Wichury nad Polską. Połamane drzewa, opóźnione pociągi

Masz zdjęcie lub film? Wyślij nam przez profil polsatnews.pl na Facebooku lub platformę widzów "Twój news".

Do godz. 18:30 w województwie zachodniopomorskim odnotowano 60 zdarzeń związanych z silnym wiatrem.

Rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Szczecinie mł. kpt. Tomasz Kubiak podał, że strażacy wzywani byli głównie do usuwania wiatrołomów w powiatach koszalińskim, kołobrzeskim i gryfickim.

Dwie godziny później liczba interwencji wzrosła do 235. 135 wezwań dotyczyło usuwania powalonych drzew, konarów i gałęzi. Najwięcej pracy strażacy mieli w okolicach Koszalina, Kołobrzegu i Gryfic.

W blisko 20 gminach są awaryjne wyłączenia prądu.

Polsat News

Jak poinformował reporter Polsat News Wojciech Gaweł, z porywistych podmuchów na jeziorze Miedwie korzystali kitesurferzy.

KRAJ - w związku z silnym wiatrem odwołano loty na lotniska w Europie Zachodniej (głównie do Londynu) z portów w Warszawie, Katowicach, Gdańsku, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Rzeszowie, Modlinie i Bydgoszczy. Dziś i jutro odowłano wyjścia 3 promów ze Świnoujścia do Trelleborga.

— Grzegorz Świszcz (@GSwiszcz) February 9, 2020

W województwie zachodniopomorskim, obowiązuje drugi stopień zagrożenia silnym wiatrem, który może osiągnąć średnią prędkość 55 km/godz., w porywach do 100 km/godz.

ZOBACZ: Ostrzeżenie dla całego kraju. W górach powieje nawet 200 km/h

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie podało na podstawie ostrzeżenia wydanego przez IMGW, że najsilniejsze porywy wystąpią w nocy, rano wiatr przejściowo osłabnie.

Alert obowiązuje do poniedziałku, do godz. 22.

Kilka godzin opóźnienia

O 26 zdarzeniach związanych z silnym wiatrem poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej we Wrocławiu mł. bryg. Daniel Mucha. Strażacy usuwali połamane drzewa. Nikomu się nic nie stało.

W Jordanowie Śląskim wiatr zerwał dach. Zdjęcia otrzymaliśmy od pana Marcina.

Marcin

Z powodu silnego wiatru w niedzielę wieczorem odwołano przyloty do Wrocławia samolotów z Frankfurtu, Monachium oraz Paryża. W poniedziałek nie odbędą się m.in. loty do Monachium i Frankfurtu i nie przylecą samoloty z Amsterdamu i Monachium.

W woj. pomorskim straż pożarna do godz. 20:00 interweniowała 33 razy. 28 wezwań dotyczyło połamanych drzew. W Gniewinie wiatr zerwał płyty elewacyjne budynku mieszkalnego. Najwięcej pracy strażacy mieli w powiatach wejherowskim, słupskim i lęborskim.

ZOBACZ: Pociąg zamiast samolotu. "Wstyd przed lataniem" napędza kolej

Wiatr przewrócił drzewo na dk 22 w miejscowości Królewo między Malborkiem a Elblągiem. Droga została zablokowana. Nikt nie został poszkodowany. Strażacy usuwają z drogi przewrócone drzewo.

Jak poinformował Tomasz Haluch z Punktu Informacji Drogowej gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad utrudnienia w ruchu mogą potrwać do ok. godz. 22.

Wichura dezorganizuje ruch kolejowy na Pomorzu, zwłaszcza w okolicach Kołobrzegu. Wiatr zerwał sieć koło Dygowa, na torach leżą połamane drzewa. Opóźnienia niektórych pociągów sięgają już 240 minut.

Uważajcie na bardzo silny wiatr w całej Polsce‼

Najbardziej wiać będzie w górach. W Karpatach do 130 km/h, a w Sudetach nawet do 180/200 km/h.
Pamiętajcie o najważniejszych zasadach bezpieczeństwa. W naszej infografice ⬇⬇⬇ znajdziecie najważniejsze zalecenia. pic.twitter.com/IWT4HkWp9U

— RCB (@RCB_RP) February 9, 2020

IC "Malczewski" z Przemyśla do Kołobrzegu utknął w Białogardzie, zanotuje 4 godziny spóźnienia.

IC "Ustronie" z Kołobrzegu do Krakowa od 19:39 nie ruszył ze stacji początkowej. W kierunku Dygowa wiatr zerwał sieć trakcyjną. Przed Trzebiatowem z kolei na tory runęło drzewo. Nie wiadomo, kiedy pociąg ruszy.

Drzewo na torach leży też na wyjeździe z Darłowa.

ZOBACZ: Sztorm Ciara uderzył w Europę. Odwołane loty z Polski

Pociągi regionalne w okolicach osiągają 200 minut spóźnienia. Niektóre zostały odwołane.

Co najmniej 260 minut spóźnienia odnotuje IC "Słupia" z Kołobrzegu do Łodzi; pociąg utknął w Damnicy między Słupskiem a Lęborkiem przez zerwaną trakcję.

1,5 godziny spóźnienia notuje IC "Stańczyk" z Olsztyna do Szczecina. Powodem jest zerwana trakcja koło Damnicy.

Wichury uniemożliwiły też jazdę pociągowi EIP (Pendolino) z Krakowa do Koszalina, który rozpoczął bieg po godz. 14:00. Na miejsce dotrze co najmniej 90 minut później. Na poprawę pogody i udrożnienie torów skład oczekuje w Lęborku.

WIDEO: zobacz materiał "Wydarzeń" o wichurach nad Europą

Ostrzeżenia IMGW

Około tysiąca odbiorców energii elektrycznej w regionie jest bez prądu wskutek silnego wiatru - podały w niedzielę wieczorem służby wojewody wielkopolskiego. Straż pożarna odnotowała dotąd kilkanaście interwencji.

Jak poinformował Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, do ok. godz. 21:00 Państwowa Straż Pożarna interweniowała w związku z pogodą 14 razy, w jednym przypadku silny wiatr uszkodził dach.

Według danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu, do tej pory nie ma osób poszkodowanych

Ostrzeżenia drugiego stopnia IMGW wydał także dla województw: pomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, a także dla północnych i centralnych powiatów w województwach dolnośląskim i podkarpackim oraz zachodnich powiatów w woj. warmińsko-mazurskim.

Uwaga Alert RCB ‼️

Bardzo silny wiatr dziś po południu, w nocy i jutro. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Jeśli możesz, zostań w domu.

SMS-y z ostrzeżeniem otrzymają osoby przebywające na południu, gdzie wiać ma najmocniej. Wiatr może być silny także w pozostałej części Polski. pic.twitter.com/fsikV3NiUA

— RCB (@RCB_RP) February 9, 2020

Ostrzeżenie drugiego stopnia może oznaczać wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Niebezpieczne zjawiska lub skutki ich wystąpienia w dużym stopniu ograniczają prowadzenie działalności. Zalecana jest ostrożność i dostosowanie swoich planów do warunków pogodowych.

WIDEO: Adam Bodnar komentuje ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika. "Nie widzę podstaw"