"Potykaliśmy się, ale chcemy nasze błędy naprawiać". Premier o wyborczej mobilizacji

Polska
"Potykaliśmy się, ale chcemy nasze błędy naprawiać". Premier o wyborczej mobilizacji
PAP/Aleksander Koźmiński
Premier Mateusz Morawiecki podczas wypowiedzi dla mediów po wizycie w siedzibie firmy Scanway we Wrocławiu.

Musimy się zmobilizować, bo w tych wyborach każdy głos się liczy; od tych wyborów zależy przyszłość Polski - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki w Legnicy przekonując do udziału wyborach i oddania głosu na prezydenta Andrzeja Dudę.

- Życzyłbym sobie żebyśmy mogli dalej zmieniać Polskę, zmieniać ją tak jak zmienialiśmy ją do tej pory i jeszcze lepiej - mówił szef rządu. Zaznaczył jednocześnie, że "na pewno się potykaliśmy, ale chcemy nasze błędy naprawiać i chcemy pokazywać co dobrego udało się zrobić".

 

Morawiecki wymieniał dokonania rządu PiS, m.in. naprawę systemu podatkowego i finansowego państwa, co było - według niego - fundamentem naprawy Rzeczpospolitej. Wskazywał też, że jesteśmy na dobrej drodze do powrotu do normalności sprzed epidemii koronawirusa. Jak wskazał "mamy szansę z powrotem wrócić na szybką ścieżkę wzrostu gospodarczego".

 

ZOBACZ: Jak wygląda kampania od kulis? 24-godzinny z Szymonem Hołownią

 

Szef rządu mówił też, że rząd walczy m.in. w Brukseli o to, by przed polskim przemysłem była przyszłość. W tym kontekście wskazał na unijny fundusz odbudowy, z którego Polska miałaby otrzymać co najmniej 60 mld euro.

 

"Nie ma gwałtownego przyrostu bezrobocia"

 

Premier mówił też, że "sprawne państwo polskie zapewniło, że nie ma gwałtownego przyrostu bezrobocia" dzięki wprowadzeniu tzw. tarczy antykryzysowej. Wskazał, że w Legnicy i okolicach kilkuset przedsiębiorców skorzystało z tzw tarczy finansowej na ochronę miejsc pracy. "Dzieje się tak, że możemy podejmować decyzje w sposób sprawny, razem z panem prezydentem Andrzejem Dudą" - zaznaczył.

 

- Drodzy państwo, my dzisiaj - nie mając tej siły mediów, siły biznesu, która stoi za tymi pseudoelitami III RP - musimy się zmobilizować, bo w tych wyborach również ze względu na ordynację każdy głos się liczy - podkreślał Morawiecki.

 

ZOBACZ: Duda: Chciałbym nadal prowadzić polskie sprawy. Dlatego kandyduję na prezydenta

 

Dlatego zaapelował "nie tylko o trzymanie kciuków". - To za mało. Musicie się zaangażować w rozmowy, w dyskusje, spotkania w najróżniejszych formatach. Został tylko tydzień do pierwszej i mam nadzieję ostatniej tury (wyborów) i to od waszej aktywności szanowni państwo będzie zależało to, czy będziemy mogli doprowadzić do szybkiego odbicia gospodarczego, bo tu współpraca jest niezbędna. Czy chcemy współpracy takiej jak z panem prezydentem Andrzejem Dudą, czy takiego mrożenia projektów jak marszałek Senatu Tomasz Grodzki, weto dla weta, nie bo nie - mówił Morawiecki podkreślając, że potrzebna jest współpraca oraz zgoda.

 

"To co mówimy, to wykonujemy"

 

Premier oświadczył, że w przeciwieństwie do swych przeciwników politycznych, Zjednoczona Prawica wypełnia swoje zobowiązania. - To co mówimy, to wykonujemy. Nasi poprzednicy zmieniają zdanie od bandy do bandy, to co chcą słyszeć ludzie. Są niewiarygodni i musimy o tym mówić ludziom, bo wielka siła mediów naszych przeciwników grozi tym, że ludzie zapomną o tym, tak jak zapominają czasami, o tym jak wyglądała sytuacja jeszcze dwa-trzy miesiące temu w czasie pandemii" - mówił Morawiecki.

 

Stwierdził też, że dzięki dobrej współpracy rządu z prezydentem Dudą, zdaniem Komisji Europejskiej Polska ma szansę na najszybszy wzrost gospodarczy w Europie.

 

Premier podkreślał, że zbliżające się wybory prezydenckie są kluczowe, gdyż zależy od nich, w którą stronę Polska pójdzie. - To druga tura wyborów parlamentarnych - ocenił.

 

- Proszę o tę ostatnią milę, o ten ostatni tydzień, ostatnich kilka dni o wielką mobilizację, wielką aktywność na wszystkich możliwych polach, na wszystkich możliwych odcinkach, od tego zależy przyszłość Polski - apelował Morawiecki zwracając się do uczestników spotkania. 

 

"Pół miliona złotych na inwestycje"

 

Dzięki planowi prezydenta Andrzeja Dudy każdy powiat i gmina otrzymają co najmniej pół miliona złotych na inwestycje - mówił we Wrocławiu na spotkaniu z samorządowcami premier Mateusz Morawiecki.

 

Morawiecki powiedział, że przyjeżdża na Dolny Śląsk z bardzo dobrą wiadomością. - Wczoraj dzięki wnioskom i propozycjom parlamentarzystów PiS dyskutowaliśmy i przyjmujemy w parlamencie zaproponowaną przez rząd PiS tarczę inwestycyjną dla samorządów. Każdy z 380 powiatów, każda z 2477 gmin otrzyma wsparcie na inwestycje - powiedział Morawiecki.

 

- Potrzebujemy prezydenta, który to zaproponował, prezydenta, który podaje piłki rządowi, a nie ideologicznego napastnika, który podstawia nogę rządowi, potrzebujemy bliskiej współpracy - podkreślił Morawiecki.

 

Dodał, że dzięki planowi Dudy każda z gmin, każdy powiat dostanie co najmniej pół miliona złotych na inwestycje.

msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie