Nowy Rok na świecie. Jako pierwsi przywitali go mieszkańcy... Poland

Świat
Nowy Rok na świecie. Jako pierwsi przywitali go mieszkańcy... Poland
Pixabay/nck_gsl
Najwcześniej Nowy Rok przywitają mieszkańcy Kiribati, najpóźniej na Hawajów

Poland to jedna z czterech osad na Kiritimati, największej wyspie Kiribati, państwa leżącego na Oceanie Spokojnym, kilkaset kilometrów na zachód od linii zmiany daty. To właśnie tam najwcześniej - gdy w Polsce była godz. 11 - powitany został Nowy Rok.

Kiritimati to położony najbliżej linii zmiany daty po jej zachodniej stronie zamieszkany ląd, w związku z czym mieszkańcy tego atolu jak pierwsi na świecie witają każdy dzień kalendarzowy, a więc również Nowy Rok. Na wyspie są jeszcze cztery osady - Paris, London i Banana. W Poland, według spisu ludności z 2010 roku, mieszkało ok. 440 osób.

 

ZOBACZ: Roboty gotowe na sylwestra. Zobacz ich niesamowity taniec

 

Wieś Poland na Kiribati została tak nazwana na cześć Stanisława Pełczyńskiego, który pod koniec XIX wieku trafił tam z brytyjskiego statku towarowego. Polak pomagał tubylcom, głównie przy nawadnianiu plantacji, a po jego śmierci zbudowano tam kościół pod wezwaniem św. Stanisława. Z kolei zatokę w lagunie nazwano imieniem Świętego Stanisława.

 

 

Australia przywitała nowy rok o 15

 

O tej samej godzinie, co w Poland, 2021 rok powitany został na Wyspach Samoa. W poprzednich latach praktycznie nieograniczona liczba gości mogła bawić się do białego rana w tamtejszym kurorcie Taumeasina niedaleko Apii, stolicy kraju. Jednak w tym roku, z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, właściciel restauracji obiecał zakończyć podawanie alkoholu o godzinie 23:00.

 

ZOBACZ: Maryla Rodowicz na Sylwestrowej Mocy Przebojów w Polsacie. Zdradziła, którą piosenkę zaśpiewa

 

Cztery godziny po Kiribati i Samoa - tj. o godz. 15 w Polsce - Nowy Rok witała Australia. Jak przekazuje agencja AFP, w Sydney zaplanowano pokaz fajerwerków, ale na ulicach będzie obowiązywał zakaz zgromadzeń. Dlatego większość mieszkańców kraju musiała zadowolić się oglądaniem go w telewizji w gronie nie większym niż pięć osób.

 

Po Australii przyjdzie czas na Japonię (godz. 16 w Polsce) i Chiny (godz. 17) oraz kolejne azjatyckie kraje. Zakazu spotkań na ulicach nie ma w Dubaju, więc tamtejsi mieszkańcy będą mogli oglądać pokaz sztucznych ogni i widowisko laserowe na Burdż Chalifie, najwyższym budynku świata.

 

Restrykcje w Europie i USA

 

W następnej kolejności Nowy Rok będą witać Afryka i Europa z surowymi obostrzeniami pandemicznymi. Potem przyjdzie kolej na obie Ameryki, gdzie rządy większości krajów także zakazały hucznych zabaw sylwestrowych. Tak więc uroczystości sylwestrowe na Times Square w Nowym Jorku będą miały charakter niemal wyłącznie wirtualny, ale organizatorzy zapowiedzieli wiele atrakcje z wykorzystaniem technik cyfrowych.

 

ZOBACZ: Sylwestrowa Moc Przebojów. Z kim Małgorzata Walewska zaśpiewa na dachu Polsatu?

 

Dwumetrowe cyfry, obwieszczające nadejście Nowego Roku, w które wmontowano 526 energooszczędnych żarówek LED, zostały przetransportowane samochodem ciężarowym z Kalifornii, a na Times Square dotarły w poniedziałek. Na uroczystość zaproszono mniej niż 100 osób, które zostały wybrane spośród prowadzących batalię z COVID-19, nazwanych "Bohaterami roku 2020" - lekarzy, pielęgniarek, nauczycieli, pracowników sklepów spożywczych i transportu.

 

Impreza, podczas której Nowy Rok tradycyjnie zapowie zsunięcie lśniącej milionami kolorów kryształowej kuli Waterford z liczącego 21,3 m masztu wieżowca Times Square 1, odbędzie się po raz pierwszy od 1907 roku bez tłumu widzów.

 

Na samym końcu 2020 rok pożegnany zostanie na Hawajach. W Polsce będzie wtedy już godzina 11:00 1 stycznia 2021 roku.

 

Japonia i Korea powitały Nowy Rok

 

W Japonii i Korei Południowej w czwartek o godz. 16 polskiego czasu rozpoczął się Nowy Rok.

 

Duża część Japończyków witała 2021 rok w domach, zaniepokojona tym, że w Tokio odnotowano w czwartek rekordową liczbę dziennych przypadków zakażenia koronawirusem - około 1,3 tys. Liczba dobowych infekcji w stolicy po raz pierwszy przekroczyła 1 tys.

 

Gubernator Tokio Yuriko Koike wzywała mieszkańców stolicy, aby przedkładali "życie nad zabawę".

 

 

W Korei Południowej władze Seulu po raz pierwszy w historii odwołały doroczną ceremonię uderzania w dzwon. Odbywała się ona w sylwestra od 1953 roku, przyciągała zwykle około 100 tys. ludzi i była transmitowana w telewizji.

 

ZOBACZ: Witamy Nowy Rok 2021 z Sylwestrową Mocą Przebojów!

 

Władze na wschodzie kraju zamknęły plaże i inne miejsca, w których zwykle w Nowy Rok gromadzą się setki tysięcy ludzi, aby oglądać wschód słońca.

 

Korea Północna: Tłumy powitały Nowy Rok w Pjongjangu

 

Na głównym placu Pjongjangu, stolicy Korei Północnej, w czwartek wieczorem zebrały się tłumy, aby obejrzeć koncert i pokaz sztucznych ogni z okazji Nowego Roku. Uczestnicy imprezy mieli maseczki, ale nie zachowywali odległości - podała agencja Reutera.

Uczestników zabawy na placu Kim Ir Sena pokazała północnokoreańska telewizja państwowa.

 

Wykonawcy, z których żaden nie miał ochronnej maseczki, występowali na scenie udekorowanej dużym, kolorowym napisem "2021". Śpiewali piosenki z refrenami takimi jak "chwała generałowi Kim Dzong Unowi" czy "najbardziej lubię swój kraj".

 

 

Zdaniem korespondenta NK News Colina Zwirko, którego cytuje Reuters, wydarzenie wydawało się mieć mniejszą skalę niż w poprzednich latach.

 

ZOBACZ: Sławomir: To pierwszy taki Sylwester w Polsacie w historii!

 

Władze Korei Północnej poinformowały, że nie ma potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w kraju, mimo że testom poddano tysiące ludzi, a rząd prawie całkowicie zamknął granice i wprowadził inne obostrzenia, żeby zapobiec wybuchowi epidemii. Władze Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych podają w wątpliwość informacje o rzekomym braku zakażeń w Korei Północnej.

 

W związku z pandemią koronawirusa rząd Korei Południowej zakazał też spotkań towarzyskich więcej niż pięciu osób, zamknął ośrodki narciarskie i główne atrakcje turystyczne w całym kraju od Wigilii do 3 stycznia.

 

Rok 2021 jest już w Indiach i Tajlandii 

 

Mieszkańcy Indii o godz. 19.30 czasu polskiego w czwartek powitali Nowy Rok. Półtorej godziny wcześniej 1 stycznia 2021 roku rozpoczął się w Tajlandii.

 

Miliony Indusów powitały Nowy Rok podczas skromnych uroczystości w swych domach. W indyjskich stanach wprowadzono godzinę policyjną, zakaz organizowania imprez na plażach i ograniczenie poruszania się w głównych miastach w związku z pandemią Covid-19 i wykryciem w kraju przypadków zakażenia nowym szczepem koronawirusa.

 

W Nowym Delhi, Bombaju i Ćennaju - miastach najbardziej dotkniętych pandemią - nakazano zamknięcie hoteli i barów o godz. 23. W Bombaju drony monitorowały przemieszczanie się ludzi.

 

Z kolei w stolicy Tajlandii Bangkoku o północy, czyli o godz. 18 czasu polskiego, bez udziału publiczności odbył się pokaz fajerwerków pod hasłem "Symbol nadziei", który był transmitowany między innymi w internecie.

 

 

dk/hlk/rsr PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie