Śląsk. Wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Zginęło dwóch górników

Polska
Śląsk. Wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Zginęło dwóch górników
Polsat News
To kolejny wypadek w tej samej kopalni w ostatnich latach

Dwóch górników zginęło w czwartek w kopalni Mysłowice-Wesoła po tym, jak oberwały się na nich skały stropowe. Do tzw. zawału doszło przy jednej ze ścian wydobywczych. - Jeden z rannych wyszedł spod skał o własnych siłach, a drugiego wytransportowano - poinformował Rajmund Horst, wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej.

Ofiary śmiertelne to doświadczeni górnicy w wieku niespełna 50 i 33 lat, z długim stażem pracy. Jeden z nich - pracownik z ponad 30-letnim łącznym stażem - pracował w mysłowickiej kopalni od 12 lat; drugi od prawie 11 lat.

 

W chwili, gdy "w sposób niekontrolowany" spadły na nich skały, pracowali 665 metrów pod powierzchnią ziemi. Stało się to o godz. 16:28 w czwartek.

 

Rzecznik PGG Tomasz Głogowski poinformował, że w zasięgu "zawału" było czterech pracowników. Poszukiwały ich zarówno kopalniane zastępy ratowników, jak i ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu oraz z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego z Jaworzna.

 

Ranni są w stabilnym stanie

 

Jak wyjaśnił prezes górniczej spółki Rajmund Horst, kolejnych dwóch rannych górników czuje się dobrze. Są pod opieką lekarzy ze szpitali w Ochojcu i Sosnowcu - dodał.

 

- Obaj byli w stabilnym stanie, nic nie wskazywało na to, by ich życie było bezpośrednio zagrożone - powiedziała Iwona Wronka, rzeczniczka Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

 

ZOBACZ: 9. rocznica katastrofy pod Szczekocinami. "Tam leżą ciała, pourywane ręce i nogi"

 

Przedstawiciel PGG zapewnił, iż w nocy z czwartku na piątek odbędzie się wizja lokalna na miejscu wypadku, przeprowadzona przez Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego. Sprawę zbada także prokuratura, która sprawdzi, czy śmierć górników mogła być np. wynikiem zaniedbań lub naruszenia przepisów bezpieczeństwa.

 

Postępowanie wyjaśni, czy przestrzegano zasad

 

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną niekontrolowanego obwału skał stropowych. Ze wstępnych informacji nadzoru górniczego wynika, iż do wypadku doszło w miejscu, gdzie nie było tzw. obudowy zmechanizowanej, ale obudowa indywidualna.

 

Postępowanie wypadkowe ma wyjaśnić, czy prace w tym miejscu były prowadzone zgodnie z przepisami, dokumentacją robót oraz zasadami sztuki górniczej.

 

Zmarli w czwartek górnicy to druga i trzecia śmiertelne ofiary pracy w polskim górnictwie w tym roku. Pierwszą był 33-latek, który 19 lutego zginął przysypany węglem w kopalni Ziemowit w Lędzinach, również należącej do PGG.

 

W całym 2020 roku roku w górnictwie zginęło 16 osób (w tym 9 w kopalniach węgla kamiennego), wobec 23 śmiertelnych ofiar w roku 2019.

 

Kolejny wypadek w tej samej kopalni

 

To nie pierwsze podobne zdarzenie w kopalni Mysłowice-Wesoła. W sierpniu zeszłego roku pięciu górników zostało rannych po tąpnięciu ponad 600 metrów pod ziemią.

 

Silny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła odnotowano również w listopadzie 2018 r. Wówczas zginął tam górnik. - Został przysypany skałami. Miał 35 lat - opisywał wtedy Tomasz Głogowski.

 

ZOBACZ: Silny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Zginął górnik (artykuł z 2019 r.)

 

Ponadto siedem lat temu w zakładzie zginęło pięciu górników, a kolejnych 26 zostało rannych. Prowadzone w tej sprawie śledztwo wykazało, iż dopuszczono ich do pracy w "warunkach występowania pożaru endogenicznego (to naturalne zjawisko w górnictwie, wynikające np. z samozagrzania węgla)".

 

Jego ognisko znajdowało się w bezpośredniej bliskości zbiornika z mieszaniną powietrzno–metanową o stężeniu wybuchowym. W konsekwencji 6 października 2014 r. zapalił się tam metan, co pozbawiło życia pracowników Mysłowic-Wesołej.

 

ZOBACZ: Śmierć pięciu górników w kopalni Mysłowice-Wesoła. Dwie kolejne osoby zatrzymane

 

Zarzuty w tej ostatniej sprawie usłyszało sześć osób reprezentujących ówczesny wyższy dozór kopalni.

wka/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie