Podczas pandemii wygrywa... branża gier

Technologie
Podczas pandemii wygrywa... branża gier
Pixabay
Zdaniem analityków należy się spodziewać "utrzymania korzystnego dla branży trendu także w kolejnych kwartałach". Sprzyjać temu może w szczególności zamknięcie szkół i poszukiwanie rozrywek w sieci przez najmłodszych internautów.

Gaming to jedna z wygranych branż w pandemii - wskazali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W II kw. widzowie obejrzeli 7,5 mld godzin transmisji e-gier. Zdaniem ekspertów zamknięcie szkół wpłynie na utrzymanie korzystnych dla branży wyników w kolejnych kwartałach.

Jak podkreślili eksperci w czwartkowym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE", cyfrowa rozrywka zyskała na znaczeniu za sprawą pandemii COVID-19. Zwrócili uwagę, że zainteresowanie serwisami streamingowymi, grami komputerowymi czy serwisem Twitch.tv służącym do transmisji gier komputerowych wzrosło w okresie wiosennych restrykcji w związku z koronawirusem.

 

Branży sprzyja zamknięcie szkół

 

- Po zdjęciu obostrzeń zainteresowanie gamingiem spadło w mniejszym stopniu niż serwisami do wideokonferencji lub streamingu wideo, co wskazuje na trwały trend - ocenili.

 

Według ekspertów dane dot. zainteresowań internautów są zgodne ze statystykami mówiącymi o liczbie godzin spędzanych na oglądaniu transmisji gamingowych. - II kwartał 2020 r. był rekordowy dla branży – widzowie obejrzeli łącznie 7,5 mld godzin transmisji - zaznaczyli.

 

ZOBACZ: Rynek smartfonów. Nowy lider sprzedaży

 

Zdaniem analityków należy się spodziewać "utrzymania korzystnego dla branży trendu także w kolejnych kwartałach". Sprzyjać temu może w szczególności zamknięcie szkół i poszukiwanie rozrywek w sieci przez najmłodszych internautów. - Dorasta także pokolenie młodych dorosłych, dla których gaming, a także śledzenie transmisji jest jednym ze sposobów spędzania wolnego czasu w podobny sposób do oglądania transmisji z zawodów sportowych - ocenili.

 

Platformy dla graczy

 

Odnosząc się do struktury branży, PIE zauważył, że dominujący na rynku Twitch.tv powstał w 2011 r. jako platforma dla graczy, którzy chcą pokazywać swoją grę na komputerze opatrując to indywidualnym komentarzem. W 2014 r. Amazon zapłacił 970 mln dol. za szybko zyskujący na popularności portal. Platforma, podobnie jak inne serwisy streamingowe, czerpie dochody z reklam i wpłat od użytkowników wykupujących dostęp premium - wyjaśnili.

 

ZOBACZ: Twórcy gry Cyberpunk 2077 otrzymują groźby śmierci. Za przełożoną premierę

 

Z Amazonem konkurują pozostali cyfrowi potentaci. - Choć serwis YouTube Gaming został zamknięty w 2018 r., dużo transmisji z gier można znaleźć w głównym serwisie YouTube, należącym do spółki Alphabet. Inną platformą, z której korzystają gracze, jest Facebook - wymienili analitycy. Próbę konkurencji z Amazonem podjął też w 2017 r. Microsoft. - Serwis Mixer, mimo dużych inwestycji i wykupienia największych gwiazd Twitcha, okazał się jednak porażką i został zamknięty w czerwcu br. - wskazali.

 

Jak wyliczyło PIE, dominacja Twitcha w obszarze transmisji gamingowych dotyczy szczególnie liczby osób prowadzących transmisje i czasu transmitowanego przez nich materiału - łącznie 205 mln godzin w III kwartale br.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie