"The Rock" nie wyklucza startu w wyborach prezydenckich. "Trzymam rękę na pulsie"

Kultura
"The Rock" nie wyklucza startu w wyborach prezydenckich. "Trzymam rękę na pulsie"
wikimedia.commons/Eva Rinaldi/CC BY-SA 2.0
Dwayne "The Rock" Johnson nie wyklucza startu w wyborach

Dwayne "The Rock" Johnson, najlepiej opłacany aktor na liście "Forbesa", rozważa ubieganie się o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. - Rozważyłbym start, jeśli tego chcieliby ludzie - mówił w ostatnim wywiadzie".

Johnson, były zawodnik wrestlingu jest w trakcie promocji nowego serialu "Yong Rock" - fabularyzowanej historii o jego życiu. Pod koniec każdego odcinka akcja przenosi się do roku 2032. Przyszła, fikcyjna wersja aktora startuje w wyborach na prezydenta USA.

 

O tym ile prawdy jest w fikcyjnym serialu, "The Rock" był pytany przez dziennikarzy "USA Today".

 

ZOBACZ: Dwayne "The Rock" Johnson chorował na COVID-19. "Kopniak w brzuch"

 

- Rozważyłbym start w wyborach prezydenckich jeśli tego chcieliby ludzie. Mówię na serio i w żaden sposób nie odnoszę się do tego lekceważąco - zapewnił.

 

Aktor dodał, że na razie "czeka i słucha". - Mam rękę na pulsie - mówił.

Poparł Bidena

To nie pierwszy raz, gdy "The Rock" mówi o możliwości ubiegania się o najwyższy urząd w USA. W 2017 r., podczas promowania kolejnej części "Szybkich i wściekłych" mówił o "realnej szansie" przyszłego startu. Zapewniał, że "myśli nad ostateczną odpowiedzią".

 

W przeszłości Johnson, jeszcze jako wrestler brał udział zarówno w konwencjach Republikanów, jak i Demokratów. Z kolei w ostatniej kampanii wyborczej poparł kandydaturę Joe Bidena.

 

- Jako zarejestrowany wyborca niezależny o centrowych poglądach, myślę, że wiceprezydent Biden i senator (Kamala - red.) Harris są najlepszym wyborem, by przewodzić naszemu krajowi. Popieram ich w wyścigu o Biały Dom - mówił we wrześniu ubiegłego roku.

Gracz, wrestler, aktor

Dwayne Johnson zaczynał jako gracz futbolu amerykańskiego. W 1996 r. podpisał kontrakt z organizacją WWF i idąc śladami ojca oraz dziadka stał się profesjonalnym zawodnikiem wrestilngu. W niedługim czasie zdobył międzynarodową sławę, a branżowe media okrzyknęły go "najbardziej charyzmatycznym zawodnikiem".

 

ZOBACZ: TOP 10 najbogatszych aktorów. "The Rock" nie ma sobie równych

 

Na dużym ekranie zadebiutował w 2002 r. jako Król Skorpion w sequelu filmu "Mumia". Przez ostatnie dekady wystąpił w kilkudziesięciu filmach i serialach m.in. w seriach "Szybcy i Wściekli" oraz "Jumanji".

 

"The Rock" regularnie pojawia się na listach najlepiej zarabiających aktorów. W 2019 i 2020 r. plasował się na szycie stawki wyprzedzając m.in. Ryana Reynoldsa i Marka Wahlberga. Jego zarobki w zeszłym roku szacowano na 87,5 mln dolarów.

bas/zdr/ USA Today, "Independent"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie