Policjanci mieli śledzić córkę Giertycha. "Nękacie mi dzieci dranie?"

Polska
Policjanci mieli śledzić córkę Giertycha. "Nękacie mi dzieci dranie?"
Polsat News
Córka Romana Giertycha miała być śledzona przez policjantów

"Dzisiaj nieoznakowany samochód śledził spod domu moją córkę Marysię. Gdy stanęła na parkingu zablokował jej wyjazd. Dwóch policjantów zażądało jej dowodu i podjęli próbę przesłuchania bez żadnego trybu" - napisała na Twitterze adwokat Barbara Giertych, prywatnie żona Romana Giertycha. Poinformowała o złożeniu zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień przez policjantów.

Według Barbary Giertych, w poniedziałek policjanci śledzili jej córkę - Marię - w nieoznakowanym samochodzie. Następnie mieli zablokować jej wyjazd z parkingu i "podjąć próbę przesłuchania bez żadnego trybu".

 

ZOBACZ: Roman Giertych może wrócić do pracy. Tak zdecydował sąd

 

"Policjanci działali na zlecenie prokuratury w Poznaniu. Miarka się przebrała! Składamy zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez policjantów" - dodała w następnej wiadomości. Giertych za pomoc podziękowała adwokatowi Jackowi Dubois.

 

 

Pierwszy wpis adwokat został udostępniony zarówno przez Marię, jak i jej męża. "Nękacie mi dzieci dranie? Odpowiecie za to" - skomentował mecenas.

 

Może wrócić do pracy

Adwokat Roman Giertych jest jedną z 12 osób zatrzymanych w zw. ze śledztwem dot. wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Podejrzanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy.

 

ZOBACZ: Zażalenia obrońców Romana Giertycha zostały przekazane do sądu

 

We wtorek adwokat poinformował, że "Sąd Rejonowy w Poznaniu wstrzymał wykonalność wszystkich środków zapobiegawczych zastosowanych wobec mnie przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu". Oznacza to, że może wrócić do wykonywania zawodu.

 

"Oczywiście dzisiejsza decyzja ma związek z wczorajszą decyzją Sądu Okręgowego, który uznał że w prezentowanych m.in. mi zarzutach nie widzi żadnego przestępstwa" - napisał na Twitterze Giertych.

bas/prz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie