"Małgosiu, pomyśl zanim powiesz. Nie obrażaj ludzi". Czarzasty do Kidawy-Błońskiej

Polska
"Małgosiu, pomyśl zanim powiesz. Nie obrażaj ludzi". Czarzasty do Kidawy-Błońskiej
Polsat News

- To nie ma sensu i nie jest fajne, źle się z tym czujemy. Najpierw trzeba ułożyć sobie w głowie, a później mówić - w taki sposób wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty odniósł się w "Graffiti" do słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która powiedziała, że  "facet z facetem nie mogą mieć dziecka". Lider Nowej Lewicy ocenił również, że PiS będzie ciężko "odkleić się od świata pogardy".

- Mamy dwa światy: pogardy pokazywany przez Lichocką i godności, który stanowi do niego kontrę. Andrzejowi Dudzie i PiS będzie się trudno od tego świata pogardy odkleić. Lichocka wracała do ławy sejmowej z przekonaniem, że zrobiła dobrze i nikt jej nic nie zrobi - mówił w "Graffiti" lider Nowej Lewicy.

 

- Posłance PiS wydawało się, że zachowywała się, jakby była lwicą, która zrobiła wielką sprawę dla PiS i dla Dudy - mówił Czarzasty. 

 

ZOBACZ: "Tacy ludzie powinni znikać z życia publicznego". Hytrek-Prosiecka o Lichockiej

 

Tomasz Machała pytał o słowa Andrzeja Halickiego, który mówił, że jeżeli Duda podpisze ustawę, to wybierze śmierć dla tysięcy chorych osób.

 

Wideo: "Najpierw trzeba ułożyć sobie w głowie, a później mówić"

 

  

 

- Od języka się wszystko zaczyna. Jest kwestia odpowiedzialności za słowo. Halicki pokazuje groźbę sytuacji, z drugiej strony to będzie ośmieszane. PiS musi jako zareagować. Pieniądze na media publiczne są potrzebne. Problem nie leży w pieniądzach, ale w publikowanych treściach - mówił lider Nowej Lewicy. 

 

"Powie, że znalazł 2 mld zł i komuś da"

 

- Możliwe, że PiS znajdzie dodatkowy budżet na leczenie. Może Mateusz Morawiecki przestanie na chwilę rzucać koktajlami Mołotowa, powie, że znalazł 2 mld i komuś da - dodał. 

 

- Każdy polityk podczas kampanii wyborczej opowie wszystkie bzdury i obieca wszystko, byleby wygrać. To dotyczy każdego. Każdy polityk potrafi to zrobić, ale niektórzy są ponad to - mówił pytany o trwającą kampanię prezydencką. 

 

ZOBACZ: Pierwszy spot wyborczy prezydenta. "Dudabus wróci na swoje tory" [WIDEO]

 

Prowadzący pytał o wypowiedź księdza z Kalisza, który obraził lidera Wiosny oraz o to czy powinien on ponieść odpowiedzialność za swoje słowa. - Nie będziemy go pozywali. On sam się pozwał wobec wiary, którą wyznaje, wobec ludzi, których miał nauczać. Abp Marek Jędraszewski opowiada takie homofobiczne bzdury, że trudno się dziwić, że jakiś zakonnik te bzdury powtarza - mówił. 

 

"Kościół ma w tej chwili problem"

 

- Kościół ma w tej chwili problem. Im więcej będą mówili do Roberta Biedronia "ty pedale", tym więcej osób będzie go broniło - podkreślił. 

 

- Małgosia, pomyśl zanim powiesz, nie obrażaj ludzi, to nie ma sensu. To nie jest fajne, źle się z tym czujemy. Najpierw trzeba ułożyć sobie to w głowie, a później mówić - w taki sposób odniósł się do słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która powiedziała, że  "facet z facetem nie mogą mieć dziecka".

 

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

msl/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie