Susza jest jak "przewlekła choroba". Ekspert: musimy zmienić swoje nawyki

Polska
Susza jest jak "przewlekła choroba". Ekspert: musimy zmienić swoje nawyki
Polsat News
Kiedyś susze występowały co wiele lat. Teraz borykamy się z nimi każdego roku

Jest przekleństwem rolników i coraz większym problemem całego świata. W Polsce od siedmiu lat susza powtarza się co roku i nadal jesteśmy na nią nieprzygotowani. -  To coraz bardziej uciążliwy stan. Ale choć zmiany klimatu są nieodwracalne, wciąż możemy je opóźnić, zmieniając nawyki - sugerował prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

- W marcu, w kwietniu opadów praktycznie w ogóle nie było. Czerwiec okazał się łaskawszy i przyniósł deszcz, ale dla rolników sezon jeszcze się nie skończył - powiedział Polsat News Piotr Niemczal, rolnik z Łowęcina.

 

Przypomniał, że "przed nami jeszcze całe lato", dlatego trudno mu ocenić, jak sytuacja związana z niedoborem wody potoczy się dalej. - Przez dwa ostatnie lata zbiory były znacznie mniejsze - dodał.

 

"Docenić wartość wody"

 

Wszystko zależy od pogody, która jest zmienna i wciąż niesie widmo suszy. - Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że odkręcamy kran i woda leci, ale to nie jest tak, że mamy jej dużo - stwierdził prof. Paweł Mariusz Rowiński, hydrolog i hydrodynamik, wiceprezes Państwowej Akademii Nauk.

 

ZOBACZ: Bosak o regulacji rzek i ekologii. "Musimy postawić na gospodarkę wodną"

 

Przypomniał, że od lat 50. do 80. XX wieku, w Polsce odnotowano zaledwie sześć susz. W latach 1982-2011 było ich już osiemnaście. Od siedmiu lat susza towarzyszy nam co sezon.

 

- W tym roku doświadczyliśmy jej już wiosną - zwrócił uwagę prof. Rowiński.

 

WIDEO: Susza coraz dotkliwsza. Materiał "Wydarzeń"

 

  

 

Musimy zmienić swoje nawyki

 

Z suszą nie od dziś walczą mieszkańcy gminy Koniecpol na Śląsku. Od ponad 4 lat borykają się z brakiem wody.

 

- Nawet studnia powysychała, chociaż teren jest niski. Trochę wody strażacy przywiozą, trochę się weźmie od teściowej, a trochę ze studni stacjonarnej. Obiecany wodociąg nie dotarł bo zabrakło pieniędzy. Studnie wyschły bo poziom Pilicy znacznie opadł - mówili dziennikarzom Polsat News. 

 

Zdaniem prof. Bogdana Chojnickiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, "ta zmiana klimatu spowodowana wzrostem temperatury jest jak choroba przewlekła".

 

ZOBACZ: Prezydent zapowiada specustawę ws. suszy. "Pomoże rozwiązać problem"

 

-  To coraz bardziej uciążliwy stan. Ale choć zmiany klimatu są nieodwracalne, wciąż możemy je opóźnić, zmieniając nawyki - mówił. Zasugerował też, aby przede wszystkim zmienić nawyki związane z robieniem zakupów i marnowaniem jedzenia.

 

Wyrzucając jedzenie, w kosz idzie też woda

 

Wyrzucając produkty spożywcze do śmietnika, to tak, jakbyśmy wyrzucali wodę do śmietnika, bo żeby wyprodukować 1 kg wołowiny, potrzebujemy 16 tys. litrów wody.

 

- Marnując jedzenie, marnujemy wodę. I o tym warto pamiętać zawsze, nie tylko od święta - powiedziała Dominika Tarczyńska ze stowarzyszenia "Program Czysta Polska".

wka/emi/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie