Papież przyjął rezygnację bp. Janiaka. Obowiązuje go nakaz przebywania poza diecezją
Nuncjatura Apostolska w Polsce przekazała do wiadomości komunikat, w którym informuje, że Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. Od tego momentu arcybiskup Grzegorz Ryś zarządza diecezją kaliską jako administrator apostolski sede vacante.
Poniżej publikujemy pełny komunikat Nuncjatury Apostolskiej.
"+ Salvatore Pennacchio
Nuncjusz Apostolski
Wyjaśnienia związane z rezygnacją biskupa kaliskiego
1. W związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie sygnalizowanych zaniedbań bp. Edwarda Janiaka odnośnie do oskarżeń o nadużycia seksualne niektórych duchownych diecezji kaliskiej, obowiązuje go nadal nakaz przebywania poza diecezją.
2. Abp Grzegorz Ryś, administrator apostolski, posiada władzę biskupa diecezjalnego, w tym wyłączną kompetencję dotyczącą oskarżeń o nadużycia seksualne niektórych duchownych diecezji kaliskiej, jak również troskę o ich ofiary.
3. Ponadto, w wyniku zakończonej wizytacji apostolskiej w seminarium duchownym diecezji kaliskiej, Kongregacja ds. Duchowieństwa podjęła decyzję o czasowym zamknięciu tegoż seminarium. Wszyscy alumni wyższego seminarium duchownego w Kaliszu ‒ obecni i przyjęci w przyszłości ‒ swoją formację będą odbywali odtąd w seminarium duchownym w Poznaniu.
Warszawa, dnia 17 października 2020 roku".
ZOBACZ: Kościół, czyli zbiór rozedrganych frakcji. Zaremba o sprawie biskupa Janiaka
Sprawę ujawnili bracia Tomasz i Marek Sekielscy w połowie maja 2020 r. filmie "Zabawa w chowanego". Przedstawiono w nim historię Jakuba i Bartłomieja Pankowiaków oraz Andrzeja Hurnego, którzy w dzieciństwie byli wykorzystywani seksualnie przez księdza Arkadiusza H. Z filmu wynika, że przełożony kapłana - biskup kaliski Edward Janiak - ignorował zgłoszenia dotyczące przestępstw seksualnych swojego podwładnego, który był jedynie przenoszony z parafii do parafii.
Reakcja prymasa Polski na "zaniedbania"
Na film braci Sekielskich zareagował prymas Polski abp Wojciech Polak, delegat Komisji Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży, zawiadamiając Stolicę Apostolską - zgodnie z papieskimi wytycznymi - o zaniedbaniach, których miał się dopuszczać bp Janiak.
26 maja watykańska kongregacja do spraw biskupów upoważniła przewodniczącego episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego "do przeprowadzenia dochodzenia wstępnego w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań biskupa kaliskiego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne na szkodę osób małoletnich ze strony niektórych duchownych".
ZOBACZ: Papież odsunął hierarchę. Nie czekał na koniec postępowania wobec biskupa Janiaka
Pod koniec czerwca bp Janiak został decyzją Stolicy Apostolskiej odsunięty od kierowania diecezją kaliską.
Papież Franciszek mianował administratorem apostolskim sede plena tej diecezji metropolitę łódzkiego abpa Grzegorza Rysia.
Abp Polak: "Postępowanie zakończone"
- O ile mi wiadomo postępowanie prowadzone w Polsce zostało już zakończone, a sprawa jest przekazana do Stolicy Apostolskiej. Czekamy na jej decyzje - przekazał wywiadzie dla Interii prymas abp Wojciech Polak.
W trakcie prowadzonego przez abpa Stanisława Gądeckiego dochodzenia nie przesłuchano Jakuba i Bartłomieja Pankowiaków, mimo że to właśnie w sprawie ks. Arkadiusza H. biskup kaliski miał dopuścić się zaniedbań.
ZOBACZ: Papież odsunął bp. Janiaka od kierowania diecezją
- Pojechałem do Poznania po telefonie od asystenta abpa Gądeckiego, ale ze względów proceduralnych przesłuchanie się nie odbyło - powiedział Interii Jakub Pankowiak. Jak dodaje, miało to miejsce latem. - Od tego czasu nie otrzymaliśmy żadnych nowych informacji. Nie ponowiono także próby kontaktu i próby zebrania naszych zeznań - mówi mężczyzna.
Zeznań nie składał także młodszy z braci, Bartłomiej Pankowiak. - Był jeden telefon z Poznania, obiecano mi kontakt po operacji, którą miałem niebawem przejść, ale później już nikt się nie odezwał. Dzwoniono z numeru zastrzeżonego, tak, że nie miałem nawet jak oddzwonić - tłumaczy w rozmowie z Interią Bartłomiej Pankowiak.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie interia.pl, zeznania miała złożyć natomiast matka trzeciego bohatera filmu, Andrzeja Hurnego. Portal interia.pl zwrócił się do nuncjatury apostolskiej w Polsce z pytaniem o dalsze kroki wobec biskupa Janiaka. Decyzja o upublicznieniu informacji o wyniku postępowania w sprawie biskupa Janiaka należy bowiem do Watykanu.