Przeciw Covid-19 szczepili... powietrzem. "Doszło do pomyłki"

Świat
Przeciw Covid-19 szczepili... powietrzem. "Doszło do pomyłki"
PAP/EPA/FILIP SINGER / POOL; Zdj. ilustracyjne
Pacjenci byli szczepieni... powietrzem. "Od razu wyczułem, że coś jest nie tak" - powiedział jeden z nich

W jednej prywatnych klinik firmy Kroger w Midlothian w Wirginii doszło do podwójnej pomyłki. Początkowo przekazano, że niektórym pacjentom zamiast szczepionki przeciw Covid-19 podano w strzykawkach sól fizjologiczną. Po otrzymaniu "szczegółowych informacji" rzecznik firmy sprostował błąd. Okazało się, że w strzykawkach nie było... żadnej substancji.

Sprawę nagłośniła lokalna stacja CBS 6. W pierwszym oświadczeniu opublikowanym w środę rzecznik oddziału Mid-Atlantic firmy Kroger, informował że doszło do "pomyłki" i niektórzy pacjenci czekający na pierwszą dawkę szczepionki otrzymali sól fizjologiczną.

 

ZOBACZ: Media: 12 tys. osób zaszczepionych we Włoszech poza kolejnością. "Kasty w natarciu"

 

Kilka godzin później rzecznik przekazał, że "otrzymano złe informacje". Tak naprawdę pacjenci nie otrzymali żadnej substancji - strzykawki były puste. Dodano, że sytuacja dotyczy mniej niż dziesięciu osób. Klinika skontaktowała się z pacjentami, którzy ostatecznie otrzymali prawidłowe dawki.

"Czułem, że coś jest nie tak"

Dziennikarze dotarli do jednego z pacjentów, który przyjął szczepionkę "z powietrza". - Zawsze szczepię się na grypę i tym razem czułem, że zastrzyk boli bardziej. Kiedy wróciłem po normalną dawkę, od razu poczułem różnicę - mówił. Zapewniał, że jest zadowolony z rozwiązania sprawy, a personel medyczny był szczerze zmieszany całą sytuacją.

 

ZOBACZ: Zmniejszenie dostaw szczepionek do Polski. Możliwe opóźnienia w harmonogramie

 

- Moim największym zmartwieniem byłoby to, gdyby nikt nie odkrył pomyłki. Dawałoby to fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Jestem szczęśliwy, że do tego nie doszło - mówił.

 

Kroger zapewnił, że ponownie przeszkolił osoby wykonujące szczepienia w klinice. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane ze stanowym departamentem zdrowia.

 

Eksperci podkreślają, że wstrzyknięcie dużej ilości powietrza do naczynia krwionośnego może doprowadzić do zatrzymania krążania krwii. W taki sposób swoje ofiary miał zabijać pielęgniarz Ivo Poppe z Belgii okrzyknięty przez opinię publiczną "diakonem śmierci". Mężczyzna jest oskarżony o zabicie 10 osób. Jego proces rozpoczął się w 2018 r.

bas/sgo/ CBS 6, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie