Kierowca autobusu z Rybnika pod wpływem amfetaminy

Polska
Kierowca autobusu z Rybnika pod wpływem amfetaminy
PAP/Tomasz Gzell
Policyjna kontrola kierowców autobusów w Warszawie. Podczas jednej z takich kontroli w Rybniku odkryto, że jeden z kierowców prowadził pod wpływem amfetaminy

W ślinie jednego z kierowców autobusów miejskich w Rybniku odkryto obecność amfetaminy. - Aby potwierdzić wynik, 41-latkowi pobrano krew do badań. Został zatrzymany. Zabrano mu również prawo jazdy - mówi polsatnews.pl asp. Bogusława Kobeszko z rybnickiej policji.

Czwartkowy poranek dla kierowców komunikacji miejskiej w Rybniku rozpoczął się kontrolą stanu psychofizycznego. Mundurowi sprawdzali ich trzeźwość oraz testowali na obecność środków psychoaktywnych.

 

ZOBACZ: Wypadek autobusu w Warszawie. Jest zażalenie na areszt dla kierowcy


W ślinie jednego z pracowników narkotester wykrył amfetaminę. By potwierdzić wynik, mężczyznę zabrano do szpitala i skierowano na dodatkowe badania krwi. 41-latka zatrzymano. Zostało mu zabrane również prawo jazdy.

 

Był trzeźwy


- Kierowca prowadzący autobus linii nr 9 wrócił z drugiego porannego kursu. Pracę rozpoczął o 4:20. Kontrola odbyła się po godzinie 8:00. Był trzeźwy - dodaje asp. Kobeszko.

 

ZOBACZ: Wypadek autobusu na warszawskich Bielanach. Są zarzuty dla kierowcy


Trwają czynności i zbierane są dowody, do których zaliczać się będzie również wynik przeprowadzonych badań krwi. Na rybnickim dworcu sprawdzono tego poranka 14 kierujących - po kątem alkoholu i dwóch - pod kątem innych substancji.

 

Kontrole po wypadkach

 

Wzmożone kontrole prowadzone są po tym, jak dwaj kierowcy autobusów miejskich w Warszawie spowodowali wypadki.

 

ZOBACZ: Warszawa: wjechał autobusem w zaparkowane auta. [FILM] z momentu wypadku


We wtorek autobus linii "181" uderzył w zaparkowane pojazdy na warszawskich Bielanach. Z niewiadomych przyczyn 25-letni kierowca zjechał z drogi i uszkodził stojące na poboczu pojazdy. Jedną z pasażerek autobusu zabrano do szpitala. Z ustaleń śledczych wynika, że kierowca prowadził po użyciu narkotyków.

 

ZOBACZ: Autobus miejski spadł z mostu w Warszawie. "Chroniłam córkę własnym ciałem"


Z kolei 25 czerwca autobus miejski linii "186" jadący w kierunku pętli na Szczęśliwcach, spadł na Wisłostradę z trasy S8, z mostu Grota Roweckiego. W wypadku zginęła jedna osoba, a 18 zostało poszkodowanych. Prowadzący pojazd, według prokuratury, był pod wpływem amfetaminy.

ac/luq/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie