Duda: Chciałbym nadal prowadzić polskie sprawy. Dlatego kandyduję na prezydenta
Prezydent Andrzej Duda rozpoczął ostatni tydzień kampanii. - Za tydzień o tej porze będzie cisza wyborcza - powiedział. Zadeklarował utrzymanie programów społecznych wprowadzonych przez PiS. Podkreślił, że jego priorytetem będzie wspieranie utrzymania miejsc pracy, przyspieszania wzrostu gospodarczego i wzrostu inwestycji. Dodał, że celem jest zagwarantowanie bezpieczeństwa wspólnie z NATO i USA.
- Prowadziłem polskie sprawy, prowadzę polskie sprawy i chciałbym te polskie sprawy prowadzić nadal, dlatego kandyduję w wyborach prezydenckich - powiedział ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. W sobotę rozpoczął ostatni tydzień kampanii wystąpieniem zbierającym najważniejsze zagadnienia, którym zamierza poświęcić urząd, jeśli zostanie wybrany na kolejną kadencję.
Rodzina, bezpieczeństwo, praca, inwestycje i godność
- Śmiało można powiedzieć, że zaczyna się ostatni tydzień kampanii. Za tydzień będziemy mieli ciszę wyborczą. Chciałem otworzyć ten ostatni tydzień od podsumowania - powiedział Duda. - Ludzie mówią do mnie podczas spotkań: "pan jest takim prezydentem polskich spraw". I może rzeczywiście tak jest. Przez ostatnie pięć lat prowadzę polskie sprawy i chciałbym te sprawy prowadzić nadal. Dlatego własnie kandyduję na urząd prezydenta Rzeczypospolitej - powiedział polityk.
ZOBACZ: Prezydent Duda zaprezentował swoje hasło wyborcze
Najistotniejsze "polskie sprawy" to zdaniem Dudy: rodzina, bezpieczeństwo, praca, inwestycje i godność. To jednocześnie główne pola, na których prezydent - jak stwierdził - zajmuje się wszystkim, co jest ważne dla obywateli.
Duda mówił, że rodzina to nie tylko mama, tata i dzieci, ale również dziadkowie, seniorzy. "Ta rodzina była przed 2015 r. często w bardzo trudnej sytuacji" - ocenił. Dodał, że szczególna opieka nad rodziną została zrealizowana m.in. poprzez program 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego, 13. emeryturę i "godziwą" waloryzację świadczeń.
Bezpieczeństwo materialne i militarne
W kwestii bezpieczeństwa Duda wymienił znaczenie bezpieczeństwa materialnego Polaków, ale część wystąpienia poświęcił także bezpieczeństwu militarnemu. Mówił, że Polska będzie nadal reformowała swoje siły zbrojne i umacniała pozycję w NATO.
Andrzej Duda zaznaczył, że to dzięki jego staraniom w Polsce jest m.in. kilka tysięcy żołnierzy amerykańskich.
ZOBACZ: 46-latek z zarzutem znieważenia prezydenta za karykaturę Andrzeja Dudy
Prezydent powiedział też, że Polska ma dobrze zaplanowany miks energetyczny i będzie starała się zmniejszać udział energii pochodzącej z węgla oraz budować farmy wiatrowe na Bałtyku. "Będziemy dalej we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz innymi partnerami (...) wprowadzili konwencjonalną energię atomową" - powiedział Duda.
WIDEO - Andrzej Duda o "polskich sprawach"
Duda: "Nie jesteśmy dziadowskim krajem"
- Chcę, abyśmy wyszli z kryzysu spowodowanego przez epidemię koronawirusa przez inwestycje - powiedział Duda. Jednocześnie zaznaczył, że Polska może być krajem zamożnym, w którym obywatele cieszą się dobrobytem.
- Różni politycy mówią, że teraz nie jest czas na duże inwestycje. Nieprawda, Polska nie jest dziadowskim krajem, który musi wybierać. Wszystkie inwestycje, także duże, muszą być realizowane - zaznaczył Duda. Według prezydenta największe projekty realizowane ze wsparciem budżetu państwa, będą napędzać polską gospodarkę.
ZOBACZ: Wiemy, za co sztab Andrzeja Dudy pozwał Rafała Trzaskowskiego
Wśród największych inwestycji - które mają być sposobem na wyjście z kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem - wymienił budowe Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), przekop Mierzei Wiślanej, ale również mniejsze inwestycje na co dzień służące obywatelom.
Celem zrównanie zarobków z Zachodem
Mówiąc o kolejnym filarze, czyli pracy, prezydent podkreślił, że obecna władza zredukowała plagę bezrobocia. - Chcę, i to jest moje dążenie, by Polacy zarabiali tak, jak zarabia się w bogatych krajach Europy - podkreślił.
ZOBACZ: Spotkanie Trump - Duda. Tematem m.in. energia nuklearna
W kwestii godności podkreślał, że Polska ma swoją historię i duży wkład w ochronę Europy m.in. przed nawałą bolszewicką. - Mamy prawo być częścią Europy absolutnie z podniesioną głową, jesteśmy jednymi z budowniczych Europy - powiedział prezydent.
- Jestem i będę prezydentem polskich spraw i dlatego bardzo proszę o wsparcie - zaapelował na koniec Duda.
"Trzaskowski był przeciwny obniżeniu wieku emerytalnego"
Podczas spotkania z mieszkańcami Grajewa (woj. podlaskie) Duda powiedział, że zobowiązał się obniżyć wiek emerytalny. - Złożyłem odpowiedni projekt i ten wiek emerytalny został obniżony. Dzisiaj macie państwo prawo przejścia na emeryturę - mężczyźni w wieku 65 lat, kobiety 60 lat - mówił do zgromadzonych.
- Ale chcę państwa ostrzec, bo jeden z moich konkurentów, który zresztą głosował przeciwko ustawie obniżającej wiek emerytalny kiedy był posłem, przeciwko mojej ustawie, którą ja państwu obniżałem wiek emerytalny on głosował (...) mówię o Trzaskowskim, ówczesnym pośle PO - mówił prezydent.
Prezydent przypomniał, że Trzaskowski był wtedy w Parlamencie Europejskim, ale "zawsze i wielokrotnie wypowiadał się, że jest zwolennikiem tego rozwiązania". - A kiedy ja powiedziałem, że będę wiek emerytalny obniżał i podjąłem w tym kierunku działania, to on mówił, że to jest dla Polski katastrofa i to jest niweczenie wysiłku modernizacyjnego - wskazał. - Nazwał to modernizacją Polski, że podwyższono ludziom wiek emerytalny - dodał Duda.
"Nie dajmy się wpędzić w fałszywy wstyd"
Duda przypomniał także, że jednym z jego priorytetów jest zabieganie o godność Polski. Powiedział, że trzeba prowadzić polskie sprawy z dumą i godnością. - Zawsze polski interes jest na pierwszym miejscu, nie muszą nas za granicą po plecach klepać, lepiej niech nawet tego nie robią, nie muszą nas chwalić, mogą nas atakować i krytykować, ważne, żeby czuli respekt, to wystarczy. Więcej nie potrzebujemy - powiedział Duda.
Zaznaczył, że Polacy muszą czuć się dumni ze swojej ojczyzny, z jej dorobku i osiągnięć. - Nie dajmy wpędzić się w różnego rodzaju fałszywy wstyd, nie dajmy sobie wmówić, że Polska jest jakąś brzydką panna bez posagu. Polska jest piękna i ma wielkie zasługi dla Europy i świata na przestrzeni stuleci. Wiele razy broniliśmy Europy i chrześcijaństwa przed zalewem mrocznych sił, które chciały zniszczyć i narzucić swoją kulturę i wzorce - mówił Duda.