"Proponuję, żeby rząd poszedł za ciosem i uchwalił 13., 14., 15. emeryturę i tak do 24."
- Wszyscy wiemy, że to nie jest akcja, która ma na stałe poprawić sytuację emerytalną, tylko odbywa się w związku z wyborami - powiedział o 13. emeryturze Jacek Wilk z Konfederacji, gość "Polityki na Ostro". - Ja się bardzo cieszę i myślę, że 9 mln 800 tys. polskich emerytów i rencistów może się dzisiaj cieszyć, bo otrzyma to świadczenie - stwierdził z kolei Jan Maria Jackowski z PiS.
Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek w Żyrardowie (Mazowieckie) ustawę ws. trzynastych rent i emerytur. Jak przypomniał, rząd przyjął także projekt ws. kolejnej, czternastej emerytury.
ZOBACZ: Prezydent podjął decyzję ws. 13. emerytury
- Proponuję, żeby rząd poszedł za ciosem i uchwalił 13., 14., 15., 16. i tak do 24. Emerytury, wtedy zwiększy się o 100 proc. wysokość emerytur - mówił w programie Jacek Wilk.
- Z emeryturami jest taka absurdalna sytuacja, że są wypłacane z budżetu państwa, a później do tego budżetu wracają z podatkiem. To bez sensu - podkreślił polityk Konfederaci.
Jak dodał, "zniesienie podatku od płac i wynagrodzeń o wiele bardziej systemowo poprawiłoby sytuację wszystkich, w tym emerytów".
"Zobaczymy po wyborach"
Pytany przez Agnieszkę Gozdyrę, czy w Sejmie zagłosowałby "za" czy "przeciw" ustawie, odpowiedział: "raczej bym się wstrzymał, bo trzeba być uczciwym". - To nie jest rozwiązanie problemów polskiego systemu emerytalnego, który jest jedną wielką katastrofą - stwierdził.
Z kolei Marcin Kulasek z SLD podkreślił, że "Lewica jednoznacznie głosowała za 13. emeryturą, bo uważamy, że to jest niezbędne dla emerytów, którzy zarabiają najgorzej ze wszystkich grup społecznych".
ZOBACZ: "Wystarcza na dwie bułki dziennie, to nie jest realna pomoc". Biedroń o 13. emeryturze
- Prezydent Andrzej Duda mówi o tym, że to zostało wpisane i będzie na kolejne lata. Śmiem twierdzić, że sytuacja może się zmienić i wtedy będzie mówił, że niestety nie, a o czternastej emeryturze możemy zapomnieć. Zobaczymy po wyborach – powiedział.
Według posła Lewicy, "to chwyt wyborczy". - Przed poprzednimi wyborami była wypłacona jedna 13. emerytura, teraz będzie druga,. Zobaczymy, jak się skończy czas wyborczy i przez 3,5 roku nie będzie wyborów - dodał.
"Wielkich korzyści nie ma"
Poseł KO Czesław Mroczek podkreślił, że "dla wszystkich jest niezwykle ważne, żeby system emerytalny działał". - Przez osiem lat rządów PO podjęliśmy wiele działań, żeby ten system naprawić i żeby emerytury były na odpowiednim poziomie - mówił.
Jak dodał, "emeryci mają tę trudność, że będąc emerytem trudno podjąć pracę i sobie dorobić". - Nie chodzi o zyski polityczne, ale żeby myśleć o pokoleniach Polaków, którzy całe życie pracują, żeby przeżyć końcówkę życia bezpiecznie - tłumaczył.
WIDEO: zobacz rozmowę w programie "Polityka na Ostro"
Przypomniał, że pomysł 13. emerytury w 2017 r. zgłosiła Platforma Obywatelska. - On został przejęty przez PiS. To nie jest tak naprawdę 13. emerytura, tylko świadczenie w wysokości 1200 zł brutto. A jeśli nałoży się na to fakt, że inflacja to ponad 4 proc., to tak naprawdę wielkich korzyści nie ma - zwrócił uwagę.
ZOBACZ: "Widzę, że ceny rosną, ale chcę uspokoić". Prezydent w Turku
- Ja się bardzo cieszę i myślę, że 9 mln 800 tys. emerytów i rencistów może się dzisiaj cieszyć, bo otrzyma to świadczenie. Ono jest oczekiwane. Wiele spośród tych osób jest zniesmaczonych tym, że wielu polityków traktuje to jako rzekomy ochłap, lekceważy te pieniądze, które realnie są ludziom potrzebne - podkreślił senator PiS Jan Maria Jackowski.
- Lepiej, żeby PO nie mówiła na temat systemu emerytalnego. To wyście, wbrew opinii publicznej, podnieśli wiek emerytalny, za co Grzegorz Schetyna przepraszał. Zaproponowaliście system pracy aż do śmierci - stwierdził.
Jak dodał, "problem emerytur to problem demograficzny".
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej