Runął komin elektrowni Adamów. Cały kompleks czeka rozbiórka

Polska
Runął komin elektrowni Adamów. Cały kompleks czeka rozbiórka
Polsat News
Zburzono komin nieczynnej elektrowni.

Spektakularny finał wyjątkowo precyzyjnej i wielomiesięcznej operacji. 5 minut po godzinie 12 runął mierzący 150 metrów wysokości komin nieczynnej elektrowni Adamów. Do końca roku jego los podzieli cały kompleks elektrowni oraz chłodnie. Wszystko zostanie zrównane z ziemią do końca 2021 roku.

Budowa Elektrowni Adamów w Turku, na terenie województwa wielkopolskiego, rozpoczęła się we wrześniu 1960 roku. Przebiegała na tyle sprawnie, że do użytkowania oddano ją już w marcu 1967 roku. Łączny koszt inwestycji wyniósł ponad 2,5 miliarda złotych. Przetwarzany w elektrowni surowiec przez lata dostarczał do miasta energię elektryczną i cieplną. W 1989 roku na terenie Kopalni Adamów wydobywano ponad 4 tysiące ton węgla, a na terenie kompleksu zatrudnienie znajdowało ponad 1300 osób. 1 stycznia 2018 roku elektrownia została wyłączona. Ostatni blok przestał działać o godzinie 2:49.

 

ZOBACZ: "Słońce zamiast węgla". Powstanie największa elektrownia słoneczna w Polsce

 

- Moja nadzieja jest taka, że cokolwiek tutaj powstanie, czy zaistnieje - będzie nawiązywało do dziedzictwa energetycznego tego miejsca. Czyli będzie to jakiś projekt związany z wytwarzaniem energii - powiedział Polsat News Maciej Nietopel z Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.

 

  

Likwidacja wymuszona była wysokimi kosztami, jakich wymagało dostosowywanie się do norm emisji zanieczyszczeń. Wyczerpujące się złoża w Kopalni Adamów czyniły inwestycję nieopłacalną.

 

W czwartek 17 grudnia 2020 roku nieczynny komin elektrowni został wyburzony przy użyciu założonych wcześniej ładunków wybuchowych.

rsr/msl/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie