113 zgonów w ciągu doby. Rośnie bilans zmarłych w Lombardii z powodu koronawirusa

Świat
113 zgonów w ciągu doby. Rośnie bilans zmarłych w Lombardii z powodu koronawirusa
PAP/EPA/NICOLA FOSSELLA
Minister zdrowia Włoch Roberto Speranza podkreślił w wywiadzie telewizyjnym, że "coś podobnego nie wydarzyło się dotąd w skali globalnej".

Liczba osób we włoskiej Lombardii, które zmarły z powodu koronawirusa, wzrosła w niedzielę do 257 - poinformował przedstawiciel władz regionu Giulio Gallera. Łącznie zarażonych jest tam 4189 osób, od soboty więcej o następnych 700. W całym kraju jest obecnie ponad 6300 zarażonych.

Te dane przedstawione przez szefa wydziału do spraw polityki socjalnej we władzach regionalnych stanowią zapowiedź tego, że kolejny dzień z rzędu znacznie wzrośnie bilans wirusa w skali całych Włoch.

 

Najnowsze dane z soboty to 233 zmarłych i 5800 potwierdzonych przypadków zakażenia. 

 

ZOBACZ: LOT i Wizzair zawieszają rejsy do Włoch. W ciągu doby zmarły tam 133 osoby

 

- Z 233 do 366 wzrosła w ciągu doby liczba osób, które zmarły we Włoszech z powodu koronawirusa - poinformowano w niedzielę na konferencji prasowej w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie. W całym kraju jest obecnie ponad 6300 zarażonych, o 1300 więcej niż w sobotę.

 

60 procent zmarłych to osoby ponad 80-letnie

 

60 procent zmarłych to osoby ponad 80-letnie, obciążone dodatkowymi schorzeniami. Najwięcej, czyli 113 spośród 133 zgonów od soboty zanotowano w Lombardii.

 

ZOBACZ: Prawie 3 mld zł na służbę zdrowia. Prezydent i minister o szczegółach Funduszu Medycznego

 

Zwraca się uwagę na raptowny wzrost liczby zmarłych w ciągu jednego dnia; o 57 procent - jak zaznaczono.

 

Dotychczas wyleczone zostały 622 osoby - ogłosił rządowy komisarz, szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli. W ciągu doby ich liczba zwiększyła się o 33. Borrelli zastrzegł, że trudno przewidzieć, kiedy nastąpi szczyt zachorowań.

 

22 milionów maseczek chirurgicznych

 

Komisarz poinformował, że władze włoskie podpisują serię umów na zakup 22 milionów maseczek chirurgicznych.

 

Szef krajowego Instytutu Zdrowia Silvio Brusaferro oświadczył zaś, że żadna część Włoch nie jest całkowicie "odporna" na koronawirusa. Są tylko - jak zaznaczył - rejony, gdzie szerzy się on na mniejszą skalę.

 

"Od naszych zachowań zależy to, jak będzie krążył" koronawirus - dodał Brusaferro apelując do rodaków o odpowiedzialność. Młodych ludzi poprosił o to, by chronili seniorów, najbardziej zagrożonych obecną epidemią.

 

Kryzys epidemiologiczny we Włoszech trwa trzeci tydzień.

 

Apel do turystów

 

Ministerstwo Infrastruktury i Transportu Włoch zaapelowało w niedzielę do turystów z kraju i zagranicy, przebywających na terenach częściowo zamkniętych z powodu szerzenia się koronawirusa, by je opuścili i wrócili do domów. Zaleciło też, by tam nie wjeżdżać.

 

Nowy dekret rządowy, podpisany przez premiera Giuseppe Contego przewiduje znaczne ograniczenie możliwości poruszania się po całym regionie Lombardia i w 14 miastach-prowincjach. Na liście tej są: Modena, Parma, Piacenza, Reggio Emilia, Rimini, Pesaro i Urbino, Alessandria, Asti, Novara, Verbano-Cusio-Ossola, Vercelli, Padwa, Treviso i Wenecja.

 

Podróżować po tym obszarze można wyłącznie w uzasadnionych, pilnych sytuacjach.

 

W nawiązaniu do tego rozporządzenia, mającego na celu ograniczenie szerzenia się koronawirusa, resort infrastruktury i transportu zalecił znajdującym się tam turystom, by do niezbędnego minimum ograniczyli przemieszczanie się po tych terenach i wrócili do domów. Jak wskazało ministerstwo, należy unikać wszelkich podróży w celach turystycznych oraz przede wszystkim wjazdu do tych miejsc.

 

Przypomniano, że otwarte są lotniska i stacje kolejowe, z których turyści mogą wyruszyć w drogę powrotną do domu.

 

Apele o poczucie obywatelskiej odpowiedzialności

 

W stacjach telewizji RAI cały czas powtarzane są apele o poczucie obywatelskiej odpowiedzialności w związku z kryzysem epidemiologicznym, trwającym od ponad dwóch tygodni. Dotychczas zmarły 233 osoby i potwierdzono ponad 5800 przypadków zarażenia.

 

"Potrzebne jest niewielkie poświęcenie ze strony każdego, by przezwyciężyć kryzys. Każdy musi uświadomić sobie to, że na jakiś czas trzeba radykalnie zmienić tryb życia, ograniczyć wychodzenie z domu" - podkreślają eksperci w RAI News 24.

 

ZOBACZ: Włochy: w najbliższych godzinach decyzja o zamknięciu szkół i uniwersytetów

 

Profesor Massimo Galli z oddziału chorób zakaźnych szpitala Sacco w Mediolanie powiedział w wywiadzie dla tej stacji: "Kto zachowuje się nieodpowiedzialnie, nie ma pojęcia, co dzieje się w szpitalach, jak pełne chorych są oddziały reanimacji".

 

"To jest kryzys bez precedensów"

 

Minister zdrowia Włoch Roberto Speranza podkreślił zaś w wywiadzie telewizyjnym, że "coś podobnego nie wydarzyło się dotąd w skali globalnej". "To jest kryzys bez precedensów" - ocenił. Speranza zapowiedział twarde postępowanie wobec osób łamiących nakazy, przede wszystkim tych, którzy są zarażeni i nie poddają się kwarantannie.

 

Nowy dekret rządowy, podpisany przez premiera Giuseppe Contego nad ranem w niedzielę, przewiduje znaczne ograniczenie możliwości poruszania się po całym regionie Lombardia i w 14 miastach- prowincjach. Na liście tej są:: Modena, Parma, Piacenza, Reggio Emilia, Rimini, Pesaro i Urbino, Alessandria, Asti, Novara, Verbano-Cusio-Ossola, Vercelli, Padwa, Treviso i Wenecja. Podróżować po tym obszarze można wyłącznie w uzasadnionych, pilnych sytuacjach.

 

W całym kraju zamknięte są muzea, kina i teatry, zawieszono imprezy masowe.

msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie