Rozpoczęło się spotkanie prezydentów Rosji i Białorusi
Rozmowy prezydentów Rosji i Białorusi Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki rozpoczęły się w poniedziałek w Soczi - poinformował rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Jak podaje agencja Ria Nowosti, w sali rozmów znajdują się tylko dwaj prezydenci.
Rozmowy odbywają się w rezydencji Władimira Putina w Soczi. Kreml podawał, że nie ma żadnych ograniczeń czasowych jeżeli chodzi o długość trwania spotkania. Według oficjalnych komunikatów strony rosyjskiej prezydenci omówią w poniedziałek najważniejsze kwestie dotyczące stosunków dwustronnych Rosji i Białorusi, oraz strategicznego partnerstwa obu krajów.
Szczególną uwagę mają poświęcić perspektywom integracji w ramach Państwa Związkowego, projektom handlowo-gospodarczym i energetycznym. Jest to pierwsze osobiste spotkanie Putina i Łukaszenki od czasu wyborów na Białorusi, po których wybuchły masowe protesty antyrządowe.
Nie ma zagrożenia dla Polski
Dworczyk zapytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o rozpoczęte w poniedziałek w Soczi rozmowy prezydentów Rosji i Białorusi, zaznaczył, że nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że politycy spotykają się. "To jest spotkanie dwóch polityków, takie spotkania się odbywają; zaczekajmy na jego wyniki" - powiedział szef KPRM.
Podkreślił zarazem, że - absolutnie nie ma zgody na to, żeby Federacja Rosyjska w sposób ponadnormatywny angażowała się w wydarzenia na Białorusi -. - Nie mówiąc o interwencji wojskowej, bo takie informacje też pojawiały się w przestrzeni medialnej na zasadzie zastraszania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Więc o tym w ogóle nie mówimy, bo to jest kompletnie nieakceptowalne, ale również wpływanie na procesy demokratyczne i wszelkie inne wydarzenia na Białorusi jest niedopuszczalne - podkreślił Dworczyk.
ZOBACZ: Szczyt Grupy Wyszehradzkiej. Premier: mamy propozycje dla narodu białoruskiego
- Wierzymy, że tego rodzaju pokusom Federacja Rosyjska nie ulegnie - dodał. Pytany o manewry wojskowe rosyjsko-białoruskie, które odbywają się w okręgu brzeskim zaznaczył, że wbrew informacjom medialnym - nie ma mowy o tym, żeby jakiekolwiek zagrożenie militarne było niedaleko granic Polski -.
Dodał, że - na części poligonów trwają zaplanowane wcześniej ćwiczenia wojskowe. Są to niewiele pododdziały, wcześniej zapowiedziane ćwiczenia, część z nich już się zakończyła, jeszcze w okolicach Brześcia takie ćwiczenia w naprawdę bardzo ograniczonym zakresie trwają. Tutaj nie ma absolutnie żadnych przesłanek do poważnych obaw -.
Apel Rady Koordynacyjnej
Poparcie przez władze Rosji działań struktur siłowych negatywnie wpłynie na relacje dwustronne (Białorusi i Rosji) – napisali w oświadczeniu przedstawiciele opozycyjnej białoruskiej Rady Koordynacyjnej.
ZOBACZ: Protesty na Białorusi. Zatrzymano prawie 800 osób
- Poparcie przez władze Rosji struktur siłowych, polityki represji zamiast dialogu niewątpliwie wpłynie negatywnie na relacje dwustronne” – głosi oświadczenie Rady, opublikowane w poniedziałek. Tego samego dnia w Soczi odbywają rozmowy prezydentów Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina.
Jednocześnie Rada zauważa, że poparcie - dialogu pomiędzy różnymi siłami politycznymi wewnątrz kraju będzie sprzyjać normalizacji sytuacji na Białorusi i rozwojowi relacji z Rosją -. Autorzy apelu wskazują, że kryzys na Białorusi powinien zostać zażegnany w ramach prawa tego kraju. - Obecne władze kategorycznie odmawiają uznania, że doszło do kryzysu i poszukiwania cywilizowanych sposobów jego rozwiązania - napisano w oświadczeniu.
ZOBACZ: "Plan Marshalla" dla Białorusi. Premier spotkał się z opozycją
Podkreślono, że - ważne jest, by zdanie dużej części społeczeństwa było usłyszane i uwzględnione w Rosji -. Dodano, że - stanowisko naszych partnerów zagranicznych i sojuszników niewątpliwie ma poważne znaczenie dla społeczeństwa, dla przyszłości Białorusi i relacji dwustronnych -.
Czytaj więcej