Tygrysica zakażona koronawirusem. Zaraziła się od swojego opiekuna

Świat
Tygrysica zakażona koronawirusem. Zaraziła się od swojego opiekuna
Facebook/Bronx Zoo

Nadia, tygrysica z ogrodu zoologicznego w Nowym Jorku, jest zakażona koronawirusem. Test na obecność SARS-Cov-2 dał u niej wynik pozytywny. Ministerstwo rolnictwa USA zaleca wszystkim chorym na koronawirusa ograniczenie kontaktów ze zwierzętami.

- O ile wiemy, po raz pierwszy (dzikie) zwierzę nabyło Covid-19 od człowieka. (...) To jedyne wytłumaczenie, jakie ma sens - powiedział Paul Calle, główny lekarz weterynarii w ogrodzie zoologicznym w nowojorskiej dzielnicy Bronx, które z powodu epidemii koronawirusa jest już od trzech tygodni zamknięte dla zwiedzających.

 

Suchy kaszel u tygrysicy

 

Przypuszcza się, że Nadię zainfekował jej opiekun, który jednak nie miał objawów choroby.

 

Pracownicy zoo zauważyli u 4-letniej samicy tygrysa malajskiego suchy kaszel. Poddana testowi na SARS-Cov-2 uzyskała wynik pozytywny.

 

ZOBACZ: Psy i koty nie przenoszą koronawirusa. "Potwierdzają to badania tysięcy próbek"

 

Test przeprowadzono po tym jak Nadia, a także pięć innych tygrysów i lwów w zoo zaczęło wykazywać objawy choroby układu oddechowego. Jednak dotychczas koronawirusa nie wykryto u innych zwierząt w tym zoo.

 

 

"Chociaż (u zwierząt) zaobserwowano pewien spadek apetytu, koty w naszym zoo dobrze sobie radzą pod opieką weterynaryjną" - stwierdza oświadczenie wydane przez ogród zoologiczny.

 

Ponieważ różne gatunki mogą inaczej reagować na nowe infekcje, nie wiadomo, jak COVID-19 rozwinie się u dużych kotów. Przedstawiciele zoo zapewniają, że będą wciąż uważnie je monitorować. Przewidują pełne wyleczenie zwierząt.

 

Zalecenie ograniczenia kontaktów ze zwierzętami

 

Jak powiedział prof. Michael Speidel, emerytowany naukowiec Uniwersytetu Harvarda w Bostonie, który zajmował się m.in. badaniami nad wirusami, nie zdziwiła go informacja o zarażeniu się dużego kota w ogrodzie zoologicznym w Nowym Jorku.

 

- Najnowsze badania chińskich naukowców wykazały, że COVID-19 mogą zarazić się krowy, koty, bizony, psy, kozy, owce, gołębie, a także świnie - tłumaczył.

 

ZOBACZ: Chińskie władze namawiają do zabijania zwierząt domowych w związku z koronawirusem

 

Obecność SARS-CoV-2 odnotowano także m.in. u owczarka niemieckiego w Hongkongu i kota domowego w Belgii.

 

Amerykański resort rolnictwa zaleca wszystkim chorym na koronawirusa ograniczenie kontaktów ze zwierzętami, w tym także z domowymi. Należy ich unikać do czasu uzyskania dodatkowych informacji na temat wirusa.

 

Wcześniej ministerstwo oraz amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom informowały, że nie ma dowodów na to, iż zwierzęta mogą przenosić nowego koronawirusa na człowieka. Uważa się, że SARS-Cov-2 zakażający ludzi prawdopodobnie rozwinął się z bardzo blisko spokrewnionego koronawirusa wykrytego u nietoperzy.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie