Mistrz Polski niszczył pole motocyklem. Polski Związek Motorowy zareagował

Polska
Mistrz Polski niszczył pole motocyklem. Polski Związek Motorowy zareagował
YouTube/MotoGang
Władze Polskiego Związku Motorowego odebrały zawodnikowi licencję instruktora

Dwukrotny mistrz Polski w motocrossie, Artur Puzio kilka dni temu opublikował w sieci nagranie, na którym było widać, że jeździł motocyklem po polu. Jego zachowanie oburzyło nie tylko rolnika, który zdenerwowany, że nie chce odjechać, wrzucił go do rowu z wodą i uderzył kijem. Zareagowały władze Polskiego Związku Motorowego, które w trybie natychmiastowym odebrały sportowcowi licencję instruktora.

Dwukrotny mistrz Polski w motocrossie chciał nauczyć internautów, jak przeskakiwać motocyklem nad rowami z wodą. Na miejsce "treningu" wybrał pole porośnięte młodym zbożem. Motocyklista wiele razy rozjeżdżał teren, startując na swoim jednośladzie, przeskakując nim przez rów, a także próbując wydostać się z błota.

 

Rolnik nie wytrzymał. Rzucił się na sportowca

 

W pewnym momencie do motocyklisty jeżdżącego po polu przybiegł starszy mężczyzna i zaatakował motocyklistę kijami. 

 

ZOBACZ: Motocyklista przewrócił się na "zakręcie mistrzów". Wylądował tuż obok tira

 

- Co pan robi? - pytał motocrossowiec. - Po moich łąkach będziesz, ku**o, rył? - odpowiedział starszy mężczyzna.

 

WIDEO: Film opublikowany przez Artura Puzio, na którym widać jak "trenuje" na polu uprawnym (UWAGA! Wulgarne słownictwo)

 

 

Opublikowane w sieci nagranie spotkało się z krytyką internautów. W chwili publikacji tego artykułu nagranie zebrało na YouTube 15 tys. "łapek w dół", czyli negatywnych opinii, przy około 790 "łapkach w górę".

 

Zawiadomienie do prokuratury

 

Film motocrossowca zbulwersował również środowisko rolnicze.

 

- To nie tylko niszczenie mienia, ale także zniesławienie grupy społecznej, jaką są rolnicy. Dodatkowo ma to negatywny wpływ na postawy oglądających i propaguje złe zachowania wobec rolników - mówił w rozmowie z Radiem Zet szef AGROunii, Michał Kołodziejczak. 

 

ZOBACZ: Quadowcy znowu w lasach. Próbowali przejechać strażników leśnych

 

Jego organizacja złożyła zawiadomienie do prokuratury. W jego treści stwierdziła, że "zachowanie motocyklisty jest w polskim porządku prawnym niejako podwójnie sankcjonowane".

 

"Art. 156 k.w. stanowi, że kto na nienależącym do niego gruncie leśnym lub rolnym niszczy zasiewy, sadzonki lub trawę podlega karze. (...) Działania Artura Puzio polegające na wyżej opisanych przedsięwzięciach ocenić należy niezwykle surowo jako obarczone wysokim stopniem społecznej szkodliwości z uwagi na panującą suszę. Utrudniona wegetacja roślin sama w sobie stanowi problem, bez dodatkowych bezmyślnych zniszczeń czynionych na polach uprawnych. W dobie panującego kryzysu ekonomicznego, ale i suszy płody ziemi rolnej są szczególnie ważne dla bytu społeczeństwa. Celowe i umyślne ich niszczenie, dla własnej przyjemności, ocenić należy szczególnie krytycznie" - zauważa AGROunia.

 

 

Motocyklista okazał skruchę

 

Gdy sprawa obiegła media, sam zawodnik postanowił wydać w tej sprawie oświadczenie. "(...) Rozumiem, że był to błąd. To zachowanie uraziło wiele osób, które niniejszym oświadczeniem chciałem serdecznie przeprosić. Boli mnie to tym bardziej, że sam pochodzę z rodziny rolniczej i wiem, ile ciężkiej pracy wymagają uprawy. Potraktuje te sytuacje jako ważna lekcja na przyszłość" - napisał Puzio na Facebooku. 

 

 

Ponieważ zawodnik jest również trenerem szkolącym młodych adeptów motocrossu, ukarać motocyklistę postanowił również Polski Związek Motorowy. 

 

"Zachowanie zasługujące na potępienie"

 

"PZM jako organizacja potępia całkowicie tego typu zachowanie, tym bardziej, że osoba dokonująca tego czynu w sposób lekceważący odnosiła się do trudu pracy rolnika komentując na bieżąco swoje postępowanie" - czytamy w oświadczeniu organizacji. 

 

Władze Polskiego Związku Motorowego przypominają, że "sport jako idea ma w sposób zorganizowany i bez szkody, także majątkowej, dla osób postronnych, zapewniać możliwości realizacji pasji", a do "realizacji treningów wydzielane są specjalne miejsca".

 

ZOBACZ: Warszawa: motocykle od wiosny legalnie na wszystkich buspasach

 

"Opisane wyżej zachowanie zasługuje na potępienie tym bardziej, że zawodnik Artur Puzio powinien zdawać sobie sprawę, że osoba posiadająca uprawnienia instruktora musi dawać jak najlepszy przykład swoim zachowaniem" - wskazuje PZM.


"Z uwagi na powyższe PZM podjęła decyzję o pozbawieniu licencji instruktora sportu motocyklowego w trybie natychmiastowym. Jednocześnie w imieniu całej społeczności sportu motorowego przepraszamy za to, w jak w bezmyślny sposób ten były już instruktor odnosił się do trudu pracy innych" - dodano.

dk/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie