Włochy: w najbliższych godzinach decyzja o zamknięciu szkół i uniwersytetów

Świat
Włochy: w najbliższych godzinach decyzja o zamknięciu szkół i uniwersytetów
PAP/EPA/CLAUDIO PERI
Decyzję o zamknięciu szkół i uniwersytetów podjął włoski rząd

- Rząd Włoch w najbliższych godzinach zdecyduje, czy zostaną zamknięte szkoły i uniwersytety - ogłosiła w środę minister oświaty Lucia Azzolina, korygując informacje mediów, które podały, że z powodu koronawirusa wszystkie szkoły w kraju będą zamknięte do połowy marca.

Szefowa resortu oświaty wyjaśniła dziennikarzom, że rząd Giuseppe Contego poprosił o opinię komitet naukowy w sprawie propozycji prewencyjnego zamknięcia szkół w całym kraju bądź w jego niektórych rejonach.

 

Obecnie, szkoły i uczelnie są zamknięte w kilku regionach na północy Włoch, gdzie odnotowano najwięcej przypadków wirusa.

 

Bilans koronawirusa we Włoszech to 79 zmarłych i ponad 2500 potwierdzonych przypadków zarażenia.

 

Środki ostrożności 

 

We wtorek komitet naukowy przy premierze Włoch zaapelował do wszystkich obywateli, by w związku z koronawirusem unikali uścisków i podawania sobie rąk, a w kontaktach z innymi osobami zachowywali odległość jednego metra. Te środki ostrożności mają obowiązywać w całym kraju.

 

ZOBACZ: Jak chronić się przed koronawirusem? Podpowiadamy [WIDEO]

 

Ponadto w kolejnym dniu kryzysu epidemiologicznego we Włoszech wezwano osoby w wieku 75 lat, a także te powyżej 65 lat, które są chore, by unikały zatłoczonych miejsc.

 

To wśród seniorów notuje się najwięcej ciężkich przypadków koronawirusa oraz zgonów. Umierają przede wszystkim starsze osoby obciążone innymi chorobami. Zalecenia w ramach prewencji wydano na 30 najbliższych dni i mają być weryfikowane co dwa tygodnie.

 

Straty w branży turystycznej 

 

7,4 miliarda euro straci branża turystyczna we Włoszech w sezonie wiosennym z powodu koronawirusa - taką prognozę przedstawiła w środę federacja tego sektora oraz usług. "Sytuacja jest dramatyczna" - podkreślono.

 

W przedstawionym raporcie oszacowano, że w okresie od 1 marca do 31 maja do Włoch przyjedzie o ponad 31 milionów turystów mniej niż zwykle w tym czasie. To oznacza straty dla tej branży.

 

ZOBACZ: Koronawirus u włoskich kolarzy. UAE Tour przerwany. Majka zamknięty w hotelu

 

- Niestety, ponosimy konsekwencje przekazów medialnych, które są bardziej śmiertelne od wirusa - oświadczył prezes federacji Confturismo-Confcommercio Luca Patane.

 

O drastycznym spadku rezerwacji w hotelach informują ich właściciele z wielu regionów Włoch oraz przede wszystkim z wielkich miast, odwiedzanych przez miliony turystów, w tym Rzymu, Wenecji i Florencji.

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie