Delegalizacja PiS i komisja śledcza. Propozycje Romana Giertycha

Polska
Delegalizacja PiS i komisja śledcza. Propozycje Romana Giertycha
Facebook/Roman Giertych - strona oficjalna
Roman Giertych chce powołania "Komisji Śledczej ds. nielegalnych działań PiS w latach 2015-2021"

Roman Giertych zapowiedział w piątek swój powrót do polityki. W sobotę adwokat poinformował w mediach społecznościowych, że chciałby zająć się organizowaniem pracy "Komisji Śledczej ds. nielegalnych działań PiS w latach 2015-2021". Według niego, jeszcze przed zakończeniem prac Komisji, partia Jarosława Kaczyńskiego powinna zostać zdelegalizowana.

Adwokat Roman Giertych zapowiedział w piątek swój powrót do polityki i start w najbliższych wyborach. W sobotę były minister edukacji narodowej przedstawił pomysł powołania "Komisji Śledczej ds. nielegalnych działań PiS w latach 2015-2021". 

 

ZOBACZ: Roman Giertych może wrócić do pracy. Tak zdecydował sąd

 

"Oczywiste jest dla mnie, że trzeba to bardzo dobrze przygotować, aby w ciągu pół roku przeprowadzić całe rozliczenie" - napisał na Facebooku.

 

10 zagadnień

 

Giertych przedstawił również 10 spraw, którymi według niego powinna zająć się komisja:

  • Sprawa zamachu na TK i wydawania wyroków przez nieuprawnione osoby;
  • Sprawa nielegalnego powoływania sędziów i Izb w Sądzie Najwyższym - nielegalne wydawanie wyroków. Zamach na ten konstytucyjny organ;
  • Nielegalne powołanie KRS - nielegalne uchwały tego gremium;
  • Kradzieże, przywłaszczenia, korupcja, nepotyzm;
  • Ukrywanie przestępczości związanej z PiS;
  • Prześladowania przeciwników politycznych i demonstrantów;
  • Zbrodnicze zaniechania przygotowania kraju na epidemię;
  • Nielegalne naciski na sędziów i prokuratorów;
  • Nielegalne wykorzystywanie służb specjalnych do celów politycznych;
  • Zamiana mediów publicznych w media partyjne.

 

 

"Te dziesięć tematów można oczywiście jeszcze poszerzać i ich hierarchia może być inna. Proszę o pomysły i podpowiedzi" - zaapelował były prezes Ligi Polskich Rodzin. 

 

Według niego "równolegle z pracami komisji śledczej musi się toczyć praca prokuratury, która wobec osób nie podlegających Trybunałowi Stanu będzie prowadzić postępowanie".

 

"Delegalizacja PiS"

 

"Główne śledztwo winno się toczyć w związku z art. 258 kk - zorganizowana grupa przestępcza zmierzająca do popełnienia szeregu przestępstw takich jak przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, podszywanie się pod funkcjonariuszy publicznych np. sędziów, ukrywanie przestępstw, fałszerstwa, przywłaszczenia np. w sprawie afery KNF, itp. W ramach tego postępowania należy postawić pilnie zarzuty kierownictwu PiS i zabezpieczyć prawidłowość postępowania przygotowawczego" - wskazał Giertych.

 

ZOBACZ: Hofman odpowiada na nagranie Giertycha. "Nigdy nie składaliśmy żadnych »korupcyjnych« propozycji"

 

"Prokurator Generalny winien jeszcze przed zakończeniem prac Komisji zawnioskować do prawidłowo powołanego Trybunału Konstytucyjnego o delegalizację PiS i o przekazanie majątku tej partii na cele społeczne. Postępowanie przez Trybunałem byłoby dobry prejudykatem do wyroków Trybunału Stanu wobec osób podlegających pod TS (m.in. Andrzej D. Jarosław K., Mateusz M., Zbigniew Z., Beata S.)" - dodał adwokat. 

 

Sprawa Giertycha

 

W czwartek Sąd Rejonowy w Poznaniu uchylił środki zapobiegawcze zastosowane przez prokuraturę wobec Romana Giertycha w związku ze śledztwem ws. nieprawidłowości w spółce Polnord. Roman Giertych nie jest podejrzanym - poinformował Jakub Wende, obrońca adwokata.

Roman Giertych jest jedną z 12 osób zatrzymanych w połowie października w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord.

 

ZOBACZ: Zażalenie na brak aresztu dla Ryszarda Krauze. Jest decyzja sądu

 

Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy.

 

Postępowanie prowadzone przez poznańską Prokuraturę Regionalną dotyczy dwóch wątków – zakupu bezwartościowych - zdaniem prokuratury - wierzytelności spółki Prokom Investments S.A. w kwocie niemal 73 mln zł i nabycia nieruchomości po zawyżonej według śledczych cenie niespełna 27 mln zł.

dk/zdr/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie