Polski eksport do marca bez oznak kryzysu. Wiosna jest gorsza

Biznes
Polski eksport do marca bez oznak kryzysu. Wiosna jest gorsza
pixabay
Wiosna może okazać się trudnym czasem dla polskiej gospodarki.

W dobie pandemii polski handel zagraniczny radzi sobie nie najgorzej. W pierwszym kwartale 2020 roku mieliśmy dodatnie saldo wymiany. Wyniki eksportu w drugim kwartale będą zapewne gorsze. Powodem jest kilkutygodniowe zawieszenie produkcji m.in. w fabrykach mebli Forte, w produkującej sprzęt AGD Amice i w naszej branży motoryzacyjnej.

Główny Urząd Statystyczny obliczył, że w pierwszych trzech miesiącach roku sprzedaliśmy za granicę towary o wartości 254,9 mld zł, co oznacza wzrost o 0,6 proc. w porównaniu z 2019 rokiem. Wartość importu wyniosła 251,4 mld zł i była o 0,4 proc. mniejsza niż w pierwszym kwartale zeszłego roku.

 

Marcowe osłabienie

 

Dodatnie saldo wymiany handlowej wyniosło 3,5 mld zł i korzystnie wpływało na dynamikę PKB w pierwszym kwartale. Łagodziło negatywne tendencje, jakie miały miejsce w przypadku pozostałych sektorów polskiej gospodarki. Jednak już dane marcowe były słabsze  -  eksport obniżył się o 5,6 proc., a import spadł o 2,5 proc. Drugi kwartał może okazać się zdecydowanie gorszy z powodu ograniczeń  związanych z pandemią koronawirusa.

 

ZOBACZ: Koniec z maseczkami na świeżym powietrzu? Resort nie wyklucza, ale są warunki

 

Ze względu na wyraźne osłabienie złotego, sięgające w względem dolara w skali roku prawie 10 proc.,  warto na nasz handel zagraniczny spojrzeć z perspektywy tej waluty. W takim ujęciu eksport obniżył się w pierwszym kwartale roku o 1,5 proc., a import zmalał o 2,5 proc. Istotny wpływ na spadek importu miały zapewne notowania ropy naftowej, które były w pierwszym kwartale o około połowę niższe niż przed rokiem.

 

Złe wieści z Niemiec

 

Mimo zapaści w gospodarce Niemiec, naszego największego partnera, jego udział w polskim eksporcie zmniejszył się jedynie nieznacznie - z 28 do 27,6 proc. To prawdopodobnie efekt dobrych dwóch pierwszy miesięcy roku, jeśli bowiem spojrzeć na dane marcowe, sytuacja wyglądała już dość dramatycznie.

 

ZOBACZ: Ropa będzie drożeć. Szykuje się gigantyczna redukcja wydobycia

 

Wskaźnik PMI, obrazujący nastroje w niemieckim przemyśle, osiągnął w marcu 34,5 punktu. Jest to poziom rekordowo niski i zapowiada słabe perspektywy na najbliższą przyszłość. Zamówienie w przemyśle niemieckim spadły o rekordowe 16 proc., produkcja przemysłowa była niższa niż przed rokiem o 11,6 proc. , eksport był mniejszy o 11,8 proc., a import o 5,1 proc.

 

Podobnie wygląda sytuacja w całej strefie euro, w przypadku której udział polskiego eksportu zmalał  z 58,3 do 57,1 proc. Przemysłowy PMI eurolandu spadł do 33,4 punktu. W sprzedaży detalicznej odnotowano spadek aż o ponad 9 proc. (w przypadku Włoch sprzedaż obniżyła się o gigantyczne 20,5 proc.), a  produkcja przemysłowa zmniejszyła się o prawie 13 proc.

 

W największej od dziesięciu lat recesji znalazła się także Wielka Brytania, której gospodarka skurczyła się w pierwszym kwartale o 2 proc., a prognozy na kolejne trzy miesiące są jeszcze bardziej pesymistyczne. Trudno się więc spodziewać, by Wyspiarze zgłaszali większy popyt na polskie towary. Wielka Brytania zrównała się z Czechami w klasyfikacji naszych największych partnerów pod względem eksportu. Jej udział obniżył się z 6,5 do 6,1 proc.

 

Zadyszka w przemyśle

 

Wyraźną zapaść odnotowała w ostatnich tygodniach  spora część naszych firm, charakteryzujących się dużym udziałem eksportu. Produkcję zmuszone były zawiesić między innymi fabryki mebli Forte, a przestój trwał od ostatniego tygodnia marca do końca kwietnia.

 

ZOBACZ: Senat zmienił Tarczę 3.0. Skreślono wiele przepisów

 

Podobnie było w przypadku Wieltonu, producenta przyczep i naczep samochodowych, który działalność wznowił dopiero 11 maja. Produkcję wstrzymały także między innymi polskie zakłady Volkswagena i Opla (koncern PSA) oraz  producenta sprzętu gospodarstwa domowego BSH (marki Bosch i Siemens).

 

Przerwę trwającą do połowy kwietnia miały także  zakłady Amiki. Już tylko na podstawie tych kilku przykładów można wnioskować, że wyniki polskiego  handlu zagranicznego  pogorszą się w drugim kwartale tego roku.

 

Tekst powstał przy współpracy z portalem comparic.pl

Roman Przasnyski
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie