Stryków: Agrounia protestuje. Rolnicy zablokowali rondo i napisali list do premiera

Polska
Stryków: Agrounia protestuje. Rolnicy zablokowali rondo i napisali list do premiera
Agrounia
"Gospodarstwa są licytowane przez komorników. Tracimy to, co wypracowały pokolenia" - alarmuje Agrounia

We wtorek rolnicy z Agrounii rozpoczęli blokadę ronda pod Strykowem (woj. łódzkie) przy skrzyżowaniu autostrad A1 i A2. Protestujący rozpalili ognisko, dlatego są utrudnienia w ruchu. Agrounia napisała również list do premiera Morawieckiego. Chce z nim rozmawiać o "tragicznej sytuacji rolnictwa". "Nawet nie chcemy myśleć, że pan nami gardzi. To oznaczałoby totalny konflikt" - uznali.

- Po godz. 9:30 rozpoczęliśmy blokadę ronda w Strykowie, by poinformować o naszej złej sytuacji. Bardzo dużo mówi się o pomocy, która jednak w żaden sposób nie jest nam udzielana. Mówi się dużo o zamkniętej gospodarce, ale nie o tym, w jaki sposób wpływa to na rolnictwo na cały łańcuch produkcji i dostaw żywności - wyjaśniał lider Agrounii Michał Kołodziejczak.

 

Agrounia

 

Jak dodał, "z naszą produkcja i sprzedażą jesteśmy pozamykani". - Nie mamy komu sprzedawać, monopole przejmują handel żywnością, zarabiają na tym bardzo duże pieniądze - podkreślił.

 

"Zamknięta gospodarka to tak samo, jak zamknięte rondo"

 

Protestujący zablokowali ciągnikami rondo w Strykowie, które znajduje się przy skrzyżowaniu autostrad A1 i A2. Na środku ronda rozpalili ognisko, przywieźli również koksowniki. Na miejscu zjawiła się straż pożarna.

 

Agrounia

 

- Mówi się nam, że możemy się przebranżowić, sprzedać nasze produkty gdzie indziej. Niech ci, którzy mają dziś problemy z transportem drogowym, wybiorą inną drogę. My też nie możemy tego zrobić w minutę, potrzebujemy na to czasu. Dlatego dzisiaj jesteśmy na rondzie w Strykowie i pokazujemy, że zamknięta gospodarka to tak samo jak zamknięte rondo - przekonywał Kołodziejczak.

 

"Musimy porozmawiać, czasu jest mało"

 

Protestujący domagają się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, z którym chcą rozmawiać o "tragicznej sytuacji polskiego rolnictwa". Napisali do niego list otwarty.

 

ZOBACZ: Wyrosły mu tony krzywych buraków, których nikt nie chciał kupić. Pomogła "Interwencja"

 

"Zwracaliśmy się do pana kilkukrotnie, za każdym razem bez odpowiedzi. Nawet nie chcemy myśleć, że pan nami gardzi. To oznaczałoby totalny konflikt" - stwierdzili.

 

Agrounia

 

Jak dodali rolnicy, ceny, jakie dostają za swoje produkty "są poniżej nie tylko opłacalności, ale i godności człowieka". 

 

"Marże nalizane na nasze produkty przez markety są niebotyczne. Gospodarstwa są licytowane przez komorników. Tracimy to, co wypracowały pokolenia. Tak dalej być nie może. Musimy porozmawiać, czasu jest mało" - uznali.

 

ZOBACZ: ARiMR: pomoc covidowa dla rolników będzie wypłacona do końca roku

 

Według Edyty Jędrzejewskiej z Punktu Informacji Drogowej GDDKiA w związku z protestem zablokowana jest droga krajowa nr 14 na odcinku między Łodzią a Strykowem. 

wka/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie