Oświęcim: Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości narodu - nie na terenie byłego obozu
Nie wśród ruin krematoriów i obozowych baraków na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz II-Birkenau, lecz w parafialnym kościele św. Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu odbędzie się w sobotę doroczna Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości narodu. Taką formę nabożeństwa pasyjnego wymusiły obostrzenia związane z pandemią. Po nabożeństwie Mszę św. odprawi bp Roman Pindel.
Zazwyczaj wierni przemierzają ponad dwukilometrową trasę po obozowych ścieżkach, podczas której rozważają stacje Męki Pańskiej w kontekście z historii męczeństwa więźniów obozu hitlerowskiego.
Modlitwę dopełniają świadectwa uczestników – m.in. anonimowych alkoholików z całej Polski. Uczestnicy opowiadają o swych upadkach i zwycięstwach duchowych w życiu.
"Dajemy świadectwo własnym stylem życia"
Tym razem krótsza i mniej liczna niż zwykle Droga Krzyżowa odbędzie w murach oświęcimskiej świątyni w centrum miasta. Poprowadzą ją przedstawiciele parafialnego Bractwa Trzeźwości, które ponad 30 lat temu zainicjowało Drogę Krzyżową w intencji trzeźwości w Miejscu Pamięci. Tekst do tegorocznych rozważań napisał opiekun Bractwa ks. Dawid Majdak. Nawiązywać one będą m.in. do postaci sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego i do jego starań o trzeźwość narodu.
Kierująca Bractwem Trzeźwości Krystyna Dąbrowska w rozmowie z radiem "Anioł Beskidów" zwróciła uwagę, że ich formacyjne spotkania odbywają się w każdy piątek. - Codziennie modlimy się w intencji ludzi uzależnionych, uczestniczymy we Mszy św. w intencji trzeźwości narodu, adorujemy Najświętszy Sakramentu z różnych okazji, dajemy świadectwo w środowisku własnym stylem życia w abstynencji – wyjaśniła Dąbrowska.
ZOBACZ: Papież zalecił wiernym post od plotek i oszczerstw
Bractwo powstało z inicjatywy świeckich w grudniu 1985 r. W następnym roku zorganizowano pierwszą Drogę Krzyżową w intencji trzeźwości na terenie byłego obozu.
Ratowanie narodu polskiego od pijaństwa
Członkowie Bractwa dobrowolnie deklarują abstynencję od spożywania alkoholu w intencji ratowania narodu polskiego od pijaństwa.
- Doświadczyliśmy przez te lata, że warto jest się modlić. Ludzie dotknięci głębokim uzależnieniem od alkoholu i narkotyków trzeźwieją na naszych oczach. Bóg nie odwraca się od proszących. Włączając się, można sobą wnieść wiele dobra, w które Bóg każdego wyposażył - podkreśliła Krystyna Dąbrowska.
ZOBACZ: Papież: prośmy Boga o siłę, by wyłączyć telewizor, komórkę i otworzyć Biblię
Z biskupem przy ołtarzu modlić się będzie m.in. ks. Piotr Leśniak, diecezjalny duszpasterz trzeźwości i kapelan klubów abstynenckich.
Czytaj więcej