Wiceszefowa Komisji Europejskiej w Warszawie. Rozmowy ws. praworządności

Polska
Wiceszefowa Komisji Europejskiej w Warszawie. Rozmowy ws. praworządności
PAP/Wojciech Olkuśnik
Vera Jourova z wizytą w Warszawie.

- Chciałabym zrobić więcej, aby ochronić sędziów przed kampanią przeciwko nim, ponieważ to nie jest atmosfera, w której sędziowie mogą wykonywać swoją wymagającą pracę - powiedziała wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova po spotkaniu z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem.

- Chcę otworzyć nowy rozdział dialogu między Komisją Europejską a polskim władzami - powiedziała we wtorek dziennikarzom unijna komisarz ds. wartości Viera Jourova przed spotkaniem z marszałek Sejmu Elżbietą Witek.

 

- Mam duże oczekiwania, że lepiej zrozumiem sytuację w Polsce. Odbieram to być może jako dobry początek otwarcia dialogu i poszukiwania długoterminowych rozwiązań - zaznaczyła Jourova.

 

"Dialog osobisty cenię ponad wszystko"

 

Jourova wydała też we wtorek oświadczenie. Podkreśliła w nim, że przyjeżdża do Warszawy, aby spotkać się z władzami, przedstawicielami rządu, sądownictwa, biznesu i społeczeństwa obywatelskiego.

 

 

"To moja pierwsza wizyta w nowej kadencji Komisji. Moim głównym celem jest spotkanie i omówienie z naszymi partnerami kwestii praworządności, ale także innych aspektów mojej pracy, takich jak m.in. dezinformacja czy ingerencja zewnętrzna. Dialog osobisty cenię ponad wszystko. Polska jest dumnym członkiem UE i naszym partnerem. UE jest wspólnotą prawa, a Komisja jest strażnikiem Traktatu" UE - napisała.

 

ZOBACZ: Sąd Najwyższy: sędziowie wybrani przez "nową" KRS nieuprawnieni do orzekania

 

Zaznaczyła, że jednocześnie kluczowe jest, aby "rozmawiać, również na tematy, w których się różnimy". "Moim celem jest lepsze zrozumienie stanowiska moich rozmówców oraz wyjaśnienie im stanowiska Komisji. Zależy mi także na ustanowieniu metody współpracy, która może doprowadzić do przywrócenia zaufania koniecznego dla konstruktywnych relacji. Liczę na równie konstruktywną postawę moich polskich partnerów" - podkreśliła Jourova.

 

 

Plan spotkań 

 

O godz. 9 rozpoczęło się spotkanie wiceszefowej KE z marszałek Sejmu Elżbietą Witek.

 

 

Wiceszefowa KE spotkała się z marszałek Sejmu.Polsat News
Wiceszefowa KE spotkała się z marszałek Sejmu.

 

 

Następnie o godz. 9:40 Jourova spotkała się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.

 

PAP/Wojciech Olkuśnik

 

 

- Spotkanie było stricte robocze, jako kontynuacja pracy pani komisarz w odniesieniu do praworządności w wielu krajach, nie tylko w Polsce - powiedział marszałek po spotkaniu.

 

Jak dodał, "komisarz poinformowała nas co działo się w Brukseli od czasu naszej wizyty, a myśmy podzielili się opiniami na temat tego, jak przebiegał proces legislacyjny w Senacie, czyli Komisja Wenecka, eksperci krajowi i zagraniczni, długa debata aż do odrzucenia tej ustawy".

 

"Lekarstwo na sytuację w KRS"

 

- Pani komisarz została poinformowana, że w Senacie powstał nowy projekt ustawy o KRS, która wypełnia oczekiwania prawa międzynarodowego i gdyby została uchwalona przez Sejm i Senat, po procesie legislacyjnym, który potrwa ok. 40 dni, mogłaby być lekarstwem na sytuację, która dotyka KRS - mówił Grodzki. 

 

- Ta ustawa jest w pełni zgodna z polską konstytucją i wymogami prawa unijnego, które Polskę obowiązują - podkreślił marszałek. Jak dodał, "przypuszczalnie na sesji Senatu w marcu ta ustawa będzie podlegać obradom plenarnym i głosowaniu". - Dobrze by było, gdyby ten projekt potraktować poważnie - mówił marszałek.

 

W spotkaniu z Jourovą uczestniczył marszałek Senatu i szef PO Borys Budka.PAP/Wojciech Olkuśnik
W spotkaniu z Jourovą uczestniczył marszałek Senatu i szef PO Borys Budka.

Na briefingu po spotkaniu Grodzki powiedział dziennikarzom, że "jest coraz więcej sygnałów, że środki unijne będą przekazywane krajom członkowskim pod warunkiem przestrzegania praworządności".

 

- Takie ryzyko pani przewodnicząca Jourova widzi, choć do decyzji budżetowych jest jeszcze daleko - powiedział marszałek Senatu.

 

- Pani komisarz mówiła, że zostanie powołane międzynarodowe ciało, po jednym przedstawicielu z każdego kraju, które będzie musiało dokonać przeglądu przestrzegania praworządności we wszystkich krajach członkowskich, i to ciało będzie na końcu musiało przygotować dokument, które będzie stanowił podstawę do dalszych decyzji budżetowych - mówił Grodzki.

 

W najbliższym czasie, dodał, kraje członkowskie zostaną poproszone o wydelegowanie jednego eksperta do tej nowej komisji.

 

ZOBACZ: Cymański: ta ustawa to kaganiec na sędziów, którzy zagryzają innych sędziów

 

Jourova rozmawiała też z Adamem Bodnarem.PAP/Mateusz Marek
Jourova rozmawiała też z Adamem Bodnarem.

"Życzyłabym sobie, abyśmy mieli długoterminowe rozwiązanie"

 

Jourova spotkała się także z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem. Po rozmowie oświadczyła, że "jest otwarta na dialog, ale jednocześnie jest zaniepokojona kampanią oszczerstw skierowaną przeciwko sędziom" w Polsce.

 

Na pytanie, jak chciałaby chronić sędziów, Jourova odpowiedziała, że "kampania przeciwko sędziom jest czymś bardzo szkodliwym". - Mam instrumenty, które mogą pomóc sędziom w państwach członkowskich pracować w warunkach, które szanują ich pracę - zaznaczyła.

 

Jourova określiła cel swojej wizyty w Polsce jako zebranie informacji i przekazanie wiadomości dla przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, że "drzwi do dialogu z Polską są otwarte".

 

- Życzyłabym sobie, abyśmy mieli dobre, długoterminowe rozwiązanie - dodała.

 

- Rozmawialiśmy na tematy, które dotyczą przestrzegania praw i wolności człowieka i obywatela w Polsce. Omawialiśmy różne kwestie związane z reformą sądownictwa i tym, jaki wpływ na przestrzeganie praw i wolności obywatelskich ma przeprowadzana reforma sadownictwa - mówił po spotkaniu Bodnar.

 

- Jestem bardzo wdzięczny, że pani przewodnicząca zdecydowała się odwiedzić biuro rzecznika. Uważam, że tego typu spotkania są zupełnie naturalne w państwie członkowskim UE i państwie, które powinno przestrzegać określonych reguł integracji europejskiej - podkreślił rzecznik praw obywatelskich.

 

PAP/Mateusz Marek

 

Jourova spotkała się też z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf i prezesami tego sądu.

 

 

Jak poinformował dziennikarzy po tym spotkaniu sędzia Laskowski rozmowy poświęcone były problemom praworządności w Polsce, kwestiom uchwały trzech Izb SN z zeszłego czwartku oraz reakcji na tę uchwałę, a także bieżącym wydarzeniom ostatnich miesięcy. - Odpowiadaliśmy na pytania naszych gości, które świadczyły o tym, że są oni dobrze zorientowani w polskich realiach - dodał.

 

- Żadnych konkluzji oraz możliwych do przekazania komentarzy nie było. To było raczej robocze spotkanie dotyczące konkretnych kwestii, czy też przewidywanych decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE. Były to typowo prawnicze rozmowy - zaznaczył sędzia Laskowski.

 

ZOBACZ: Mucha: rzecznik KE nie ma podstawy do wypowiadania się o statusie polskiego TK

 

Jak dodał komisarz "mówiła o przewidywanej procedurze sprawdzania stanu praworządności we wszystkich państwach UE", jednak - jak powiedział Laskowski - nie był to główny temat i przedmiot rozmowy. 

 

- Podczas spotkania nie było przedstawicieli Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Wynikało to z przyjętej formuły spotkania. Nasi goście (...) nie przewidzieli w tej formule przedstawicieli tych Izb - poinformował rzecznik SN. Jak zaznaczył sędziowie z tych Izb są osobami, których m.in. dotyczy spór wokół wymiaru sprawiedliwości, ale - jak zastrzegł - nie wie, jaki był powód braku uczestnictwa w spotkaniu przedstawicieli obu Izb.

 

W spotkaniu w Sądzie Najwyższym uczestniczyli też przedstawiciele środowisk sędziowskich.PAP/Mateusz Marek
W spotkaniu w Sądzie Najwyższym uczestniczyli też przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich.

 

Z Jourovą ma także rozmawiać wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Wiceszefowa KE odbędzie także spotkanie w Ministerstwie Sprawiedliwości z szefem tego resortu Zbigniewem Ziobrą.

 

Bez spotkania z KRS

 

Jurova, ze względu na jej napięty grafik spotkań, nie będzie rozmawiać z przedstawicielami KRS.

 

- Informacje, że mimo prośby przedstawicieli KRS oraz Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o rozmowę z Vierą Jourovą do takiego spotkania nie dojdzie, są niepokojące - ocenił w poniedziałek w Polsat News szef KPRM Michał Dworczyk. - Gdyby rzeczywiście nie doszło do takiego spotkania, to nie byłoby dobre, dlatego że chcąc poznać jakąś sprawę, warto poznać wszystkie strony sporu - dodał Dworczyk.

 

ZOBACZ: Dworczyk: odpowiedzialny rząd ma obowiązek zabiegać o reparacje, trwa szacowanie strat

 

Według szefa KPRM, jeśli wiceszefowa KE nie spotka się ze wszystkim stronami, nie będzie mieć pełnej wiedzy na temat kwestii praworządności w Polsce. - W związku z tym trudno, żeby wtedy oczekiwać, iż będzie mogła sobie wyrobić zdanie oparte na faktach - zaznaczył.

 

 

Według informacji podanej w poniedziałek przez rzecznika KE Christiana Wiganda zaplanowane jest także spotkanie z prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską.

 

Do wizyty Jourovej odniósł się wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który we wtorek był gościem programu "Graffiti".

 

ZOBACZ: Kaleta: Sąd Najwyższy stawia się ponad konstytucją. To próba zawłaszczenia kompetencji

 

- Będziemy apelowali do pani Jourovej, by respektowała, jako wiceszefowa Komisji Europejskiej, zasadę równości państw członkowskich wyrażoną traktatach. Zgodnie z tą zasadą, Czesi mogą mieć taki system, Niemcy mogą mieć taki system i zgodnie z tą zasadą takie prawo powinno pozostać przy polskim państwie. Tego będziemy się konsekwentnie trzymać - mówił wiceminister na antenie Polsat News. Według niego Komisja Europejska nie powinna się zajmować tematem polskiej reformy sądownictwa.

 

Wniosek KE do TSUE

 

W piątek KE złożyła wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o zastosowanie środków tymczasowych przeciw Polsce w odniesieniu do systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Jeśli TSUE go uzna, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zostanie zawieszona.

 

ZOBACZ: KRS odpowiada na uchwałę Sądu Najwyższego. Wniosek do TK

 

Również w piątek KE wyraziła zaniepokojenie ostateczną decyzją Sejmu w sprawie ustaw sądowych i sytuacją w Polsce dotyczącą praworządności. Wigand oświadczył, że KE "bez wahania podejmie odpowiednie środki w razie potrzeby". Nie odpowiedział jednak na pytanie, jakie to mogą być środki.

 

Reforma sądownictwa

 

Uchwalona przez Sejm nowelizacja prawa o ustroju sądów i ustawy o SN, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

 

Ponadto nowelizacja wprowadza zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN. 

pgo/bas/prz/ PAP, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie