UOKiK ukarał Deutsche Bank. Pobierał nawet 2 tys. zł za pojedyncze zaświadczenie

Biznes
UOKiK ukarał Deutsche Bank. Pobierał nawet 2 tys. zł za pojedyncze zaświadczenie
Wikimedia.org/Adrian Grycuk
Opłata za historię spłaty za okres 15-letni - skalkulowana w oparciu o zakwestionowany w decyzji mechanizm - wynosiła 1600 zł

Prawie 5 mln zł kary dostał Deutsche Bank od UOKiK za stosowane postanowienia odnoszące się do mechanizmu wyliczania opłat za wydanie zaświadczenia o historii spłaty kredytu - podał UOKiK w czwartek w komunikacie.

Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, stosowane przez Deutsche Bank Polska postanowienia odnoszące się do mechanizmu wyliczania opłat za wydanie zaświadczenia o historii spłaty kredytu są klauzulami niedozwolonymi i bank dostał zakaz ich wykorzystywania.

 

ZOBACZ: Rynek nieruchomości w czasie pandemii. Jak koronawirus wpływa na ceny mieszkań?

 

Urząd zakwestionował sposób naliczania przez bank opłat za wydanie zaświadczeń odnoszących się do kredytów (w szczególności historii spłaty), który uzależniał jej wysokość od okresu, jakiego dotyczyło zaświadczenie. Opłata ta rosła z każdym kolejnym rokiem objętym prośbą konsumenta, co skutkowało, zwłaszcza w przypadku kredytów hipotecznych spłacanych przez wiele lat, ponoszeniem przez kredytobiorców bardzo wysokich kosztów.

 

Według UOKiK na przykład w odniesieniu do kredytu udzielonego w 2004 r. opłata za historię spłaty za okres 15-letni - skalkulowana w oparciu o zakwestionowany w decyzji mechanizm - wynosiła 1600 zł. W wielu przypadkach konsument potrzebował kilku zaświadczeń z banku, co znacznie zwiększało koszty.

 

"Bank nie powinien wykorzystywać swojej pozycji"

 

Do UOKiK docierały również skargi na wysokie opłaty, które banki pobierają z tego tytułu, zwłaszcza w przypadku kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Opłata ta mogła wynieść nawet 2 tys. zł za pojedyncze zaświadczenie.

 

Jak zwrócił uwagę Urząd, zaświadczenia dotyczące m.in. historii spłaty zobowiązania czy naliczonych odsetek są potrzebne osobom, które na drodze sądowej zamierzają dochodzić np. unieważnienia umowy czy zwrotu niezasadnie naliczonych rat. Na ich podstawie możliwe jest określenie żądanej od banku sumy.

 

ZOBACZ: Bardzo drogie złoto i srebro. To nie koniec wzrostu cen

 

"Postanowienia umowne przez nas zakwestionowane godzą przede wszystkim w interesy ekonomiczne konsumentów. W efekcie wysokie opłaty mogły zniechęcać kredytobiorców do dochodzenia swoich praw przed sądami w sprawach dotyczących klauzul abuzywnych w kredytach wyrażonych w walucie obcej. Bank, który powinien być postrzegany przez konsumentów jako instytucja zaufania publicznego – nie powinien wykorzystywać swojej pozycji względem konsumentów" – wyjaśnił Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, cytowany w komunikacie.

 

Decyzja nie jest prawomocna

 

UOKiK uznał, że postanowienia stosowane przez Deutsche Bank Polska stanowią klauzule niedozwolone i zakazał ich wykorzystywania. Nałożył na bank karę finansową w wysokości prawie 5 mln zł (4 913 850 zł). Osoby, które zwracały się z wnioskami o wydanie zaświadczeń i uiściły wymaganą opłatę, otrzymają od DBP listy z informacją o rozstrzygnięciu UOKiK. Komunikat pojawi się również na stronie internetowej banku.

 

Urząd zwrócił uwagę, że decyzja nie jest prawomocna – przysługuje od niej odwołanie. Po uprawomocnieniu się stanie się prejudykatem. Oznacza to, że zawarte w niej ustalenia dotyczące klauzul niedozwolonych stosowanych przez bank będą dla sądu powszechnego wiążące. Konsumentom będzie to pomocne przy dochodzeniu roszczeń.

 

ZOBACZ: Banki dokładnie lustrują klientów. Kredyty coraz mniej dostępne

 

Prezes UOKiK kontynuuje postępowania wyjaśniające wobec czterech banków, które stosują wygórowane opłaty za historię spłaty kredytu.

grz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie