Prezydent Olsztyna: oczekujemy pomocy od rządu, nie godzimy się na gorsze traktowanie

Polska
Prezydent Olsztyna: oczekujemy pomocy od rządu, nie godzimy się na gorsze traktowanie
PAP/Tomasz Waszczuk
Borys Budka skomentował Krajowy Plan Odbudowy podczas konferencji prasowej w Olsztynie

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz powiedział, że samorządowcy z regionu oczekują od rządu pomocy takiej, jaką otrzymały samorządy na Podhalu. - Nieudacznicy będą wydawać europejskie pieniądze, nic dobrego z tego nie będzie - mówił w Olsztynie z kolei przewodniczący PO Borys Budka komentując rządowy Krajowy Plan Odbudowy.

Borys Budka skomentował Krajowy Plan Odbudowy podczas konferencji prasowej w Olsztynie.

 

- Nieudacznicy będą wydawać europejskie pieniądze, nic dobrego z tego nie będzie, zobaczycie państwo - powiedział Budka i mówił, że rząd już mamił Polaków m.in. perspektywą produkowania elektrycznych aut, zbudowaniem 100 tys. tanich mieszkań, agencjami kosmicznymi i promami.

 

- To wszystko są mrzonki. Dzisiaj ci sami ludzie, którzy nie umieją zarządzać polską gospodarką, będą decydować o Funduszu Odbudowy? To jest jedna wielka kpina - mówił w Olsztynie Budka i podkreślał, że premier Morawiecki winien być w sobotę w Olsztynie i rozmawiać z przedsiębiorcami, "którzy najbardziej cierpią na chaosie i na tym, że nie potrafi zarządzać polską gospodarką".

 

Oparty na pięciu filarach Krajowy Plan Odbudowy zaprezentowano w piątek. Pięć filarów Krajowego Planu Odbudowy – dokumentu, który będzie podstawą do otrzymania środków z unijnego Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności – to: transformacja cyfrowa, odporność i konkurencyjność gospodarki, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia, zielona i inteligentna mobilność oraz zielona energia i zmniejszenie energochłonności.

 

Gdy przedstawicielka TVP zapytała Budkę, skąd wziąć pieniądze na sfinansowanie zaprezentowanej w sobotę przez PO "Recepty na kryzys", Budka odpowiedział, że należy "wziąć 2 mld zł z TVP i zmniejszyć rozbuchaną administrację publiczną".

 

"Recepta na kryzys" zakłada czasowe obniżenie VAT-u do 5 proc. dla branż wyłączonych z działalności gospodarczej, kwotę wolną od podatku 10 tys. zł i rekompensatę dwóch semestrów dla studentów, którzy stracili pracę, a chcą nadal studiować.

 

ZOBACZ: "Recepta na kryzys". KO przedstawia swój plan

 

Budce w konferencji prasowej towarzyszyli warmińsko-mazurscy działacze PO, hotelarze i prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.

Prezydent Olsztyna: nie godzimy się na gorsze traktowanie

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz powiedział, że samorządowcy z regionu oczekują od rządu pomocy takiej, jaką otrzymały samorządy na Podhalu. - Nie godzimy się na gorsze traktowanie, dlaczego ci, którzy głosują na Andrzeja Dudę i PiS, otrzymali wsparcie, a my nie? Nie godzimy się na to, by była tylko rodzina Radia Maryja i ojciec dyrektor, my też mamy rodziny - mówił Grzymowicz.

 

- Rząd powinien ustalić jasne zasady funkcjonowania poszczególnych branż oparte na normach covidowych. Zamykanie i otwieranie branż, jakie się dzieje, odbywa się bez żadnej logiki i planu - powiedział Budka, dodając, że przedsiębiorcy i samorządowcy najlepiej wiedzą, jak bezpiecznie funkcjonować w pandemicznej rzeczywistości. Tyle że nikt z nimi nie rozmawia.

 

Obecni na spotkaniu przedstawiciele branży turystycznej po raz kolejny powtórzyli, że ich obiekty są zamykane zaledwie po dwóch tygodniach działalności, że wyłożyli mnóstwo wysiłku i pieniędzy w uruchomienie hoteli po przerwie, kupili jedzenie, które teraz muszą wyrzucić.

 

- Rozporządzenie dotyczące lockdownu zostało opublikowane na kilka godzin przed północą, nie wiedzieliśmy, co nas czeka, jak mamy się przygotować, czy goście będą mogli dokończyć pobyty, czy nie - mówiła Katarzyna Tkaczyk z hotelu Villa Palace w Olsztynie.

 

ZOBACZ: PO: rekompensaty dla wszystkich przedsiębiorców, handel w niedzielę

 

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz nie krył wzburzenia tym, że rząd nie zaproponował samorządom z regionu żadnego wsparcia.

 

- Chcielibyśmy wspomagać przedsiębiorców, zwalniając ich z lokalnych opłat, ale z czego my mamy się utrzymać? Oczekujemy od rządu wsparcia takiego, jakie otrzymały gminy na Podhalu - mówił Grzymowicz i dodawał, że brak wsparcia gmin z Warmii i Mazur sprawia, że narastają kolejne podziały w społeczeństwie, że kraj dzieli się na Polskę A, B, "a może nawet i C".

 

- Dlaczego wsparcie otrzymują te regiony, które głosują na Andrzeja Dudę i PiS? Dlaczego my nic nie dostajemy? My, nasi przedsiębiorcy, też mamy swoje rodziny, jest więcej rodzin niż tylko Radia Maryja i ojca dyrektora - powiedział Grzymowicz.

 

Przewodniczący regionalnej PO poseł Jacek Protas kolejny raz wezwał rząd do podania kryteriów wprowadzenia lokalnego lockdownu i wsparcia finansowego przedsiębiorców i gmin z Warmii i Mazur.

 

Od soboty Warmińsko-Mazurskie, jako jedyny region w kraju, objęte jest lockdownem. Zamknięte są hotele, galerie handlowe, od poniedziałku klasy I-III wracają do nauki zdalnej. 

emi/prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie