Kraj opłakuje śmierć... ryby. Prezydent złożył kondolencje

Świat
Kraj opłakuje śmierć... ryby. Prezydent złożył kondolencje
Facebook/Edgar Chagwa Lungu
Prezydent Zambii "opłakuje" rybę. Internauci prześcigają się w żartach

Przez ostatnie dwie dekady studenci na Copperbelt University - drugiej największej uczelni w Zambii - wierzyli, że ryba mieszkająca w stawie na kampusie przynosi im szczęście na egzaminach. Śmierć Mafishi, "dużej ryby" wywołała poruszenie w kraju. "Kondolencje" przekazał również prezydent Edgar Lungu. Z całej sytuacji zaczęli żartować internauci, domagając się m.in. "ustanowienia dnia pamięci".

BBC News podaje, że Mafishi miała co najmniej 22 lata. Na kampusie CBU zameldowała się dwie dekady temu. Większość studentów wierzyła, że jej obecność przyniesie pomyślność na egzaminach, inni traktowali ją jako maskotkę uczelni.

 

ZOBACZ: "Rasistowska ryba". Mała Syrenka zdewastowana, nawet eksperci nie wiedzą dlaczego

 

Lawrence Kasonde, szef związku studentów na uczelni przekazał, że okoliczności śmierci ryby będą "dokładnie wyjaśnione". - Zostanie odprawiony pogrzeb, planujemy ją zabalsamować - zapewnił. Studenci składali kwiaty i zapalali świeczki wokół stawu.

 

#Mafishi was part of the #CBU community for a long time. "The greatness of a nation and its moral progress can be...

Opublikowany przez Edgar Chagwa Lungu Poniedziałek, 7 września 2020

 

Prezydent Lungu w oświadczeniu na Facebooku przywołał słowa Mahatmy Gandhiego: "Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami". "Cieszę się, że otrzymałeś godne pożegnanie. Nam wszystkim będzie Cię brakowało" - napisał.

"Zabiła go depresja"

"Kondolencje" prezydenta są szeroko komentowane przez internautów. Ci prześcigają się w pomysłach jak uhonorować "legendę" uczelni. "Ekscelencjo, proszę o ustanowienie dnia Mafishi i kilka dni żałoby", "salwa honorowa i flagi do połowy masztu", "dotacje za szkody moralne" - wymieniają.

 

ZOBACZ: Ogromne ilości maseczek i rękawiczek w sieciach. Rybacy alarmują

 

Większość komentujących wytyka głowie państwa zapaść ekonomiczną kraju. "Mafishi - wybacz, ale nie przyjdę na Twój pogrzeb, będę na innym. Gospodarka umiera", "miał dość tego rządu, zabiła go depresja".

 

"Tylko w Zambii organizujemy rybie pogrzeb. Niektórzy z nas nie mają czasu i możliwości, by zajmować się opłakiwaniem ryby" - dodaje inny z internautów.

 

 

"Stowarzyszenie Absolwentów Cavendish dołącza się do żałoby po stracie Mafishi. Niech jego płetwy spoczywają w pokoju. Wysłaliśmy najlepszych prawników, by pomogli rodzinie w przygotowaniu testamentu" - podsumowuje DJ Moffat Samora.

bas/prz/ BBC News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie