Są przykuci do łóżek, mają rany na ciele. Poniżanie pacjentów w domu opieki dla chorych z demencją

Świat
Są przykuci do łóżek, mają rany na ciele. Poniżanie pacjentów w domu opieki dla chorych z demencją
Zdjęcie ilustracyne, fot. PublicDomainPictures/Anne Lowe
Chorzy są przykuci do łóżek, mają rany na ciele, a dzwonki służące do wzywania personelu nie działają

O skandalicznych warunkach w jednym z domów opieki dla chorych z demencją w Bułgarii poinformowała w czwartek tamtejsza rzeczniczka praw obywatelskich Diana Kowaczewa. Wezwała prokuraturę do natychmiastowej interwencji. Według informacji lokalnej telewizji, zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie.

W liście do prokuratora rzeczniczka napisała, że w ostatnim roku w domu, znajdującym się we wsi Gorno Kosowo niedaleko Wielkiego Tyrnowa w środkowej Bułgarii, zmarły 24 osoby. Kowaczewa zwróciła uwagę, że liczba ta jest nadzwyczaj wysoka, i podkreśliła, że w placówce panują fatalne warunki.

 

ZOBACZ: 245 tys. zł - to koszt utrzymania bezdomnego w Szwecji. Większość to uchodźcy. Alarmujący raport


Według niej w domu opieki stosunek personelu do chorych był wręcz poniżający, a wyżywienie określiła jako złe. Większość spośród znajdujących się obecnie w domu 57 chorych jest przykuta do łóżek, mają rany na ciele, dzwonki służące do wzywania personelu nie działają - dodała. Przez ostatnie cztery dni w domu nie było pielęgniarki i chorzy byli praktycznie pozbawieni opieki - napisała w liście.

 

Dwie toalety i jedna łazienka


Rzeczniczka oceniła, że warunki sanitarne w placówce są fatalne: na 57 osób w budynku są dwie toalety i jedna łazienka. Ustalono, że personel systematycznie zaniedbuje swoje obowiązki. Pomieszczenia chorych zamyka się na klucz i nieliczni chorzy, którzy mogą wstawać, nie mają możliwości wyjścia na świeże powietrze.


Dokładną inspekcję ośrodka przeprowadzono w 2013 r., potem kontrolowano go jeszcze kilka razy, lecz, jak stwierdzono obecnie, sytuacja niewiele się zmieniła mimo przeznaczonych na ten cel środków.

 

ZOBACZ: Synowie piją, a schorowana matka głoduje. "Jest pozostawiona sama sobie"


Kowaczewa podkreśla, że sytuacja w domu jest sprzeczna z konwencją ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur i dom opieki należy natychmiast zamknąć, a chorych przenieść i zagwarantować im godne warunki.

 

Telewizja bułgarska poinformowała, że lokalna prokuratura rozpoczęła dochodzenie.

 

Skandaliczne warunki w innych domach opieki 


W listopadzie BBC opublikowała film o skandalicznych warunkach w domu opieki dla niepełnosprawnych dzieci w Bułgarii. Takich filmów w ostatnich latach było kilka, bułgarskie władze starają się zamykać te placówki i umieszczać dzieci w rodzinach zastępczych lub placówkach opiekuńczych typu rodzinnego, lecz według brytyjskiej telewizji wysiłki są niedostateczne przede wszystkim dlatego, że brakuje opieki specjalistycznej.

grz/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie