Więźniowie z Warszawy podziękowali medykom. "Jesteśmy z wami"

Polska
Więźniowie z Warszawy podziękowali medykom. "Jesteśmy z wami"
Facebook/Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Warszawie
Więźniowie przesłali wiadomości medykom

Więźniowie z Aresztu Śledczego Warszawa-Służewiec postanowili przekazać słowa wsparcia lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym ratującym życie ich bliskich za murami, solidaryzując się z nimi w walce z koronawirusem. Na drzwiach cel przykleili kartki z podziękowaniami - przekazała w poniedziałek rzeczniczka AŚ Warszawa-Służewiec ppor. Agnieszka Tracz.

Jak poinformowała rzeczniczka Aresztu Śledczego Warszawa-Służewiec, skazani odbywający karę pozbawienia wolności, na co dzień nie posiadają dostępu do mediów społecznościowych. - Tylko w ramach współpracy z kadrą penitencjarną mogą prosić o to, aby także oni mieli głos w sprawie tego, co dzieje się na zewnątrz - powiedziała funkcjonariuszka Służby Więziennej.

 

- Skazani chcą, żeby walczący na pierwszej linii pracownicy Służby Zdrowia wiedzieli, że podziwiani są także za więziennym murem. Postanowili na zwykłych kartkach napisać i przykleić na drzwiach cel to, co chcą przekazać - zaznaczyła ppor. Agnieszka Tracz.

 

ZOBACZ: Masz wolne mieszkanie? Możesz pomóc i udostępnić je lekarzom na czas epidemii

 

Podkreśliła, że dominowały podziękowania dla lekarzy i pielęgniarek za poświęcenie w walce z koronawirusem i ochronę ich rodzin. - Wielokrotnie skazani podkreślali "jesteśmy z Wami". Te hasła to pokrzepienie także dla ich rodzin - podała.

 

 

Jak przekazała, skazani mówią, że obecnie Zakład Karny jest bezpieczniejszy od świata zewnętrznego. - Jesteśmy izolowani, nie musimy m.in. robić zakupów, jeździć środkami komunikacji miejskiej. Owszem chcielibyśmy być na wolności, teraz są tam nasze rodziny, ta wolność nas bardzo interesuje, bo są tam nasi najbliżsi - cytowała rzeczniczka.

 

Wskazała także, że niektórzy ze skazanych opowiadają funkcjonariuszom Służby Więziennej, że ich rodziny są obecnie w kwarantannie, inni martwią się, bo ich bliscy, to osoby starsze często z chorobami współistniejącymi. - To co teraz mogą dla nich robić, to śledzić doniesienia prasowe, być z nimi w kontakcie telefonicznym oraz myślami wspierać tych, którzy walczą z epidemią - dodała. 

prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie