Hofman odpowiada na nagranie Giertycha. "Nigdy nie składaliśmy żadnych »korupcyjnych« propozycji"

Polska
Hofman odpowiada na nagranie Giertycha. "Nigdy nie składaliśmy żadnych »korupcyjnych« propozycji"
Polsat News
"Na spotkaniu Adam Hofman i jego współpracownik (nazwisko dla Komisji Śledczej) proponuje formalne lub nieformalne zatrudnienie Michała Krupińskiego" - napisał Roman Giertych.

Roman Giertych opublikował w niedzielę na Facebooku dwa wpisy, w tym nagranie, które ma być zapisem rozmowy Adama Hofmana i Leszka Czarneckiego. Według adwokata miały tam paść propozycje korupcyjne. "Dalsze dowody możemy przekazać Komisji Śledczej" - zapowiedział. Hofman opublikował wieczorem oświadczenie, w którym stwierdził, że Czarneckiemu propozycji o charakterze korupcyjnym nie składał.

Roman Giertych w swoim wpisie zasugerował, że Leszek Czarnecki miał odmówić Hofmanowi zaangażowania w przejęcie TVN24. "W czerwcu Adam Hofman z innymi osobami proponuje Leszkowi Czarneckiemu udział w operacji przejęcia kontroli nad TVN24 przez spółki Skarbu Państwa. Leszek Czarnecki stanowczo odmawia - pisze adwokat. "Na początku sierpnia wpływa wniosek prokuratury do Sądu Rejonowego w Warszawie o areszt dla Czarneckiego. Nasilają się też działania KNF przeciwko firmom Czarneckiego" - dodaje. W niedzielę "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że Adam Hofman, były rzecznik PiS i lobbysta, miał przyjechać do Monako i składać propozycje korupcyjne Leszkowi Czarneckiemu, właścicielowi Getin Banku. Hofman napisał w odpowiedzi, że nie powoływał się na znajomości lub kontakty w administracji rządowej i zapowiedział podjęcie kroków prawnych w związku z artykułem "GW".

 

Giertych: "Agenci CBA szukają u mnie wyłącznie taśm"

 

Z wpisu Giertycha opublikowanego w niedzielę po południu na Facebooku wynika, że 13 września jego mocodawca dowiedział się, że został złożony wniosek o jego aresztowanie, a 14 września skontaktował się z nim Adam Hofman, który nazajutrz przeleciał, żeby się z nim spotkać.

 

"Na spotkaniu Adam Hofman i jego współpracownik (nazwisko dla Komisji Śledczej) proponuje formalne lub nieformalne zatrudnienie Michała Krupińskiego. Jednocześnie Adam Hofman oświadcza, że w przypadku zatrudnienia pójdzie do Zbigniewa Ziobro, porozmawia, przekona i rozwiąże problemy Czarneckiego dzięki temu, że w PiS jest autorytetem od spraw bankowych, czyli w zakresie tych spraw w których zarzuty ma Czarnecki. Czarnecki ma wątpliwości, czy za jego problemami nie stoi jednak premier, a nie Prokurator Generalny. Jego rozmówcy zapewniają go, że stoi za nimi Ziobro i sugerują, że uzgodnili ofertę zatrudnienia z Michałem Krupińskim. Do zatrudnienia Michała Krupińskiego nie dochodzi. Tydzień po spotkaniu Zbigniew Ziobro publicznie oświadcza, że chce aresztować L. Czarneckiego i wystawić za nim list gończy" - pisze dalej Giertych.

 

Michał Krupiński to ekonomista, były prezes  Banku Pekao S.A.

 

ZOBACZ: Giertych skomentował zarzuty. "Kłamstwo"

 

Adwokat przekonuje, że jego zatrzymanie i przeszukanie jego domu dzień przed posiedzeniem aresztowym w sprawie jego klienta miało związek właśnie z powyższym spotkaniem. Zapewnia, że w czasie posiedzenia miał ujawnić dowody związane z próbą korupcji. "Agenci CBA szukają u mnie wyłącznie taśm" - podkreśla Giertych, który apeluje o niezwłoczne powołanie sejmowej Komisji Śledczej.

 

"Chciałbym zapewnić CBA, że żadnych dowodów w tej sprawie nie mam przy sobie. Proszę więc mnie jutro nie odwiedzać" - zakończył adwokat, który do wisu dołączył link do około dwuminutowego nagrania.

 

 

Hofman: nie było propozycji korupcyjnych

 

Adam Hofman, który jest byłym politykiem PiS, a obecnie współwłaścicielem firmy "R4S" opublikował w niedzielę wieczorem w odpowiedzi na wpis Giertycha oświadczenie, które sygnuje także Robert Pietryszyn, drugi partner firmy.

 

Hofman pisze w oświadczeniu, że jego firma "współpracowała i współpracuje do dziś z Panem Leszkiem Czarneckim, jego dwoma bankami, fundacją i członkami rodziny". Hofman poinformował w oświadczeniu, że Leszek Czarnecki miał złożyć propozycję współpracy, a następnie zostały zawarte z jego firmami umowy na usługi komunikacyjno-doradcze.

 

"W tym czasie wykonywaliśmy zgodnie z Umową działania z zakresu public relations i doradztwa strategicznego. Wszystkie działania były dokumentowane i raportowane co miesiąc klientowi" - pisze Hofman, który pisze także że "w czasie trwania współpracy doszło do co najmniej kilkudziesięciu spotkań z przedstawicielami obsługiwanych podmiotów, w tym wielokrotnie, osobiście z samym Leszkiem Czarneckim".

 

ZOBACZ: Przeszukano dom Giertycha we Włoszech. "Istotne dla sprawy dokumenty"

 

Były polityk PiS zaprzeczył, aby z jego strony padła wobec Czarneckiego jakakolwiek propozycja korupcyjna. "Stanowczo podkreślamy, że podczas tych spotkań nigdy nie składaliśmy żadnych »korupcyjnych« propozycji.

 

"24 lipca 2020 roku Leszek Czarnecki w trakcie jednego ze spotkań poprosił o znalezienie eksperta - doradcy z zakresu bankowości, jak to określił - »z drugiej strony«. Ekspert ten miałby pomóc mu prowadzić komunikację z rynkiem i otoczeniem biznesowym. Pragniemy wyraźnie pokreślić, że to sam klient wyraził potrzebę poszukiwania i zatrudnienia takiego specjalisty." - pisze Hofman na Facebooku.

 

"Zostaliśmy poproszeni o sugestię, kto mógłby pełnić taką rolę w jego firmie. W trakcie kolejnego spotkania omówiono propozycję potencjalnej rozmowy i współpracy z Panem Michałem Krupińskim. Pomimo rekomendacji do współpracy jednak nie doszło" - dodał Hofman. Według niego rozmowa zarejestrowana "w trakcie nagranego spotkania 23 września 2020 roku była jedną z wielu rozmówców o charakterze doradczym wynikającym z realizacji zawartej umowy i nie zawiera żadnych treści, które stanowiłyby naruszenie prawa".

 

Hofman dodał także, że to Leszek Czarnecki "powołując się na swoje kontakty z większościowym udziałowcem Discovery sam wyraził zainteresowanie zakupem stacji TVN24". "Podkreślamy: to był pomysł Leszka Czarneckiego a nie nasz" - pisze Hofman. Według niego Czarnecki miał wielokrotnie wracać do tematu takiej transakcji i pytać o zdanie.

 

"Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku, poruszone publicznie wątki pojawiały się z inicjatywy Leszka Czarneckiego. Nie były to nasze propozycje i nadana tej im przez Romana Giertycha interpretacja jest całkowicie nieuprawniona" - napisał Hofman.

Zapowiedział także "zdecydowane kroki prawne".

 

 

Właściciel stacji dementuje

 

Jak podaje TVN24, Discovery, właściciel tej stacji telewizyjnej, poinformowało, że nie wiedziało o żadnych planach dotyczących TVN24 opisanych przez Romana Giertycha, ani nie uczestniczyło w rozmowach dotyczących sprzedaży tego kanału informacyjnego.

hlk/ polsatnews.pl, interia.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie