiem tysięcy.

 

Koalicja Sikhów z siedzibą w Nowym Jorku uznająca się za największą w USA organizację tej społeczności ds. praw obywatelskich stwierdziła, że oczekuje od władz przeprowadzenia pełnego dochodzenia w tym zbadania czy uprzedzenie nie było czynnikiem wiodącym do masakry.

ms / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie