Polskie hospicja przepełnione. "Brakuje około 30 proc. łóżek"

Polska
Polskie hospicja przepełnione. "Brakuje około 30 proc. łóżek"
pixabay.com/pl
Ze względu na panujące warunki, wielu chorych jest odsyłanych do domu, gdzie pozostają bez opieki specjalistycznej - czyli m.in. bez leczenia farmakologicznego, opieki lekarzy oraz  rehabilitacji

W polskich hospicjach brakuje łóżek. Norma, którą podaje Europejskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej, jest przestrzegana jedynie w trzech województwach. W zachodniopomorskim, łódzkim i mazowieckim założenia specjalistów nie są wypełnione nawet w połowie.

Według Europejskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej na milion mieszkańców powinno przypadać sto łóżek w hospicjach. Normy te wypełniane są jednak tylko w trzech polskich województwach - podkarpackim, świętokrzyskim i małopolskim - podało radio RMF. Dobra sytuacja w wymienionych regionach jest skutkiem korzystania z funduszy unijnych.

 

Najtrudniejsza sytuacja w trzech województwach 

 

"Pamiętajmy jednak, że aby skorzystać z takich środków (unijnych - red.) też trzeba mieć wkład własny. Na poziomie milionów złotych" - powiedziała rmf24.pl, doktor Aleksandra Ciałkowska-Rysz z Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej. Tych pieniędzy hospicja nie mają.

 

W woj. mazowieckim, łódzkim i zachodniopomorskim sytuacja w placówkach jest najtrudniejsza. W tych regionach normy sugerowane przez towarzystwo nie są spełniane nawet w połowie. 

 

ZOBACZ: Seniorzy tulą maluszki. Wystartowała akcja w poznańskim szpitalu

 

Szansą na poprawę sytuacji, według doktor Aleksandry Ciałkowskiej-Rysz, byłoby większe  dofinansowanie przepełnionych hospicjów.

 

Doktor Ciałkowska-Rysz podkreśliła, że to urzędy marszałkowskie powinny określić zapotrzebowanie na konkretny rodzaj opieki, w tym także paliatywnej. Jej zdaniem w niektórych województwach zainteresowanie samorządów lokalnych tworzeniem nowych miejsc w hospicjach jest większe i to dlatego mogą one utrzymywać więcej miejsc dla przewlekle chorych.

 

ZOBACZ: Metallica przekazała 200 tys. złotych na hospicjum. "Myśleliśmy, że to żart"

 

Według niej większość hospicjów powstała z własnych zbiórek organizacji pozarządowych, które je założyły. Jednak placówkom opieki stacjonarnej prowadzonym przez organizacje pozarządowe trudno jest dziś zebrać samodzielnie więcej pieniędzy, bo podobnych stowarzyszeń i fundacji jest w Polsce dużo.

 

Chorzy w domu zamiast w ośrodku

 

Dlatego ze względu na niedofinansowanie i brak miejsc w ośrodkach, wielu terminalnie chorych zostaje w domu, gdzie nie mają opieki specjalistycznej - m.in. leczenia farmakologicznego, konsultacji lekarzy czy rehabilitacji. 

 

Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej przewiduje, że w starzejącym się społeczeństwie problem ten będzie narastał.

 

"Mamy starzejące się społeczeństwo, mamy coraz mniej wydolne rodziny, więc to zapotrzebowanie będzie wzrastało" - przypomniała w rozmowie z rmf24.pl dr Ciałkowska-Rysz.

ms/hlk/ RMF24
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie