Nowy rozkład jazdy PKP. Zmiany w całym kraju, szybciej między Warszawą a Trójmiastem

Polska
Nowy rozkład jazdy PKP. Zmiany w całym kraju, szybciej między Warszawą a Trójmiastem
Flickr/Janusz Jakubowski
W nowym rozkładzie jazdy będzie więcej nowoczesnych lub zmodernizowanych pociągów, a mniej składów typu TLK - informuje PKP Intercity

O około 20 minut skróci się podróż pociągiem Pendolino między stolicą a Trójmiastem. To zasługa podwyższenia dopuszczalnej prędkości na części szlaku łączącego Mazowsze z Pomorzem. Mieszkańców Warszawy czeka wiele zmian w obrębie miasta - nie wszystkie dalekobieżne pociągi staną na Dworcu Centralnym. W kraju pojawią się także nowe połączenia PKP Intercity. Zmiany wejdą w życie do 13 grudnia.

Pociągi PKP Intercity w nowym rozkładzie jazdy zatrzymają się w 420 miastach i miejscowościach, a na tory wyjedzie około 400 pociągów. Zdaniem przewoźnika, "to kolejny sezon ze zwiększeniem dostępu do kolei", mimo epidemii koronawirusa. 

 

ZOBACZ: Dzień Kolejarza. Gabriela Karaś pierwszą maszynistką Kolei Mazowieckich: "Trzeba być fighterką"

 

W rozpisce odjazdów ważnej od niedzieli 13 grudnia m.in. skróci się czas podróży między Warszawą a Trójmiastem. Połączenia klasy Express Intercity Premium (EIP; obsługiwane składami Pendolino) pokonają ten dystans w niemal 20 minut krócej. Stanie się to dzięki wprowadzeniu dopuszczalnej prędkości 200 km/h na części szlaku.

 

PKP PLK: rekordowy czas z Warszawy do Gdańska

 

- W związku z ograniczoną liczbą zatrzymań trzema parami pociągów kategorii EIP dojedziemy z Warszawy Centralnej do Gdańska Głównego w rekordowym czasie: nr 3800 oraz nr 3540 – 2 godziny 32 minuty, nr 3508 w 2 godziny 36 minut. Natomiast trasę do Gdyni Głównej pociągi nr 3800 nr 3540 pokonają 2 godz. 59 min. - przekazała polsatnews.pl Anna Zakrzewska z PKP Polskich Linii Kolejowych.

 

Jak dodała, pozostałe pociągi EIP trasę Warszawa Centralna – Gdańsk Główny pokonają w czasie około 2 godzin 40 minut.  - Aktualnie podróż składem EIP trwa średnio 2 godziny 50 minut - uściśliła Anna Zakrzewska.

 

Natomiast przejazd na pokładzie Pendolino z Trójmiasta do Krakowa zajmie około 5 godzin. 

 

Kolejarze zaplanowali także wiele zmian w obrębie Warszawy. Wybrane dalekobieżne pociągi odjadą z innych niż dotychczas dworców: zatrzymają się na Gdańskim, Głównym i Śródmieście. Trasę zmienią też niektóre składy lokalne.

 

Szybciej znad morza na Dolny Śląsk

 

Dodatkowo, w nowym rozkładzie będą dwa dodatkowe połączenia pomiędzy Warszawą a Trójmiastem (łącznie trzydzieści, wliczając te uruchamiane podczas wakacji). PKP Intercity zapewnia, że stolica będzie lepiej skomunikowana również z Katowicami, Wrocławiem, Lublinem, Szczecinem, Opolem czy Kielcami.

 

ZOBACZ: Kolejowa katastrofa widmo. Encyklopedie milczą, mówić zaczęli świadkowie

 

Narodowy przewoźnik zapewnia, że z Trójmiasta będzie można dojechać do Wrocławia o 40 minut szybciej. Stanie się to za sprawą ukończonej modernizacji szlaku między Poznaniem a stolicą Dolnego Śląska.

 

Ponad dwukrotnie zwiększy się liczba par pociągów łączących Kraków i Katowice - z ośmiu do dziewiętnastu. Dystans ten pokonają w minimum 57, a maksimum 70 minut. O pięć więcej będzie także składów jadących z Małopolski do Wrocławia; niektóre składy przejadą tę trasę w niecałe trzy godziny.

 

Krótsze mają stać się także podróże między Lublinem a Wrocławiem (o około 75 minut) oraz Krakowem i Opolem.

 

Koleją w Bieszczady

 

Na torach pojawią się także nowe połączenia, jak np. IC "Kazimierz" łączący Kraków i Łódź, IC "Chełmoński" ze Świnoujścia do Krakowa przez Zieloną Górę, Wrocław i Katowice, IC "Karłowicz" relacji Warszawa-Zakopane przez Radom, Kielce i Łódź oraz IC "Lubuszanin" z Chełma do Zielonej Góry przez Lublin, stolicę i Poznań, z wagonami bezpośrednimi do Gorzowa Wielkopolskiego.

 

Inny będzie także dojazd na południe Podkarpacia, w tym w Bieszczady. Do stacji w Zagórzu dojadą składy TLK "Bieszczady" oraz "Wetlina", które swój bieg rozpoczną w Krakowie, a po drodze zatrzymają się m.in. w Tarnowie, Jaśle, Krośnie i Sanoku.

 

Na wakacjach dodatkowym składem na tej trasie będzie TLK "Połoniny", a pociągi tymczasowo będą obsługiwać stacje m.in. w Łupkowie, Komańczy oraz Uhercach Mineralnych.

 

Nowe pociągi za granicę

 

Zdaniem PKP Intercity, rozkład na sezon 2020/2021 przynosi także nowe możliwości zagranicznych podróży. Pociąg IC "Wawel" ma zapewnić mieszkańcom Krakowa, Katowic, Opola, Wrocławia i Zielonej Góry codzienne połączenie z Berlinem.

 

Będzie także bezpośrednie połączenie z Podkarpacia do Pragi i Budapesztu, które umożliwi nowa, wydłużona do Przemyśla relacja pociągu IC "Cracovia".

 

ZOBACZ: Nocne życie w pociągu. Co czyha za zasłoną przedziału?

 

Nowością na torach będzie także skład TLK "Sudety" relacji Jelenia Góra – Kraków, który pojedzie przez południową część województwa dolnośląskiego, m.in. Świdnicę, Dzierżoniów i Ząbkowice Śląskie oraz Nysę i Prudnik na Opolszczyźnie, włączając tym samym te 5 miast w siatkę połączeń PKP Intercity.

 

PKP Intercity zawita do Otwocka

 

Po kilku latach przerwy Otwock odzyska bezpośredni dostęp do oferty PKP Intercity, dzięki kończącej się modernizacji linii nr 7 na odcinku Pilawa – Otwock i skierowaniu pociągów łączących Warszawę i Lublin właśnie przez to miasto.

 

Od czerwca 2021 roku dostęp do usług PKP Intercity uzyska również kilka nowych miejscowości na Podlasiu. Pociąg TLK "Biebrza" pojedzie w wydłużonej relacji Gdynia – Warszawa przez Olsztyn, Białystok, a dalej przez Bielsk Podlaski, Hajnówkę, Czeremchę i Siemiatycze, zapewniając mieszkańcom tych miejscowości bezpośredni dojazd do stolicy.

 

W nowym rozkładzie PKP intercity zaplanowało także kilka nowych pociągów, których start kursowania jest czasowo zawieszony ze względu na uwarunkowania związane z epidemią.

 

"Chemik" zawiezie z Płocka do Katowic

 

10 stycznia 2021 roku dostęp do usług PKP Intercity zyskają mieszkańcy Płocka i Gostynina, przez który zacznie jeździć nowy pociąg TLK "Chemik" relacji Płock – Katowice, zapewniający możliwość dojazdu do Łodzi, Kutna, Częstochowy i Katowic.

 

Z Płocka i Gostynina możliwe będą podróże także w innych relacjach, np. do Krakowa, dzięki możliwości dogodnej przesiadki na stacji Łódź Widzew do pociągu IC "Kazimierz". 

 

Na torach pojawi się IC "Bosman" który połączy Wrocław z Kołobrzegiem przez Poznań. Natomiast pociąg TLK "Wyczółkowski" zapewni dodatkową komunikację z Lublina do Świnoujścia, kursując przez Kielce, Częstochowę, Wrocław i Zieloną Górę.

 

ZOBACZ: Kierowca autobusu uratowała życie pasażerowi. W porę zareagowała

 

Mieszkańcy Nysy i Prudnika będą mogli także korzystać z drugiego pociągu: TLK "Kormoran" pojedzie w nowej relacji Polanica Zdrój – Olsztyn przez Katowice oraz Warszawę.

 

Skład ten zapewni warszawianom i olsztynianom połączenie z Kotliną Kłodzką. Jak informuje przewoźnik, decyzja o dacie ich uruchomienia zostanie podjęta na podstawie prowadzonych na bieżąco analiz.

 

W nowym rozkładzie zawarto także cykliczne połączenia między Olsztynem a Warszawą. Na tej trasie kursować będzie osiem par pociągów, odjeżdżających w dwugodzinnych odstępach z Warszawy od 6:00 do 20:10, a przyjeżdżających do stolicy od 8:00 do 22:00.

 

Będzie mniej pociągów klasy TLK

 

PKP Intercity zapewnia, że nowy rozkład jazdy podwyższy standard podróżowania. 

 

"W kategorii połączeń ekonomicznych wzrośnie liczba pociągów IC, mniej zaś będzie składów TLK. Zwiększy się udział kategorii IC wśród pociągów jeżdżących m.in. z i do Poznania, Szczecina, Bydgoszczy, Lublina, Białegostoku, Olsztyna i Zielonej Góry. Rosnąca jakość taboru, w postaci m.in. zmodernizowanych wagonów, i związany z tym coraz wyższy komfort podróżowania są efektem realizowanego programu inwestycyjnego" - przekazał narodowy przewoźnik kolejowy.

 

Zgodnie z rządowymi obostrzeniami, w pociągach może być zajętych co najwyżej 50 proc. miejsc do siedzenia i ani jednego stojącego.

 

"Spółka na bieżąco monitoruje frekwencję we wszystkich swoich pociągach. Widząc zwiększone zainteresowanie połączeniami, w miarę możliwości podejmuje decyzje o wzmocnieniu ich dodatkowymi wagonami nie dopuszczając do przekroczenia limitu zajętości 50 proc. miejsc" - przekazało PKP Intercity.

 

PKP Intercity: ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem w pociągu

 

Jak dodał przewoźnik, od dnia, w którym potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce, do końca października pociągi PKP Intercity przewiozły ponad 16 mln osób "i do tej pory nie odnotowano przypadku, w którym zakażenie byłoby następstwem podróży pociągiem".

 

ZOBACZ: NIK rozpoczęła kontrolę budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego

 

Na pokładach pociągów obowiązuje zakrywanie ust i nosa podczas trwania całej podróży. PKP Intercity zapewnia, że "każdy skład przewoźnika jest dezynfekowany i czyszczony po zakończeniu przejazdu". Jak wyliczyła spółka, od marca do października 2020 r. wykonano ponad 260 tysięcy dezynfekcji.

 

Ponadto kierownicy pociągów i konduktorzy mają być wyposażeni w środki ochrony indywidualnej i utrzymania higieny osobistej: maseczki i rękawiczki ochronne oraz żele do mycia i dezynfekcji rąk.

 

"Ich kontakt z podróżnymi podczas kontroli biletów, dzięki wykorzystaniu nowoczesnych terminali konduktorskich, odbywa się z zachowaniem bezpiecznego dystansu" - dodało PKP Intercity.

wka/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie