Rząd przedłuża ograniczenia z powodu koronawirusa. Będzie też nowy obowiązek

Polska
Rząd przedłuża ograniczenia z powodu koronawirusa. Będzie też nowy obowiązek
PAP/Wojciech Olkuśnik
Premier i minister zdrowia poinformowali o nowych ograniczeniach

- Przyrosty zachorowań na koronawirusa będą zauważalne i dotkliwe, ale nasza strategia, by osoby z grupy ryzyka przestrzegały kwarantanny się sprawdza i chcę, by była kontynuowana - powiedział na konferencji prasowej w czwartek premier Mateusz Morawiecki, który poinformował o przedłużeniu ograniczeń. Zostanie wprowadzony również obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej.

- Przedłużamy obowiązujące obostrzenia. Przedłużamy wszystkie regulacje przeciwko koronawirusowi, ponieważ - potwierdzają to eksperci zagraniczni i krajowi - one działają dobrze - powiedział szef rządu.

 

ZOBACZ: Morawiecki: w najbliższych dniach pokażemy działania dla pracowników i pracodawców

 

- Na ten moment o jeden tydzień, do 19 kwietnia przedłużamy obostrzenia dotyczące galerii handlowych, kin teatrów, wszystkich tego typu miejsc, ale także zakładów fryzjerskich, kosmetycznych i punktów usług, o których mówiliśmy wczesnej - oświadczył szef rządu. Jak dodał, dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach.

 

- Do 26 kwietnia przedłużamy zamknięcie szkół, wstrzymanie ruchu lotniczego międzynarodowych, a także ruch kolejowy międzynarodowy i podtrzymujemy również zamknięcie granic, sanitarne kontrole graniczne oraz obowiązkową kwarantannę - mówił Morawiecki. Zamknięte do tego terminu pozostaną uczenie wyższe.

 

Ograniczenia dot. zamknięcia granic będą obowiązywać do 3 maja. Z kolei imprezy i zgromadzenia są zakazane do odwołania.

 

"Plan powrotu do rzeczywistości"

 

- To nie są ostateczne daty. Być może ograniczenia będą obowiązywały dłużej - przekazał premier Morawiecki. Przyznał, że po świętach rząd przygotuje projekt zniesienia niektórych ograniczeń gospodarczych. Nazwał do planem "powrotu do nowej rzeczywistości".

 

Morawiecki przekazał, że w czwartek rano odbył rozmowę z przedsiębiorcami z wielu organizacji przedsiębiorców, którzy - jak relacjonował - praktycznie wszyscy chwalili rozwiązania zaproponowane w tarczy finansowej.

 

Szef rządu w tym kontekście podziękował pracownikom i pracodawcom za to, że "staracie się utrzymać miejsca pracy w tych trudnych okolicznościach".

 

ZOBACZ: 100 mld zł dla firm - rząd przedstawił nową tarczę finansową

 

- Wierzę, że polski biznes, polska gospodarka wyjdzie z tego na pewno trochę pokiereszowana, ale mocniejsza od innych i że będziemy gotowi do ekspansji, może już nawet za kilka miesięcy; również do ekspansji międzynarodowej - stwierdził.

 

Morawiecki powiedział też, że przed nami decydująca faza walki z koronawirusem, niestety przypadnie ona w okresie świąt. "Wszyscy wiemy, jak ważne są te święta i choć chcielibyśmy, aby odbywały się one w gronie rodzinnym, to zostańmy w domu, bo to na pewno się bardzo dobrze u nas sprawdza" - apelował premier.

 

Obowiązek zakrywania ust i nosa

 

Szef rządu poinformował, że egzamin ósmoklasisty i matury zostaną przesunięte. - Na pewno zakomunikujemy co najmniej 3 tygodnie wcześniej, kiedy te egzaminy się odbędą. Na pewno nie odbędą się wcześniej niż w drugiej połowie czerwca - podał premier.

 

- Na kolejne 2 tygodnie będą zamknięte szkoły i przedszkola, będzie też przedłużony zasiłek opiekuńczy dla osób, które będą musiały zostać w domach ze swoimi najmłodszymi dziećmi - przekazał premier.

 

WIDEO: Łukasz Szumowski o obowiązku zakrywania twarzy

  

Morawiecki dodał, że zostanie wprowadzony obowiązek zakrywania twarzy przy wyjściach na zewnątrz.

 

- Od przyszłego czwartku (16 kwietnia) wprowadzamy obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej - wyjaśnił minister zdrowia Łukasz Szumowski, dodając, że nie musi być to koniecznie maseczka, ale np. "chustka, czy szalik". Dokładne regulacje zostaną przedstawione po świętach.

 

ZOBACZ: Wielkanoc bez wizyty w kościele. Powstał specjalny serwis dla wiernych

 

Szef resortu zdrowia apelował, by na święta Wielkanocne zostać w domu i spędzić je w "wąskim gronie".

 

- Nie kontaktujemy się, nie odwiedzajmy się. Zadzwońmy do ludzi, którzy są samotni, porozmawiajmy. Im dalej, tym dłużej próbujmy porozmawiać z dziadkami, z rodzicami, żeby nie czuli się w te święta sami, ale nie kontaktujmy się, nie dajmy szansy temu wirusowi - podkreślił minister zdrowia .

 

- Chciałby złożyć państwu życzenia spokojnych świąt, pomimo wszystko zdrowych, pomimo pandemii, pomimo sytuacji wyjątkowej, pokoju i wytrzymałości na te nadchodzące święta i nadziei, bo to są święta nadziei - dodał minister Szumowski.

 

"Poluzujemy restrykcje"

 

- Powoli będziemy poluzowywać restrykcje w gospodarce. Pracujemy, by to zrobić w sposób najbezpieczniejszy – zaznaczył w czwartek rano w rozmowie w Polskim Radiu minister zdrowia Łukasz Szumowski.

 

ZOBACZ: Czas na obowiązek noszenia maseczek? Wymowne słowa rzecznika resortu zdrowia

 

Szumowski pytany był też o zapowiedziane przez premiera nowe zalecenia dla poszczególnych sektorów działalności gospodarczej, które mają być wprowadzane już po świętach, by stopniowo przywracać ich działalność, zachowując jednak pewne ograniczenia.

 

- Tutaj trzeba wziąć pod uwagę dwie funkcje. Jedna to zakażenia Covid-19 i zagrożenia płynące z Covid-19. Druga to zapaść gospodarki i mówiąc wprost zgony ludzi - z powodu braku wystarczających środków – powiedział.

 

Dodał, że jeśli gospodarka się załamie, to zwiększy się śmiertelność ludzi. - Jesteśmy w dramatycznej sytuacji decyzji o stosunkowo powolnym, maksymalnie bezpiecznym, ale jednak uwalnianiu gospodarki, by ona funkcjonowała – wyjaśnił.

 

Zauważył też, że medycyna z ekonomią to naczynia połączone. - Bez ekonomii medycyna nie funkcjonuje – dodał.

bas/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie