"Duda zapomniał, że jesteśmy w UE", "retoryka w stylu »nie będzie Niemiec pluł nam w twarz«"
- To, co mówił Andrzej Duda to mocne słowa, ale wychodzę z założenia, że potrzebne - stwierdził Jan Strzeżek (Porozumienie). - Retoryka jest prosta - Polska dla Polaka, "nie będzie Niemiec pluł nam w twarz" - skontrował Tomasz Trela (Lewica). W piątkowej "Polityce na Ostro" dyskutowano m.in. o wypowiedzi prezydenta na temat zarzutów Komisji Weneckiej ws. niezależności sądownictwa.
- Nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy - powiedział w piątek, w Zwoleniu, Andrzej Duda. W stanowczym przemówieniu stwierdził: - Tu jest Unia Europejska, tak! I bardzo się z tego cieszymy. Ale przede wszystkim tu jest Polska!
Według Jana Strzeżka, warszawskiego radnego związanego z Porozumieniem, "głowa państwa, której zależy na sądownictwie, musi się do tego odnieść".
- Jeżeli od tylu lat staramy się zreformować sądownictwo i teraz, gdy jest przeprowadzana ustawa ważna z punktu widzenia tej reformy, rzucili się wszyscy, aby ją torpedować - dodał.
ZOBACZ: Duda: Nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce
"Duda zapomniał, że jesteśmy w UE"
- "Nikt nie będzie tu przyjeżdżał, nie będzie nam radził". Duda zapomniał. że od 2004 roku jesteśmy w UE, dzięki której nasz kraj się zmienia. Próbuje wygrać wybory na emocjach bardzo prostych, przyziemnych, które docierają do ludzi. Jest arogancki, jest butny - takie słowa pasują do posła Jakiego, a nie do prezydenta RP - zauważył Trela.
Jacek Protasiewicz (Koalicja Polska) zwrócił uwagę na to, że "Polaków w prezydenturze Andrzeja Dudy niepokoi to, że nie jest samodzielny".
- Kroczy za Kaczyńskim jak taka kaczuszka za kaczką. Nie ma własnego zdania. Jak prezes powie, że coś jest czarne, to on też mówi, że czarne, mimo, że jest białe - dodał.
Z kolei Piotr Żbikowski (warszawski radny, KO) powiedział, że "zaostrzony kurs Andrzej Dudy" świadczy o tym, że "specjaliści z jego ugrupowania stwierdzili, że być może głosów ubywa i nie poradzi sobie w drugiej turze".
WIDEO: Politycy o mocnych słowach Andrzeja Dudy na temat opinii Komisji Weneckiej
ZOBACZ: Bartosz Arłukowicz zrezygnował ze startu na szefa PO. Ujawnił nowy cel
"Arłukowicz to najlepszy człowiek"
Europoseł PO Bartosz Arłukowicz w piątek poinformował, że nie będzie kandydował na szefa PO i wesprze kandydatkę na prezydenta Małgorzatę Kidawę-Błońską w kampanii wyborczej. W wyścigu o przywództwo w partii wciąż pozostaje 5 polityków.
Trela w "Polityce na Ostro" zaznaczył, że "śmieszy go to", że polityk PO wspiera kandydatkę PO i robi z tego nie wiem jakie wydarzenie".
- To tak, jakby Aleksander Kwaśniewski zrobił konferencję z Robertem Biedroniem i powiedział: "Drogi Robercie, angażuję się, będę cię wspierał". To powinna być naturalna sytuacja - dodał.
Z kolei Żbikowski zaznaczył, że "Arłukowicz to najlepszy człowiek" do wspierania Kidawy-Błońskiej.
- U państwa ciężko było znaleźć kandydata - mówił do Treli. - W końcu się znalazł ten, który nie chciał kandydować, w związku z tym zazdrościcie nam. To, że Arłukowicz ma świetny kontakt z elektoratem bezpośrednio w terenie wszyscy to wiemy i o tym świadczy jego efekt, jego wyniki - stwierdził.
"PO to taka śliska, obła masa bez ideałów"
Do dyskusji włączył się Strzeżek. Przywołał opinię Arłukowicza o PO, gdy ten nie był jeszcze jej członkiem.
- Podsumował wtedy tę partię idealnie. Powiedział, że PO to taka śliska, obła masa bez ideałów - całkowicie plastikowa, a królem tej plastikowości jest Donald Tusk - podkreślił.
Z kolei według Protasiewicza, Kidawa-Błońska "próbuje się ratować, aby na starcie nie stracić do kontrkandydatów".
- Z jej strony, po prawyborach, padła deklaracja, że "ruszamy w Polskę od jutra". Zdaje się, że tych spotkań ma najmniej ze wszyskich kandydatów - dodał.
WIDEO: politycy o wspieraniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przez Bartosza Arłukowicza
ZOBACZ: Senat odrzucił nowelizację ustawy o sądach
"Wyprowadzają Polskę z UE, niszczą sądy"
"Wyprowadzają Polskę z Unii, niszczą sądy, by bezkarnie kraść, szczują jednych Polaków przeciw drugim. Głosujesz na nich? Masz prawo. Ale nie masz prawa dłużej udawać, że tego nie widzisz. Bo widzisz" - napisał na Twitterze Donald Tusk.
Wyprowadzają Polskę z Unii, niszczą sądy, by bezkarnie kraść, szczują jednych Polaków przeciw drugim. Głosujesz na nich? Masz prawo. Ale nie masz prawa dłużej udawać, że tego nie widzisz. Bo widzisz.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 17, 2020
- To jest kłamstwo. Kłamstwem jest to, że rząd Zjednoczonej Prawicy chce wyprowadzać Polskę z UE - zaznaczył Strzeżek.
Trela przyznał, że "wolałby, aby komunikat do naszych obywateli szedł taki: zrobimy wszystko jako opozycja, żeby Polska nigdy nie została wyprowadzona z UE i nie straciła ani jednego euro z funduszu UE".
"Tusk to jedyny mąż stanu w polskiej polityce"
W obronie byłego premiera wypowiadał się Żbikowski.
- Tusk jest dzisiaj, tak naprawdę, jedynym mężem stanu z prawdziwego zdarzenia polskiej polityki. Ten mąż stanu doskonale widzi, na jakim zakręcie historii dziś Polska się znajduje, a jest to moment szczególny, w którym zadecyduje się, czy należymy dalej do wspólnoty państw zachodnich, czy zostaniemy niepostrzeżenie wyprowadzeni na wschód i cofnięci o kilkadziesiąt lat. A właśnie do tego będą prowadzić rozwiązania, które chce wprowadzić obóz rządzący i przed tym ostrzega Komisja Wenecka oraz eurodeputowani. Zapewne tak samo zachowa się też KE - dodał.
Tuskowi przyznał rację Protasiewicz.
- Słusznie zwraca na to uwagę Tusk. To jest nie tylko groźne z punktu widzenia niezgodności z prawem UE, bo jestem przekonany, że za chwilę będzie taki wyrok TSUE, ale też, być może, służy temu, żeby chronić tych, których się nie dało nie zatrzymać. Bo te oszustwa, te złodziejstwa były na taką skalę - spuentował.
WIDEO: Politycy o twicie Donalda Tuska
Dotychczasowe odcinki "Polityki na Ostro" dostępne są tutaj.
Czytaj więcej