Wyrok TK ws. aborcji. Budka oskarża Kaczyńskiego

Polska
Wyrok TK ws. aborcji. Budka oskarża Kaczyńskiego
PAP/Tomasz Gzell
Przewodniczący PO Borys Budka

- Publikacja na stronie TK uzasadnienia do pseudowyroku, pseudotrybunału w chwili, w której Polska jest w ogniu walki z pandemią jest w mojej ocenie prowokacją ze strony Jarosława Kaczyńskiego - powiedział przewodniczący PO Borys Budka. "Ratujcie gospodarkę, a nie podpalajcie Polski" - zaapelował prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Im nie chodzi o ochronę życia. To przecież pod ich rządami coraz więcej Polaków umiera i coraz mniej się rodzi. Życie to polskie kobiety. Obrona ich praw i godności przed cynicznym fanatyzmem władzy to nasze być albo nie być" - napisał były premier Donald Tusk na Twitterze. 

 

 

- Rząd próbuje przykryć swoją nieudolność, przykryć fiasko programu szczepień, próbuje odwrócić uwagę od tego, że nie zakupiono 15 mln szczepionek, od upadających przedsiębiorców. Czyni to w sposób wyjątkowo cyniczny, grając życiem i zdrowiem Polek. Za rozpętanie wojny polsko-polskiej, za podpalenie Polski odpowiedzialny jest Jarosław Kaczyński - przekonywał przewodniczący PO Borys Budka w Sejmie. 

 

ZOBACZ: Strajk Kobiet: dziś protesty w największych miastach. "Noc może być ciężka"

 

Borys Budka stwierdził, że obowiązkiem opozycji jest stanięcie po stronie kobiet. - Chcę zapewnić, że żaden praworządny rząd nie będzie respektował tego orzeczenia - podkreślił. 

 

"To nie jest trybunał, to są dranie"

 

- To nie jest wyrok, to nie jest trybunał, to są dranie - ocenił Barbara Nowacka z KO. - Dranie, którzy w najtrudniejszym momencie, jaki widziała historia współczesna Polski po raz kolejny wywołują wojnę polsko-polską. Idą na wojnę z Polkami, z rodzinami, zagrażają bezpieczeństwu ekonomicznemu i bezpieczeństwu stabilności polskich rodzin - oceniła.

 

Jak dodała, rządzący robią to m.in. z przyczyn ideologicznych. Ona również wyraziła pogląd, że publikacja uzasadnienia do wyroku TK ma odwrócić uwagę opinii publicznej od "nieudolności" rządzących w obszarze gospodarki i ochrony zdrowia. - A żeby to zrobić, uderzają w osoby najsłabsze i wymagające największej dzisiaj uwagi polskiego społeczeństwa - kobiety i rodziny, które myślą o swojej przyszłości i obawiają się co dalej - zaznaczyła Nowacka.

 

ZOBACZ: Co dalej z obostrzeniami? Wiemy, kiedy decyzja

 

Jej zdaniem październikowy "pseudowyrok" TK "od początku był polityczną grą fanatyków". - Jedni i drudzy, ramię w ramię, próbują dzisiaj powiedzieć Polkom co mogą, a czego nie mogą. Otóż nie możecie nam tego mówić. Polki są tak samo mądre, gotowe do myślenia o swojej rodzinie, jak Francuzki, Niemki czy Włoszki. Dyskryminowanie nas jest niegodne i pokazuje tylko kim jesteście - podkreśliła posłanka.

 

Zadeklarowała, że KO pomoże każdej sile politycznej, która będzie dążyła do przywrócenia praw kobiet. - Bo my za tymi prawami kobiet jesteśmy i będziemy - zapewniła Nowacka.

 

"Aborcja powinna być wyborem kobiety"

 

Monika Wielichowska mówiła, że aborcja nie jest nakazem, powinna być wyborem kobiety. - To zawsze jest wybór trudny i bardzo bolesny, ale to kobieta powinna móc decydować, to kobieta powinna mieć prawo wyboru, bo to potem kobiety będą zmagać się z przeciwnościami losu i z trudnym życiem. Nie politycy, nie pseudosędziowie, nie kler, tylko kobieta zostaje najczęściej z tym sama. A od dziś za Polki będzie decydował w tej materii Jarosław Kaczyński. Nie ma na to naszej zgody - oświadczyła posłanka KO.

 

Według Kamili Gasiuk-Pihowicz "pseudowyrok" TK ma "moc wyłącznie polityczną, a nie prawną". - W jego wydaniu brali udział tzw. dublerzy prawidłowo wybranych sędziów i nawet jeśli zostanie opublikowany sam wyrok, to będzie on obowiązywał tylko tak długo, jak długo będzie rządził PiS - dodała posłanka Koalicji Obywatelskiej.

 

ZOBACZ: Nowi komendanci w policji. Paweł Dobrodziej wiceszefem KGP

 

Zwróciła uwagę, że ubiegłoroczny wyrok już "zbiera tragiczne żniwo", ponieważ już samo jego wydanie utrudniło wielu kobietom dostęp do legalnej aborcji, zmuszając je do urodzenia śmiertelnie chorego dziecka.

 

Trzaskowski: świadome i wyrachowane działanie na szkodę państwa

 

"Cyniczni panowie uznali, że zamiast tłumaczyć się z chaosu w organizacji szczepień, zaniedbania zakupu odpowiedniej liczby szczepionek, braku panowania nad sytuacją w służbie zdrowia i dramatycznej sytuacji przedsiębiorców – wyprowadzą kobiety na ulice. Może uda się przykryć nieudolność rządzących? Nie, drodzy panowie, nie uda się. Już nie tylko kobiety wyprowadzacie na ulice, to cały naród ma dość" - napisał w środę na Facebooku prezydent Warszawy.

 

Jak podkreślił, "skazywanie kobiet na cierpienia i decyzja o publikacji pseudo orzeczenia przez pseudo trybunał wbrew większości Polek i Polaków, to już nie jest cynizm polityczny". "To świadome i wyrachowane działanie na szkodę państwa" - ocenił Trzaskowski.

 

Gawkowski: aborcja będzie legalna

 

"Nielegalny Trybunał Konstytucyjny przyklepuje dziś publikacją uzasadnienia delegalizację aborcji w Polsce! Przyjdzie czas, że winni tych decyzji odpowiedzą, a aborcja będzie legalna!" - napisał na Twitterze Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewicy. 

 

Posłanka Lewicy Marcelina Zawisza zwracała uwagę, że teraz "kobiety będą zmuszone do rodzenia dzieci z bezmózgowiem, rozszczepem czaszki, z wadami, które skończą się wyłącznie cierpieniem i śmiercią". - Kobiety będą się trzy razy zastanawiać, czy będą chciały zachodzić w ciążę, ponieważ będą się bały, że lekarze nie powiedzą im prawdy o stanie zdrowia płodu. Nie dowiedzą się, czy wszystko jest okej, ponieważ lekarze będą bali się doprowadzić do sytuacji, w której będą musieli wybrać: albo będą kobietom pomagać i będą wypełniać przysięgę, albo będą musieli zostawić kobiety same - mówiła Zawisza.

 

Wskazywała, że jest bardzo dużo przyzwoitych lekarzy, którzy chcieliby pomagać kobietom w Polsce, ale nowe prawo doprowadzi do efektu mrożącego. - Żadna ciąża w Polsce nie zostanie już przerwana, ponieważ zawsze, niezależnie od tego, co jest w uzasadnieniu, znajdzie się prawnik Ordo Iuris, lekarz Ordo Iuris, który będzie w stanie uzasadnić, że stan psychiczny kobiety to jest jej wymysł, że wady wcale nie doprowadzą do rychłej śmierci po porodzie, tylko dwa, trzy miesiące później - mówiła.

 

- Wprowadzając prawo, które jest tak podatne na interpretacje i uzasadnienie, które jest tak fanatyczne i religijne w świeckim państwie, doprowadzi to do sytuacji, w której kobiety realnie nie będą mogły przerwać ciąży w naszym kraju, nawet jeżeli będzie to prowadziło do śmierci od razu po narodzinach dziecka - wskazywała posłanka Lewicy.

 

ZOBACZ: Strajk Kobiet. Protesty po publikacji uzasadnienia do wyroku TK ws. aborcji

 

W ocenie Zawiszy, "PiS pokazuje, że jest po stronie barbarzyńców, że oni reprezentują barbarzyńców, że nienawidzą kobiet". - My się na to nie godzimy. Lewica nigdy nie zostawi kobiet samych - zapewniła.

 

- Jeżeli ten wyrok zostanie dziś opublikowany, to jest dzień, w którym w Polsce zalegalizowano tortury kobiet. Komitet Praw Człowieka ONZ mówi wprost: zmuszanie kobiety do urodzenie dziecka z wadami letalnymi, które doprowadzą do śmierci, to tortury - oświadczyła Zawisza.

 

Posłanka Magdalena Biejat przypominała, że Lewica już w październiku złożyła w Sejmie projekt "ustawy ratunkowej", zakładających zniesienie kar za przeprowadzenie aborcji. - Projekt ustawy ratunkowej jest w Sejmie, nadal nie ma numeru druku. Jutro złożymy wniosek do marszałkini Elżbiety Witek o to, bo natychmiast nadać mu numer druki i włączyć go do porządku posiedzenia najbliższego Sejmu - poinformowała.

 

- Wzywamy również wszystkich parlamentarzystów od prawa do centrum, wszystkich, którzy jeszcze mają jakieś sumienie i którym naprawdę zależy na życiu i przyzwoitości, żeby nasz wniosek i tę ustawę poparli - dodała.

 

Zdaniem posłanki Lewicy Wanda Nowicka, żyjemy w kraju, w którym bezprawie staje się prawem. - Nie jest prawem takie ustawodawstwo, które szkodzi ludziom, które naraża ludzi na cierpienia, na dramaty, na nieszczęścia - mówiła. - Zła władza, władza nielicząca się z ludźmi, nielicząca się z kobietami dla własnych, niskich celów politycznych, dla przykrycia swoich porażek wyprowadza ludzi na ulice, przyjmując złe prawo. Na to nie ma naszej zgody, nie ma na to zgody kobiet, nie ma na to zgody społeczeństwa, nie ma na to zgody Lewicy - podkreśliła Nowicka.

 

Zapowiedziała, że posłanki Lewicy, które od paru miesięcy pracowały z organizacjami pozarządowymi na rzecz stworzenia komitetu inicjatywy ustawodawczej "Legalna aborcja bez kompromisów", w przyszłym tygodniu przedstawią projekt ustawy i plan, w jaki sposób komitet będzie funkcjonował.

 

Nowicka poinformowała, że będzie to nowy projekt zakładający m.in. legalizację przerywania ciąży do 12 tygodnia.

 

Komentarze Hołowni i Kosiniaka-Kamysza

 

"W sprawie aborcji od 1993 r. zgadzaliśmy się, że nikomu ta ustawa nie odpowiada. Nawet tę zgodę na niezgodę wysadził Kaczyński rękami J. Przyłębskiej (prezes TK - red.). Bezprawny akt ma stać się dziś w Polsce prawem. Można wspierać kobiety w heroicznych wyborach, ale nie wolno ich do nich zmuszać!" - napisał w środę na Twitterze Szymon Hołownia.

 

Głos zabrał także lider Ludowców. "Rekordowa liczba zgonów, dramaty przedsiębiorców, chaos ze szczepieniami, a władza po raz kolejny wywołuje ideologiczną wojnę. Zniszczenie kompromisu aborcyjnego i odebranie wolności wyboru w czasie pandemii jest podłością. Ratujcie gospodarkę, a nie podpalajcie Polski!" - napisał na Twitterze Władysław Kosiniak-Kamysz. 

 

jo/sgo/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie