Saakaszwili wróci do Gruzji? Ma być kandydatem na premiera

Świat
Saakaszwili wróci do Gruzji? Ma być kandydatem na premiera
Archiwum Polsat News
Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013

Micheil Saakaszwili, były prezydent Gruzji, otrzymał od blok zjednoczonej opozycji Siła w Jedności poparcie jako kandydat na premiera. Saakaszwili opuścił Gruzję w 2013 roku, a obecnie zasiada w ukraińskiej Narodowej Radzie Reform. "Zgadzam się zostać przejściowym premierem" - ogłosił w poniedziałek wieczorem.

Gruzińska partia Zjednoczonego Ruchu Narodowego i jej ugrupowania satelickie ogłosiły byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego kandydatem na premiera przed zaplanowanymi na 31 października wyborami parlamentarnymi.


- Saakaszwili musi wrócić do Gruzji. ​​Musi spotkać się ze swoim ludem twarzą w twarz. Dlatego Zjednoczony Ruch Narodowy i wszystkie partie Zjednoczonej Opozycji zdecydowały się mianować go na stanowisko premiera Gruzji - powiedział szef Ruchu Narodowego, Grigol Waszadze.

 

ZOBACZ: Nie żyje były prezydent Indii. Był zakażony koronawirusem

 

Według doniesień medialnych, Saakaszwili ma w poniedziałek wieczorem wygłosić specjalne oświadczenie w związku z planami powrotu do Gruzji.

 

Tłumacząc swoją decyzję Waszadze nazwał Saakaszwiliego przywódcą, który doprowadził m.in. do powstania efektywnych instytucji państwowych, czterokrotnego wzrostu gospodarki narodowej, zwalczenia przestępczości i wykorzenienia korupcji w czasie jego prezydentury w latach 2004-2013.

 

"Nie było dnia, bym nie interesował się sprawami w Gruzji"

 

Saakaszwili ogłosił w poniedziałek, że przyjmuje propozycję bloku gruzińskich partii opozycyjnych i zgadza się zostać premierem Gruzji w razie zwycięstwa opozycji w październikowych wyborach parlamentarnych.

 

Saakaszwili napisał na Facebooku, że chce "pomóc gruzińskiemu narodowi wyjść z kryzysu". "Dlatego ogłosiłem, że zgadzam się zostać przejściowym premierem, nie na pełną kadencję, a na okres stabilizacyjny, dopóki nie uda się nam zwalczyć głębokiego kryzysu, w jakim znajduje się obecnie Gruzja" - dodał.

 

Zapewnił przy tym, że kontynuuje pracę w zwykłym trybie jako przewodniczący komitetu wykonawczego ukraińskiej Narodowej Rady Reform.

 

"Dla mnie losy Ukrainy i Gruzji są nierozłączne" - podkreślił. "Nie wybieram między dwoma krajami, moja walka trwa i tam, i tam" - podsumował.

 

ZOBACZ: Były poseł stanie przed sądem za awanturę w urzędzie

 

Przywrócone obywatelstwo 

 

Micheil Saakaszwili opuścił Gruzję wkrótce po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej w listopadzie 2013 roku, początkowo mieszkał w USA. W 2015 roku otrzymał obywatelstwo Ukrainy z rąk byłego prezydenta Petra Poroszenki, po czym objął stanowisko szefa administracji państwowej obwodu odeskiego nad Morzem Czarnym. Reformy, które miał tam przeprowadzić, miały być przykładem dla całej Ukrainy.

 

Jego współpraca z ówczesnym prezydentem trwała do jesieni 2016 roku. Saakaszwili oskarżył wtedy Poroszenkę o wspieranie klanów korupcyjnych i ustąpił z urzędu. Potem założył własną partię, Ruch Nowych Sił, i zaczął domagać się impeachmentu szefa państwa. Latem 2017 roku Saakaszwili został pozbawiony obywatelstwa Ukrainy. W tym czasie znajdował się poza granicami tego kraju. We wrześniu tego samego roku nielegalnie przedostał się na Ukrainę z terytorium Polski. Po wydaleniu z Ukrainy w lutym 2018 roku były prezydent Gruzji udał się do Holandii.

 

Saakaszwili powrócił na Ukrainę pod koniec maja 2019 roku, gdy prezydent Wołodymyr Zełenski przywrócił mu ukraińskie obywatelstwo. W Narodowej Radzie Reform zasiadł w maju.

 

W Gruzji na Saakaszwilim ciążą wyroki - na przykład - za nadużycie władzy. Saakaszwili odrzuca wszystkie oskarżenia i twierdzi, że są one umotywowane politycznie. 

zdr/luq/ Bloomberg, ukrinform.net, rp.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie