Pożary w Australii. Zdjęcia satelitarne i wizualizacja ilustrująca zniszczenia [FOTOGALERIA]

Świat

Wizualizacja 3D, która pokazuje obszary kontynentu australijskiego objęte pożarami wywołała lawinę komentarzy. Udostępniono ją dziesiątki tysięcy razy, jednak z błędnym podpisem. Część osób wzięła ją za zdjęcie satelitarne wykonane przez NASA. Jednak dokumentacja z satelitów

To grafika autorstwa Anthony'ego Hearsey'a, która powstała na bazie danych publikowanych przez NASA. Dotyczy skali pożarów od 5 grudnia do 5 stycznia 2020 r.  Wizualizacja 3D została umieszczona na Instagramie - zdobyła ponad 27 tys. "polubień" i niemal 800 komentarzy. 

 

ZOBACZ: Rodzina sześć dni koczowała w kinie przez pożary w Australii. Dzieci oglądały "Krainę Lodu"

 

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 

* Didn’t realise this would go viral 👀 PLEASE READ BELOW. * Regarding False Information. This has occurred NOT because of this post, or my information being inaccurate. It has been Zucc'd because other people have shared this image with the caption "This is a NASA photograph". This image has been flagged as a result. This is a 3D visualisation of the fires in Australia. NOT A PHOTO. Think of this as prettier looking graph. This is made from data from NASA’s FIRMS (Satellite data regarding fires) between 05/12/19 - 05/01/20. These are all the areas which have been affected by bushfires. https://firms.modaps.eosdis.nasa.gov/map/#z:5;c:137.4,-27.9;t:adv-points;d:2019-12-05..2020-01-05;l:dark_gray,firms_viirs,firms_modis_a,firms_modis_t Scale is a little exaggerated due to the render’s glow, but generally true to the info from the NASA website. Also note that NOT all the areas are still burning, and this is a compilation. This image is copyrighted by Anthony Hearsey. Please contact for usage. DONATE HERE - https://linktr.ee/lukebakhuizen?fbclid=IwAR1hxUc97BXMPIxjiJqcVW7uG8wlgkPLfyO2wVFLVRDSw5X6cXAGeBuikeM _ #bushfires #render #visualisation #data #3d #australia #climatechange #disaster #fire #infographic #cinema4d #graphic #nasa

A post shared by Anthony Hearsey (@anthony_hearsey) on

 

Administrator profilu, który ją zamieścił wyjaśnił, że błędna interpretacja wzięła się z ogromnej liczby udostępnień z podpisem sugerującym, że to zdjęcie pochodzi z NASA. Wpis został oznaczony jako "fałszywa informacja". 

 

ZOBACZ: Tragiczne pożary w Australii. Mieszkańcy krytykują premiera Scotta Morrisona

 

Rzeczywistą skalę pożarów z tego okresu przedstawia inne zdjęcie:

 

firms.modaps.eosdis.nasa.gov

 

Wskutek wielkoobszarowych pożarów nad Australią powstała ogromna chmura, która zdaniem meteorologów tworzy swój własny mikroklimat. Strażacy i ludność na objętych pożarami terenach walczą o przetrwanie, ratują budynki i infrastrukturę.

 

W innych rejonach Australii zagrożenie jest znacznie mniejsze, ale funkcjonowanie utrudniają wysokie temperatury, dym i popiół, który poprzez obecność w powietrzu utrudnia oddychanie.

 

ZOBACZ: Deszcz w Australii przyniósł tylko chwilową ulgę. Wstrząsająca mapa zniszczeń

 

Ogromna chmura powstała na skutek pożarów, zdaniem meteorologów, tworzy swój własny mikroklimat.PAP/EPA/NASA EARTH OBSERVATORY HANDOUT
Ogromna chmura powstała na skutek pożarów, zdaniem meteorologów, tworzy swój własny mikroklimat.

Tragiczne żniwo pożarów

 

Tegoroczna fala pożarów w Australii rozpoczęła się wyjątkowo wcześnie i przynosi tragiczne żniwo w skali niespotykanej w poprzednich latach. Na skutek pożarów tysiące osób musiało opuścić swoje domy, a część z nich chroniła się na plażach. W niektórych stanach, w tym w Nowej Południowej Walii, ogłoszono stan wyjątkowy, a władze przeprowadzają przymusową ewakuację ludności, w tym za pomocą należących do wojska okrętów i śmigłowców.

 

Temperatury w niektórych miejscach, w tym wzdłuż południowego wybrzeża Australii, przekraczały 40 stopni C. W wyniku pożarów zginęły również niezliczone ilości zwierząt. Na zagrożonych terenach przed supermarketami i stacjami benzynowymi ustawiają się długie kolejki, z półek znikają podstawowe produkty, takie jak chleb i mleko. Ponad 50 tys. ludzi jest pozbawionych prądu, w części miast nie ma dostępu do wody pitnej.

 

Premier Morrison poinformował w poniedziałek, że władze przeznaczą dodatkowe 2 mld australijskich dolarów (1,4 mld USD) na walkę ze skutkami pożarów. W poniedziałek na części obszarów objętych pożarami spadł deszcz i obniżyły się temperatury. Władze ostrzegają jednak, że pożary odrodzą się, a do czwartku temperatura wzrośnie.

 

msl/hlk/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie