Wlk. Brytania wprowadza czwarty poziom zagrożenia terrorystycznego
Poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii został we wtorek po południu podniesiony ze "znaczącego" do "poważnego". To efekt poniedziałkowej strzelaniny w Wiedniu, a także aktów terroru, które pod koniec października miały miejsce we Francji.
Poziom poważny - czwarty w pięciostopniowej skali - oznacza, że służby bezpieczeństwa uważają, iż atak jest wysoce prawdopodobny, ale nie ma konkretnych danych wywiadowczych na temat tego, gdzie, kiedy i przez kogo miałby zostać przeprowadzony.
ZOBACZ: Ataki w Wiedniu. Czy jest zagrożenie dla Polski?
Minister spraw wewnętrznych Priti Patel powiedziała, że Brytyjczycy powinni być "czujni, ale nie zaniepokojeni". - Jest to środek zapobiegawczy po straszliwych wydarzeniach ostatniego tygodnia we Francji i ostatniej nocy w Austrii i nie opiera się na żadnym konkretnym zagrożeniu - wyjaśniła.
Dodała, że rząd podjął już istotne działania w celu wzmocnienia narzędzi do walki z zagrożeniami terrorystycznymi. - Jak już mówiłam, stoimy w obliczu prawdziwego i poważnego zagrożenia terroryzmem w Wielkiej Brytanii. Proszę ludzi o zachowanie czujności i zgłaszanie policji wszelkich podejrzanych zachowań - powiedziała.
Skala ma pięć poziomów
Oceną zagrożenia terrorystycznego zajmuje się JTAC - komórka brytyjskiego kontrwywiadu, która wydaje rekomendacje w tej sprawie niezależnie od rządu.
ZOBACZ: Boris Johnson: od czwartku całkowity lockdown w Anglii
Skala ma pięć poziomów: niski oznacza, że atak jest bardzo mało prawdopodobny; umiarkowany, że atak jest możliwy, ale mało prawdopodobny; znaczący - atak jest prawdopodobny; poważny - atak jest bardzo prawdopodobny; krytyczny, że atak jest bardzo prawdopodobny w najbliższej przyszłości.
Krytyczny wprowadzono w 2017r.
Poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii został podniesiony do najwyższego stopnia po samobójczym zamachu bombowym w hali Manchester Arena w maju 2017 roku. Ponownie - ale na bardzo krótko - stało się to wrześniu 2017 roku, po eksplozji ładunku wybuchowego na londyńskiej stacji metra Parsons Green, w efekcie której - w odróżnieniu od zamachu z Manchesteru - nikt nie zginął.
Od tego czasu do listopada zeszłego roku obowiązywał drugi najwyższy poziom, czyli poważny, natomiast niemal równo przed rokiem został on obniżony do znaczącego, na którym pozostawał do tej pory.
ZOBACZ: Zamach w Manchesterze. Ochroniarz nie zatrzymał terrorysty. Bał się oskarżenia o rasizm
W poniedziałek wieczorem w Wiedniu zwolennik Państwa Islamskiego otworzył ogień w kilku punktach miasta zabijając cztery osoby i raniąc 23. Z kolei w zeszłym tygodniu w Nicei na południu Francji również działający z pobudek islamistycznych sprawca zabił nożem trzy osoby.
Czytaj więcej