Drożej za wywóz śmieci w Warszawie. Podwyżki mogą sięgać niemal 200 zł

Polska
Drożej za wywóz śmieci w Warszawie. Podwyżki mogą sięgać niemal 200 zł
PxHere
Podwyżki opłat za wywóz śmieci stały się kolejnym elementem sporu między urzędnikami stołecznego ratusza a radnymi warszawskiej opozycji

Od czwartku mieszkańcy Warszawy płacą znacznie więcej za wywóz śmieci. Opłata za śmieci została związana ze zużyciem wody, co może uderzyć w większe gospodarstwa. Miasto przekonuje, że to "najbardziej sprawiedliwe z rozwiązań", a po zmianie prawa nie może dopłacać z budżetu do tej usługi komunalnej. Obecnie pięcioosobowa rodzina może zapłacić 250 zł miesięcznie, choć wcześniej płaciła 65 zł.

Od 1 kwietnia w stolicy obowiązują nowe zasady naliczania opłat za gospodarowanie odpadami. Rada Warszawy zdecydowała o wprowadzeniu metody naliczania opłaty od ilości zużytej wody. Przez ostatni rok mieszkańcy największego miasta w Polsce płacili metodą "od lokalu", czyli 65 zł w mieszkaniach oraz 94 zł w domach jednorodzinnych. Od czwartku jest drożej.

 

Do 250 zł miesięcznie

 

Mieszkańcy nieruchomości jednorodzinnych i wielolokalowych domów (gdzie są wodomierze) zaczęli płacić za śmieci licząc 12,73 zł za 1 m sześc. Natomiast jeśli w nieruchomości nie ma wodomierza albo nie jest ona podłączona do sieci wodociągowej (ma np. własne ujęcie), opłata jest naliczana według wzoru: liczba mieszkańców razy 4 m sześc. wody razy 12,73 zł. Co w przypadku domu zamieszkałego przez pięcioosobową rodzinę da około 250 zł miesięcznie.

 

Uchwałę przegłosowano głosami radnych Koalicji Obywatelskiej. Radni opozycji (PiS) cały czas są przeciwni takiemu naliczaniu opłat za gospodarowanie odpadami. Powtarzali, że wykorzystają wszystkie zgodne z prawem możliwości, aby tzw. uchwały śmieciowe nie weszły w życie.

 

- My w tej sprawie w sposób oczywisty stajemy po stronie mieszkańców - twierdzili. W tej sprawie zwołano też na ich wniosek w marcu specjalną sesję rady miasta dotyczącą wyroku WSA związanego z tzw. uchwałami śmieciowymi.

 

Zdaniem radnego Macieja Binkowskiego, jego ugrupowanie przestrzegało, że takie działania na szybko w sprawie uchwał śmieciowych, "takie pchanie ich kolanem" właśnie tak może się skończyć.

 

- Dziś właśnie mamy smutny finał tego w jak szybki, nieprofesjonalny i amatorski sposób (uchwały śmieciowe) były przygotowywane - mówił wtedy radny.

 

ZOBACZ: Zabrze najdroższym miastem w Polsce

 

Radni PiS uznali też, że podwyżki za wywóz śmieci w Warszawie są wynikiem zaniedbań władzy. W ocenie wiceministra Jacka Ozdoby rodziny mieszkające w Warszawie zapłacą tak wysokie kwoty za wywóz śmieci, "dlatego, że Rafał Trzaskowski i rządy polityków Platformy Obywatelskiej w stolicy są i były nieudolne".

 

Podobną opinię wyrażał radny stołecznego Targówka Cezary Wąsik. W jego ocenie, stawki zaproponowane przez ratusz są nie do przyjęcia. Uważa on, że władze mimo obecnie obowiązujących wysokich opłat i tak nie radzą sobie z wywozem nieczystości w jego dzielnicy.

 

- Władze nie zrobiły nic w sprawie gospodarki odpadami, a teraz cenę za to mają zapłacić mieszkańcy - powiedział wcześniej.

 

"Stawka powinna być jedna"

 

Orzeczenie przed warszawskim Wojewódzkim Sądem Administracyjnym zapadło 27 stycznia tego roku. Sąd rozpoznawał wówczas skargę Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Praga" w przedmiocie sposobu ustalania opłat za gospodarowanie odpadami.

 

WSA nie przychylił się do zarzutów dotyczących ustalenia stałej stawki opłaty od gospodarstwa domowego czy zbyt wysokiego wzrostu opłat. Problemem było jednak ustalenie różnych opłat w zależności od rodzaju zabudowy, w którym znajduje się gospodarstwo domowe.

 

Sąd podkreślił, że zgodnie z decyzją ustawodawcy w przypadku metody od gospodarstwa domowego stawka powinna być jedna.

 

"Tymczasem Rada w zaskarżonej uchwale ustaliła dwie stawki, przyjmując jako dodatkowe kryterium rodzaj zabudowy, w którym znajdują się gospodarstwa domowe. Inna stawka przewidziana została dla gospodarstwa domowego zabudowy jednorodzinnej oraz inna dla wielorodzinnej" - czytamy w uzasadnieniu styczniowego postanowienia.

 

ZOBACZ: Radny zbiera śmieci. Urzędnicy grożą mu mandatem

 

Miasto nie zgadza się z taką interpretacją przepisów. Na specjalnej sesji Rady Warszawy poświęconej tej kwestii wiceprezydent stolicy Michał Olszewski podkreślał, że przeczy jej także dotychczasowe orzecznictwo sądów administracyjnych oraz stanowisko samego rządu.

 

Zdaniem stołecznego ratusza, rada gminy może różnicować stawki opłat wywozu śmieci w zależności od rodzaju zabudowy, także przy przyjętej metodzie opłat od gospodarstwa domowego.

 

Miejscy urzędnicy rozpoczęli też akcję informacyjną, w której podają sumy, jakie pochłania wywóz odpadków ze stołecznych śmietników. Przypominają, że wprowadzone centralnie prawo nie pozwala im dłużej dopłacać z budżetu Warszawy do tej usługi.

 

 

Trzaskowski: podwyżka to efekt działań rządu

W czwartek głos zabrał również prezydent Rafał Trzaskowski. Zwrócił się do "Szanownych Panów Premierów".

 

"Nie wiem czy jesteście tego świadomi, ale od dziś w Warszawie ceny za wywóz śmieci bardzo wzrosną. Ponieważ jesteście zamknięci w swoich limuzynach i oderwani od problemów zwykłych Polaków, mogło więc ujść to Waszej uwadze. Właśnie dlatego chciałem Was o tym poinformować osobiście. W końcu jesteście mieszkańcami stolicy" - napisał na Facebooku.

 

Jak wyjaśnił, podwyżka opłat to "efekt ich działań". "Właśnie dostaliście rachunek, który sami sobie wystawiliście. Obowiązujące przepisy, ustawa, którą przez ostatnie lata tyle razy poprawialiście, zabrania nam – samorządom – pokrywania części kosztów utrzymania systemu wywozu odpadów" - stwierdził.

 

Dodał, że Warszawa płaci za ten system ponad 1,2 mld złotych. "Tylko 743 mln złotych pokrywali dotąd warszawiacy wnosząc opłaty za wywóz śmieci. Pozostałe 457 mln złotych miasto dopłacało z budżetu. Teraz, zgodnie z Waszą ustawą, nie może tego robić" - ocenił.

 

Jego zdaniem, ceny za wywóz śmieci wzrastają w całej Polsce, w tym Warszawie. "Naszymi rękami podwyższacie kolejne opłaty mieszkańcom. Oczywiście, gdybyście mieli więcej odwagi, mogliście ten koszt przerzucić na producentów opakowań. Do dziś Wasz rząd nie wdrożył w Polsce unijnej dyrektywy o rozszerzonej odpowiedzialności producentów za odpady. Te przepisy powinny u nas obowiązywać od lat – ale wciąż nie możemy się ich doczekać" - uznał.

 

Szanowni Panowie Premierzy, nie wiem czy jesteście tego świadomi, ale od dziś w Warszawie ceny za wywóz śmieci bardzo...

Opublikowany przez Rafała Trzaskowskiego Czwartek, 1 kwietnia 2021

 

W drugiej połowie marca władze Warszawy złożyły do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną od wyroku WSA ws. obowiązującej obecnie uchwały śmieciowej, o czym informowała rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. Miasto liczy na to, że wyrok w tej sprawie wskaże jednolitą linię orzeczniczą.

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie