W. Brytania: MSZ ostrzega przed podróżami do Chin

Świat
W. Brytania: MSZ ostrzega przed podróżami do Chin
PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA
Piesi podczas obchodów Chińskiego Nowego Roku w Chinatown, w Wielkiej Brytanii

Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało we wtorek wieczorem zalecenie dla obywateli brytyjskich, by powstrzymali się przed podróżami do Chin kontynentalnych, o ile nie jest to niezbędne. Zalecenie ma związek z szerzącą się tam epidemią koronawirusa.

"W związku z rosnącymi ograniczeniami w podróżowaniu oraz z sytuacją w sferze zdrowia publicznego, odradzamy teraz wszystkie podróże do Chin, o ile nie są niezbędne" - napisał w wydanym oświadczeniu szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab. W komunikacie ministerstwa sprecyzowano, że zalecenie nie dotyczy dwóch specjalnych regionów autonomicznych ChRL - Hongkongu i Makau.

 

MSZ już wcześniej zaleciło powstrzymanie się przed podróżami do prowincji Hubei, gdzie wybuchła epidemia koronawirusa, jest najwięcej zachorowań i wywołanych nimi zgonów. Przebywającym w tym regionie Brytyjczykom zasugerowano jak najszybsze jego opuszczenie, o ile mają taką możliwość.

 

 

Planowana jest ewakuacja obywateli brytyjskich

 

Raab poinformował również, że jego resort finalizuje przygotowania do ewakuacji obywateli brytyjskich z prowincji Hubei.

 

"Ponadto pilnie pracujemy nad sfinalizowaniem przygotowań do pomocy obywatelom brytyjskim w wyjeździe z prowincji Hubei w tym tygodniu. Jesteśmy w kontakcie z osobami przebywającymi w Hubei, aby upewnić się, że zgłoszą zainteresowanie wyjazdem, abyśmy mogli na bieżąco informować ich o postępach" - oświadczył.

 

ZOBACZ: Chiny: w obawie przed koronawirusem kolejne kraje ewakuują swoich obywateli

 

Jak się szacuje, w prowincji Hubei przebywa obecnie około 300 obywateli brytyjskich. Władze w Londynie oceniają, że co najmniej 200 z nich będzie chciało powrócić do kraju. Według brytyjskiej agencji Press Association, ewakuacja brytyjskich obywateli może się zacząć w czwartek rano.

 

We wtorek stacja BBC podawała, że część znajdujących się w Hubei Brytyjczyków skarży się na zbyt wolne - ich zdaniem - działania brytyjskich władz na rzecz ich ewakuacji. Wskazywali, że niektóre inne kraje już wysyłają samoloty po swoich obywateli.

 

Epidemia wybuchła w grudniu 

 

Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu ubiegłego roku w mieście Wuhan, które jest stolicą prowincji Hubei w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych na koniec dnia we wtorek od tamtej pory w kraju potwierdzono 5974 zarażenia i 132 zgony spowodowane wywołanych wirusem. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia przemieszczania się w szeregu okolicznych miast.

 

ZOBACZ: Jak podróżować w czasie epidemii koronawirusa. Główny Inspektorat Sanitarny wydał zalecenia

 

Nie powstrzymało to jednak przedostania się wirusa poza granice Chin. Jak dotychczas jego przypadki potwierdzono w 16 innych państwach, w tym dwóch europejskich - we Francji i w Niemczech. W Wielkiej Brytanii przebadano na obecność wirusa 97 osób, ale u żadnej z nich go nie wykryto.

ms/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie