Roman Giertych zatrzymany przez CBA. Przeszukanie w domu adwokata

Polska
Roman Giertych zatrzymany przez CBA. Przeszukanie w domu adwokata
Polsat News
Roman Giertych zatrzymany przez CBA

"W dniu dzisiejszym CBA zatrzymało Romana Giertycha, mojego tatę. Trwa przeszukanie naszego domu" - poinformowała córka adwokata Maria Giertych. Wraz z adwokatem zatrzymano biznesmena Ryszarda K. Jak podało CBA, "zatrzymania mają związek ze śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW". Mają usłyszeć zarzuty m.in. prania brudnych pieniędzy.

"W dniu dzisiejszym CBA zatrzymało Romana Giertycha, mojego tatę. Trwa przeszukanie naszego domu. Będę podawać dalsze informacje. Z wyrazami szacunku, Maria Giertych" - napisała na Twitterze córka adwokata.

 

 

"Tata prosi o podawanie pełnych danych i przekazanie, że jest to sprawa polityczna, która ma na celu przykrycie katastrofalnej sytuacji epidemicznej spowodowanej przez nieudolność rządu PiS" - dodała.

 

- Do zatrzymania doszło przed warszawskim sądem. W tej chwili w domu jest kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu, funkcjonariuszy CBA, przeszukanie jest bardzo szczegółowe. Trwa już jakiś czas i pewnie jakiś czas potrwa - powiedziała Polsat News Maria Giertych. Adwokat uczestniczy w przeszukaniu domu. 

 

- Nie wiadomo, czego szukają funkcjonariusze, przeszukują wszystkie dokumenty, ubrania - mówiła córka adwokata.

 

WIDEO: zobacz rozmowę z córką Romana Giertycha

  

 

ZOBACZ: Izba Dyscyplinarna SN ukarała Romana Giertycha. "Nie jest to sąd, więc nie zapłacę"

 

- Z tego co wiem, ojciec ma zarzut działania na szkodę spółki, ale sam w radzie nadzorczej żadnej spółki nie był od 30 lat. Wszystkie spółki, z którymi współpracował były zadowolone z jego usług. Uważa, że zarzuty mają charakter tylko i wyłącznie polityczny - podkreśliła.

 

Oświadczenie na Facebooku wydał Giertych. Jego treść podyktował współpracownikowi. "Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej Leszka Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" - napisał.

 

 

"Szkoda przekracza 90 mln zł"

 

"Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało między innymi biznesmena Ryszarda K. i byłego posła Romana G. Zatrzymania mają związek z prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW" - podało w komunikacie biuro.

 

Jak dodano, "materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln złotych".

 

ZOBACZ: Afera z maseczkami. Pięć pytań PiS-u do mec. Giertycha

 

"Zatrzymani trafią do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty działania na szkodę spółki, przywłaszczenia mienia i prania pieniędzy. Sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania" - poinformowało CBA.

 

 

"Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali grupę osób zamieszanych w sprawę wyprowadzenia kwoty niemal 92 mln złotych z giełdowej spółki deweloperskiej" - przekazała w komunikacie prokuratura.

 

"Wśród zatrzymanych są m.in. biznesmen Ryszard K., adwokat Roman G. oraz byli członkowie zarządu spółki" - wskazano. Jak dowiedział się Polsat News, wśród zatrzymanych jest także Piotr Jan Ś., prawnik, były poseł Ligi Polskich Rodzin i były wiceminister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

 

W komunikacie dodano, że po doprowadzeniu do prokuratury zatrzymani usłyszą zarzuty przywłaszczenia środków spółki i wyrządzenia jej szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Zarzucanych czynów mieli dopuścić się w latach 2010-2014. 

 

Sprawa nadal rozwija się i planowane są w niej kolejne zatrzymania.

 

"Sprawa stricte kryminalna"

 

- Te zatrzymania nie mają żadnego związku z pojawiającymi się insynuacjami, które podejrzany próbuje promować w mediach - stwierdził rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. - Poczekajmy, aż będziemy mogli powiedzieć coś więcej o tej sprawie - dodał.

 

Jak podkreślił, "sprawa ma charakter stricte kryminalny związany z działaniami na szkodę spółki". - Sprawa jest prowadzona od kilkunastu miesięcy. CBA zgromadziło bardzo mocny, obszerny materiał dowodowy - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Policjanci zatrzymali Zbigniewa S. Jest podejrzany o przywłaszczenie 253 tys. zł

 

- Zatrzymano 12 osób. Tradycyjnie przy tych okazjach trwają przeszukania miejsc związanych z zatrzymanymi - miejsca zamieszkania, ale też miejsca innych działalności - poinformował Żaryn.

 

Jak zaznaczył, sprawa była skomplikowana logistycznie. - Trzeba było skoordynować działania związane z 12 podejrzanymi. Tak przeprowadzić całą akcję, żeby zatrzymania miały miejsce niemal równocześnie, to się udało zrobić. 

 

Posiedzenie aresztowe Czarneckiego

 

Ok. dwie godziny przed wpisem córki Giertycha, adwokat pisał na Twitterze: "Panie Prezydencie! Pan wie co to odpowiedzialność za słowo? Powiedział Pan, że w połowie października ustabilizuje się liczba nowych chorych (wypłaszczy się). Czy przeprosi Pan obywateli za wprowadzanie w błąd?".

 

 

Roman Giertych jest pełnomocnikiem Leszka Czarneckiego, właściciela Idea Banku, podejrzanego w śledztwie dotyczącym tzw. afery GetBack. W piątek sąd miał rozpoznać wniosek prokuratury o aresztowanie przebywającego za granicą biznesmena, co umożliwiłby wydanie za Czarneckim Europejskiego Nakazu Aresztowania.

prz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie