Wypadek na Tour de Pologne. Prokuratura o szczegółach śledztwa

Polska
Wypadek na Tour de Pologne. Prokuratura o szczegółach śledztwa
PAP/Andrzej Grygiel
Do wypadku doszło w środę, tuż przed metą I etapu wyścigu

- Śledczy będą wyjaśniać, czy kraksa pod koniec I etapu Tour de Pologne była zawiniona przez człowieka - powiedziała w piątek Maria Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Dodała, że przesłuchano przedstawiciela organizatora wyścigu i dwie osoby z ekipy technicznej. Stan najciężej poszkodowanych, czyli kolarza Fabio Jakobsena oraz sędziego, nie pozwolił na ich przesłuchanie.

Do wypadku doszło pierwszego dnia wyścigu Tour de Pologne, tuż przed metą w Katowicach.

 

Holenderski kolarz Fabio Jakobsen, spychany przez swojego rodaka Dylana Groenewegena na prawą stronę jezdni, uderzył z ogromnym impetem w barierki i wyłamał je, zderzając się z sędzią obsługującym fotokomórkę.

 

Wszyscy świadkowie zostaną przesłuchani

 

W czwartek katowicka Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Jakobsena oraz sędziego.

 

ZOBACZ: Prokuratorskie śledztwo w sprawie wypadku na trasie Tour de Pologne

 

Dzień później rzecznik prokuratury zapewniła, że śledczy przesłuchają wszystkich świadków. - Trudno na razie powiedzieć, ile to łącznie będzie osób - uściśliła Maria Zawada-Dybek.

 

Na razie rozmawiali z przedstawicielem organizatora oraz dwoma osobami z ekipy technicznej.

 

Początkowy etap śledztwa

 

Przekazała również, że śledczy nie mogli porozmawiać z kolarzem oraz sędzią, bo nie pozwala na to ich stan zdrowia.

 

- Inne poszkodowane osoby nie mają jeszcze statusu pokrzywdzonych; może się to stać po zebraniu dokumentacji lekarskiej. Śledztwo jest na początkowym etapie - wyjaśniła. 

 

WIDEO: konferencja prokuratury ws. wypadku podczas wyścigu Tour de Pologne

  

 

Zgodnie z art. 156 Kodeksu karnego, za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do trzech lat więzienia.

 

Skomplikowana operacja

 

Tuż po wypadku, Fabio Jakobsen przez godzinę był reanimowany na miejscu, a następnie trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu, gdzie przeszedł operację. Trwała ona do godz. 5:30 rano w czwartek.

 

- Operacja była bardzo skomplikowana ze względu na uraz twarzoczaszki: okolic oczodołu, szczęki i żuchwy. Na szczęście nie doszło do obrażeń gałek ocznych - mówił dr Paweł Gruenpeter.

 

ZOBACZ: Wypadek na Tour de Pologne. Kolarz Fabio Jakobsen po operacji

 

Dodał, że wcześniejsze badanie tomograficzne nie wskazywało także na potencjalne uszkodzenia mózgu. Jakobsen ma również stłuczenia klatki piersiowej, ale nie doznał urazów kręgosłupa.

 

Do piątkowego poranka Holender ma być stopniowo wybudzany ze śpiączki farmakologicznej.

 

Policja zabezpieczyła dowody

 

Katowicka policja zabezpieczyła materiał związany z wyścigiem i wypadkiem, m.in. dostępne nagrania kraksy oraz rowery zawodników.

 

Śledczy będą teraz analizować materiały - nie tylko nagrania, ale także dokumentację związaną z organizacją wyścigu oraz dokumentację medyczną z leczenia poszkodowanych.

wka/luq/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie