Zgłosił policji, że zastrzelił brata. Mówił, że "bardzo żałuje tego, co zrobił"
37-latek powiadomił policję, że zastrzelił swojego brata. Pod wskazany przez niego adres udali się funkcjonariusze. Tam mundurowi zastali m.in. matkę zgłaszającego, która była zaskoczona sytuacją. Sprawa wyjaśniła się w chwili, kiedy brat, który rzekomo miał nie żyć... wrócił w czasie interwencji z pracy.
Do incydentu doszło w czwartkowy wieczór. Zgłoszenie 37-latka trafiło do jednego z patroli kraśnickiej policji. Mężczyzna twierdził, że zabił swojego brata.
"Leży za stodołą bez życia"
"Postrzelony miał już według niego nie wykazywać żadnych czynności życiowych i leżeć za stodołą. Sam zgłaszający oznajmił, że jest nietrzeźwy, czeka na piętrze w domu i że bardzo żałuje tego, co zrobił" - informuje zespół prasowy lubelskiej policji w komunikacie.
ZOBACZ: Udzielał pomocy i okradł. Zabrał pieniądze, a portfel wyrzucił do studzienki
Wczoraj 37 letni mężczyzna zgłosił, że zastrzelił swojego brata. Mundurowi z Kraśnika na miejscu zastali 4 osoby, w tym zaskoczoną matkę. Prawdziwe zdziwienie policjantów wzbudził jednak widok mężczyzny który miał nie żyć, gdy w trakcie interwencji przyjechał na rowerze. pic.twitter.com/UjdridGWDO
— Policja Lubelska 🇵🇱 (@PolicjaLubelska) August 28, 2020
"Został poinstruowany przez operatora numeru alarmowego, iż ma czekać na przyjazd policji" - napisała lubelska komenda.
Matka zaskoczona interwencją
Funkcjonariusze policji niezwłocznie pojechali pod wskazany adres. Na miejscu policjanci zastali cztery osoby - dwóch mężczyzn oraz dwie kobiety. Jedną z nich była matka zgłaszającego. Kobieta była zaskoczona interwencją mundurowych. Twierdziła, że jej drugi syn od rana jest ...w pracy.
Sprawę zakończył przyjazd rzekomej ofiary, która - jak wynikało z relacji 37-latka - miał nie żyć. Brat zgłaszającego zawiadomienie, podczas interwencji nadjechał na rowerze.
ZOBACZ: Mieszkaniec Piasku zgłosił, że widział pumę. Policja: sprawy nie należy bagatelizować
Policjanci ustalili, że rzekomy zabójca od rana pił alkohol. Zadzwonił w sprawie "zastrzelenia brata", ponieważ nie widział go od świtu. Przeciwko mężczyźnie zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu ws. wywołania fałszywego alarmu.
Czytaj więcej