Przyjechali do pożaru znaleźli... krokodyla

Świat
Przyjechali do pożaru znaleźli... krokodyla
HZS Olomouckého kraje
Pożar dachu, a w środku budynku... krokodyl. Niecodzienna interwencja czeskich strażaków

Czescy strażacy odebrali w piątek rano zgłoszenie o pożarze domu ogrodowego w gminie Klopina. Na miejscu właściciel nieruchomości przekazał, że w płonącym budynku znajduje się... krokodyl nilowy. Natychmiast przerwano akcję gaśniczą. Gada namierzono dzięki kamerze termowizyjnej, niezbędna okazała się również pomoc lokalnego ekopatrolu.

Cztery zastępy straży przyjechały do pożaru w powiecie Šumperk ok. godz. 4 rano. Na miejscu właściciel ostrzegł ich, że na parterze płonącego budynku został... 3-metrowy krokodyl nilowy.

 

ZOBACZ: Wygrał walkę o życie z krokodylem. Otworzył jego paszczę gołymi rękami

 

"Z uwagi na bezpieczeństwo strażaków zawiesiliśmy akcję gaśniczą. Budynek był mocno zadymiony, a stan i lokalizacja zwierzęcia nie były znane" - przekazała w komunikacie por. straży kraju ołomunieckiego Lucie Balážová.

 

 

Przy pomocy kamer termowizyjnych zlokalizowano zwierzę, i oczyścili teren w taki sposób, by do krokodyla mogły dotrzeć specjalistyczne służby. Gad został przeniesiony do garażu za pomocą specjalnych lin.

 

Strażacy wznowili pracę i ostatecznie udało się ugasić pożar. Jako wstępną przyczynę pożaru podano przypadkowe zaprószenie ognia. Straty wyceniono na 90 tys. koron czeskich (ok. 15,7 tys. złotych).

bas/grz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie