Zmarł Kaing Guek Eav, były naczelnik więzienia reżimu Czerwonych Khmerów

Świat
Zmarł Kaing Guek Eav, były naczelnik więzienia reżimu Czerwonych Khmerów
PAP/EPA/MAK REMISSA
"Duch" zmarł w środę nad ranem w szpitalu w stołecznym Phnom Penh - poinformował Neth Pheaktra, rzecznik trybunału badającego zbrodnie Czerwonych Khmerów

W Kambodży w wieku 77 lat zmarł Kaing Guek Eav, alias "Duch", były naczelnik więzienia Tuol Sleng, który odsiadywał dożywocie za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, jako członek reżimu Czerwonych Khmerów z lat 1975-1979.

"Duch" zmarł w środę nad ranem w szpitalu w stołecznym Phnom Penh - poinformował Neth Pheaktra, rzecznik trybunału badającego zbrodnie Czerwonych Khmerów. Został tam przewieziony w poniedziałek z powodu problemów z oddychaniem - powiedział Chat Sineang, naczelnik więzienia Kandal, dokąd skazany trafił z placówki trybunału w 2013 roku. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok w celu ustalenia przyczyny zgonu.

 

ZOBACZ: Generał aresztowany za krytykowanie w internecie premiera Kambodży

Skazany na dożywocie 

"Duch" był pierwszym wysokiej rangi funkcjonariuszem reżimu Czerwonych Khmerów skazanym przez trybunał działający pod egidą ONZ. W lutym 2012 roku otrzymał wyrok dożywotniego więzienia za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości.

 

Jako były naczelnik ściśle tajnego więzienia Tuol Sleng o kryptonimie S-21, "Duch" był jednym z nielicznych Czerwonych Khmerów, który przyznał się do częściowej odpowiedzialności za swoje czyny, a jego proces zawierał jego własne, przejmująco obrazowe świadectwo o tym, jak ludzie byli torturowani - pisze agencja AP.

 

ZOBACZ: Kambodża: trzy lata więzienia grożą tłumaczowi za pracę przy filmie o handlu dziećmi

 

Mężczyźni, kobiety i dzieci postrzegani jako wrogowie reżimu lub nieposłuszni nakazom władz byli tam więzieni i dręczeni, a tylko garstka przeżyła. "Każdy, kto został aresztowany i wysłany do S-21, był już uznawany za zmarłego" - zeznał "Duch" w kwietniu 2009 roku. W Tuol Sleng ok. 16 tys. ludzi poddano torturom przed egzekucją.

Zmienili nazwę kraju na Demokratyczna Kampucza

Ugrupowanie Czerwonych Khmerów, które łączyło ideologię komunistyczną z khmerskim nacjonalizmem, opanowało Kambodżę w 1975 roku. Po przejęciu władzy nazwę kraju zmienili na Demokratyczna Kampucza.

 

ZOBACZ: Fałszywy biznesmen błagał Polkę o pomoc. Twierdził, że jest w kambodżańskim więzieniu

 

Kierowany przez Pol Pota reżim dążył do stworzenia społeczeństwa rolniczego, bez pieniędzy, medycyny i edukacji. Mieszkańców miast wypędzono na wieś, zmuszając do pracy na polach ryżowych. Kraj zamieniono w wielki obóz pracy, mordując przede wszystkim ludzi wykształconych, których uznawano za wrogów rewolucji. W czasie czteroletnich rządów Czerwonych Khmerów w rezultacie braku opieki medycznej, pracy ponad siły, masowych egzekucji oraz głodu zginęło ponad 1,7 mln ludzi - prawie jedna czwarta ówczesnej populacji kraju.

 

Krwawe rządy Czerwonych Khmerów trwały do 1979 roku. Wyparci przez wojska wietnamskie ze stolicy kraju Phnom Penh, wycofali się do dżungli i kontynuowali wojnę partyzancką aż do 1998 roku. Pol Pot, zwany Bratem Numer Jeden, zmarł w 1998 r. Jeszcze rok przed śmiercią przebywał na wolności.

Krytyka za powolne procedury 

Nuon Chea, czyli Brat Numer Dwa, główny ideolog Czerwonych Khmerów i prawa ręka Pol Pota, skazany na dożywocie za ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości, zmarł w sierpniu 2019 roku w wieku 93 lat. Razem z Nuon Chea sądzony był Khieu Samphan, który jako jeden z niewielu przedstawicieli reżimu Pol Pota kontaktował się ze światem; również dostał dożywocie.

 

ZOBACZ: "Pójdziecie do piekła". Premier Kambodży grozi opozycjonistom

 

Trybunał ONZ ds. ludobójstwa w Kambodży został powołany w 2003 roku, ale pracę rozpoczął dopiero w roku 2006; był wielokrotnie krytykowany za powolne procedury. W Kambodży karę śmierci zniesiono w 1989 roku.

ms/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie