Papież: marzę o Ziemi, która chroniłaby życie od chwili, gdy niewidzialne pojawia się w łonie matki

Świat
Papież: marzę o Ziemi, która chroniłaby życie od chwili, gdy niewidzialne pojawia się w łonie matki
PAP/EPA/ANGELO CARCONI
Watykan ogłosił treść listu Franciszka do sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina

"Marzę o Europie przyjaznej dla osoby i dla osób; Ziemi, gdzie szanowano by godność każdego, gdzie osoba byłaby wartością samą w sobie, a nie przedmiotem kalkulacji ekonomicznej lub towarem. Ziemi, która chroniłaby życie w każdym jego momencie, od chwili, gdy niewidzialne pojawia się w łonie matki, aż do jego naturalnego kresu" - napisał papież Franciszek w liście, opublikowanym we wtorek. 

Watykan ogłosił treść listu Franciszka do sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina z okazji 40. rocznicy powstania Komisji Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej (COMECE), 50. rocznicy nawiązania relacji dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Unią Europejską i 50. rocznicy obecności Stolicy Apostolskiej jako stałego obserwatora przy Radzie Europy.

 

ZOBACZ: Papież Franciszek i związki partnerskie. "Milionom katolików należy się wyjaśnienie"

 

"Marzę o Europie przyjaznej dla osoby i dla osób"

 

Jak wyjaśniono, kardynał Parolin miał w związku z tym odwiedzić Brukselę, ale wizyta została odwołana z powodu pogarszającej się sytuacji epidemiologicznej.

 

Papież napisał: "Marzę o Europie przyjaznej dla osoby i dla osób; Ziemi, gdzie szanowano by godność każdego, gdzie osoba byłaby wartością samą w sobie, a nie przedmiotem kalkulacji ekonomicznej lub towarem. Ziemi, która chroniłaby życie w każdym jego momencie, od chwili, gdy niewidzialne pojawia się w łonie matki, aż do jego naturalnego kresu, ponieważ żaden człowiek nie jest panem życia, czy to swojego, czy też innych".

 

Przypomniał o obowiązku ochrony najsłabszych i najbardziej wrażliwych, zwłaszcza osób starszych, chorych, które potrzebują kosztownej opieki oraz niepełnosprawnych.

 

ZOBACZ: Zdewastowany pomnik Jana Pawła II. Dłonie papieża oblane farbą

 

"Marzę o Europie, która byłaby rodziną i wspólnotą" - dodał Franciszek. Wyjaśnił, że oznacza to umiejętność docenienia specyficznych cech każdej osoby i każdego ludu i pamięć o tym, że łączy wszystkich wspólna odpowiedzialność.

 

"Bycie rodziną oznacza życie w jedności, ubogacając się różnicami, począwszy od tej fundamentalnej między mężczyzną a kobietą. W tym sensie Europa jest prawdziwą i w pełnym tego słowa znaczeniu rodziną narodów, różniących się od siebie, ale połączonych wspólnąhistorią i losem" - napisał.

 

"Marzę o Europie solidarnej i wielkodusznej"

 

"Marzę o Europie solidarnej i wielkodusznej; miejscu przyjaznym i gościnnym, gdzie miłość – która jest najwyższą cnotą chrześcijańską – przezwycięża wszelkie formy obojętności i egoizmu" - podkreślił.

 

Papież zaznaczył, że pandemia ujawniła pokusę, by działać na własną rękę i szukać jednostronnych rozwiązań problemu. Wezwał, by podjęte na forum europejskim kroki w ramach walki z koronawirusem skonsolidować, by nie dopuścić do wzmożenia sił odśrodkowych.

 

Jako wyjątkowo aktualne przywołał słowa św. Jana Pawła II z 1982 roku: Europo "odnajdź siebie samą, bądź sobą!".

 

Franciszek ostrzegł, że w czasach nagłych przemian istnieje ryzyko utraty własnej tożsamości, zwłaszcza gdy brakuje wspólnych wartości.

 

Poza tym, jak stwierdził, ludzie bez "energii ideowej" są bardziej krusi i podzieleni, bardziej skłonni, by dać się pociągnąć tym, którzy "czynią z narzekania i podziału styl życia osobistego, społecznego i politycznego".

 

ZOBACZ: Papież: trzeba płacić podatki, to obywatelski obowiązek

 

"Europie chciałbym zatem powiedzieć: ty, która przez wieki byłaś kuźnią ideałów, a teraz zdajesz się tracić swój rozmach, nie zatrzymuj się, by patrzeć na swoją przeszłość, jak na album wspomnień" - zaapelował.

 

Papież przywołał potrzebę sprawiedliwości, która rozwinęła się z prawa rzymskiego, a z czasem stała się "szacunkiem dla każdej istoty ludzkiej i jej praw" oraz tradycję judeochrześcijańską, która znajduje odzwierciedlenie w dziedzictwie wiary, sztuki i kultury.

 

Marzenie o "Europie w zdrowy sposób świeckiej"

 

W papieskim liście znalazło się też ostrzeżenie, że Europa podzielona okaże się niezdolna do stawienia czoła wyzwaniom przyszłości. "Natomiast Europa - wspólnota, solidarna i braterska, będzie potrafiła cenić różnice i wkład każdego, aby wspólnie stawić czoło jawiącym się przed nią problemom, począwszy od pandemii, ale także wyzwaniu ekologicznemu" - dodał.

 

Zdaniem Franciszka obowiązek solidarności musi też oznaczać gotowość wspierania innych kontynentów, zwłaszcza Afryki przez współpracę międzynarodową, tak aby można było rozwiązać istniejące konflikty i zapoczątkować zrównoważony rozwój ludzkości.

 

Nawiązał także do zjawiska nieufności wobec imigrantów. "Tylko Europa, która będzie wspólnotą solidarną, może sprostać temu wyzwaniu w sposób korzystny, podczas gdy wszelkie rozwiązania częściowe dowiodły już swojej niewystarczalności" - ocenił.

 

ZOBACZ: Trzaskowski apeluje do rządu. Chodzi o protesty ws. aborcji

 

Według papieża konieczność przyjmowania imigrantów nie może ograniczać się jedynie do pomocy, bo trzeba też umożliwić ich integrację, aby mogli "poznawać, szanować, a także przyswajać sobie kultury i tradycje narodu, który ich przyjmuje".

 

Franciszek napisał, że marzy o "Europie w zdrowy sposób świeckiej, w której Bóg i Cezar są odrębni, ale nie przeciwstawiani sobie".Musi być to ziemia, dodał, gdzie wierzący mogą publicznie wyznawać swoją wiarę i proponować w społeczeństwie swój punkt widzenia.

 

"Skończył się czas państw wyznaniowych, ale miejmy nadzieję, że również czas pewnego laicyzmu, który zamyka drzwi do innych, a przede wszystkim do Boga" - podkreślił papież.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie