Polak rozbił ciężarówkę w Holandii. Uwalniano go z kabiny przez dwie godziny

Świat
Polak rozbił ciężarówkę w Holandii. Uwalniano go z kabiny przez dwie godziny
Google Maps/Twitter/Weginspecteur Richard
Świadkowie twierdzą, że kierowca ciężarówki wjechał w zakręt z bardzo dużą prędkością

Do poważnego wypadku z udziałem polskiego kierowcy doszło we wtorek ok. godz. 11 na zjeździe z autostrady A15 w Ridderker w pobliżu Rotterdamu. Wioząca kontener ciężarówka uderzyła w barierki i przewróciła się. Strażacy przez blisko dwie godziny uwalniali kierowcę zakleszczonego w kabinie. Według świadków zdarzenia, kierowca jechał znacznie przekraczając dopuszczalną prędkość.

Policja ustala, jak doszło do wypadku na węźle łączącym autostradę A15 z A16 w kierunku Rotterdamu. Holenderscy funkcjonariusze sądzą jednak, że nie przyczyni się do niego żaden inny pojazd poruszający się trasą.  

 

Świadkowie twierdzą, że kierowca ciężarówki wjechał w zakręt z bardzo dużą prędkością i auto wpadło na bariery ochronne. 

 

ZOBACZ: Pijany kierowca tira zdemolował włoskie miasteczko

 

 

Samochód po uderzeniu w barierki przewrócił się. Kierowca został uwięziony w kabinie. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wydobyć go z szoferki. Po dwóch godzinach rannego kierowcę zabrało pogotowie ratunkowe. Nie wiadomo, w jakim dokładnie jest stanie, ale lokalne media podają, że został ciężko ranny.  

 

Autostrada w miejscu zdarzenia była przez wiele godzin całkowicie zablokowana. Przewrócony samochód usunięto dopiero przed godz. 16. Ruch przywrócono po naprawieniu barier ochronnych.

 

ZOBACZ: Ciężarówka wpadła do rowu. Kierowca chciał uniknąć czołowego zderzenia

 

 

 

grz/zdr/ "Algemeen Dagblad", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie